Są osoby, które choćby nie wiadomo co, nie przestaną się opalać. Świadomość zagrożeń związanych w ekspozycją na słońce to jedno, ale zamiłowanie do beztroskiego wygrzewania się i ładowania baterii na kolejne, zimne pół roku to całkiem inna sprawa – choć na pozór sprzeczne, te dwie historie najczęściej bezkolizyjnie sobie współistnieją. W takiej sytuacji trzeba dopilnować, by kąpiele słoneczne były obarczone jak najmniejszym ryzykiem, a także dobrze przemyśleć kwestię tego, jak skutecznie przedłużyć opaleniznę, by zminimalizować czas spędzony na słońcu do „niezbędnego” minimum. Początek lata to świetna okazja, aby dowiedzieć się trochę o sposobach na przedłużenie opalenizny, aby cieszyć się oliwkową opalenizną jak najdłużej!Warto wziąć sobie do serca nasze rady, które mają również na względzie Wasze zdrowie i kondycję skóry.

Czy wysoki filtr SPF w kremie nawilżającym zapewnia wystarczającą ochronę? >>>

Jak przedłużyć opaleniznę – peeling przed opalaniem

Jeśli marzy się wam trwała i piękna opalenizna, mamy dla Was dobrą wiadomość – jest kilka sposobów na to, jak przygotować skórę na kontakt ze słońcem. Przede wszystkim zacznijcie od peelingu – złuszczenie martwego naskórka i pozbycie się nierówności sprawi, że skóra będzie brązowiała bardziej równomiernie. Nie bójcie się też sięgać po drobny scrub w trakcie opalania – kolor „siedzi” głębiej i nie ma zagrożenia, że wraz z peelingiem go z siebie zdejmiecie. Wręcz przeciwnie – potraktowana balsamem nawilżającym po takim zabiegu skóra złapie kolejne promienie szybciej i będzie wyglądać na bardziej promienną. 

Jak przedłużyć opaleniznę – nawilżanie

Nawilżanie to także podstawowa sprawa – balsam nawilżający (może być taki o właściwościach łagodzących np. z pantenolem albo chłodzący) to absolutny must have jeśli nurtuje was to, jak przedłużyć opaleniznę. Nawet krótkie wystawianie się na słońce może powodować utratę wody i składników mineralnych ze skóry, więc jeśli nie chcecie skończyć z bąblami albo poparzeniem w postaci zaróżowienia, pamiętajcie o tym, by po prysznicu każdorazowo sięgnąć po ulubiony kosmetyk nawilżający (najlepiej gdyby dodatkowo natłuszczał). Szukajcie tych z dodatkiem niacynamidu, czyli wit. B3, która odpowiada za naprawę uszkodzeń komórek powstałych na skutek oddziaływania promieni słonecznych. Za to lipidy pomogą odbudować nadwyrężony płaszcz lipidowy skóry.

Jak przedłużyć opaleniznę – sposób aplikacji preparatu nawilżającego

Nie tylko sam preparat (a dokładnie jego skład) jest ważny. Nie bez znaczenia jest także to, jak go nakładamy - skóra lepiej przyjmie taką witaminową bombę, jeśli ją wklepiemy niż wówczas, gdy po postu rozsmarujemy krem. To prost trik, który warto włączyć do codziennej pielęgnacji także, gdy lato się skończy, a nie tylko z myślą o tym, jak przedłużyć opaleniznę. 

Jak przedłużyć opaleniznę – samoopalacz

Erę samoopalaczy pozostawiających na dłoniach żółte smugi i tych o nieznośnym zapachu mamy już na szczęście za sobą. Te nowej generacji oparte na nowoczesnej technologii i szalenie przyjemne w aplikacji, które mamy do dyspozycji dziś sprawiają, że nawet najbardziej zagorzali przeciwnicy tego kosmetyku chętnie pokuszą się o test. Samoopalacze w spreju nie wymagają takiej gimnastyki przy nakładaniu jak te klasyczne w kremie, za to pozwolą przedłużyć opaleniznę nawet o tydzień. Jeśli nie macie odwagi - sięgnijcie po jego lżejszą wersją wspomagającą naturalną opaleniznę, czyli balsam brązujący

Jak przedłużyć opaleniznę – dieta bogata w wit. A i suplementy diety przedłużające opaleniznę

Nic nie zrobi skórze lepiej niż dyscyplina i działanie od środka – jeśli chcecie przedłużyć opaleniznę i cieszyć się nią jeszcze długo po urlopie, postarajcie się wzbogacić swoją dietę o produkty bogate w antyoksydanty (chodzi o walkę z wolnymi rodnikami uwalniającymi się w trakcie opalania), beta karoten (sok z marchewki) i witaminę A, którą można znaleźć m.in. w pomidorach, morelach czy melonach. Ratunkiem mogą okazać się także suplementy diety – szukajcie tych z karotenoidami, które nadadzą skórze ładny, złotawy odcień. 

Zobacz także:

Jak przedłużyć opaleniznę – solarium

Żaden efekt nie jest warty tego, by dodatkowo narażać się na szkodliwe promieniowanie. Raz – niech będzie, ale opalanie się w solarium po zaczerpnięciu kąpieli słonecznej to już zdecydowanie za dużo. Jak by nie patrzeć, promieniowanie emitowane przez lampy w solarium nie jest ani trochę bezpieczniejsze niż to naturalne. Poza tym taki sam efekt bez uszczerbku na zdrowiu można uzyskać za pomocą samoopalaczy!

A Wy, macie swoje własne wypracowane triki na to, jak przedłużyć opaleniznę?