Budżetowe zamienniki alert! „Te 3 podkłady wyglądają na skórze identycznie” – twierdzi makijażystka
Oto 2 podkłady do twarzy, które – jak uznała polska makijażystka i Youtuberka – mogą być zamiennikami innego, dobrze znanego podkładu. „Zapewniam was, że efekt na skórze jest nie do odróżnienia”.
W tym artykule:
- Podkład NARS Light Reflecting Foundation
- Podkład Sephora Collection Best Skin Ever
- Podkład do twarzy Claresa Doll Up
Lubicie tańsze zamienniki kosmetyków? Jeśli tak, to przychodzimy do was z jednym. A właściwie to dwoma odpowiednikami jednego podkładu. Sami wpadliśmy na nie dzięki makijażystce Joannie Ferdynus-Gołuszko, znanej też jako Maxineczka na YouTube. Dopatrzyła się w nich podobieństw do jednego ze swoich ulubieńców – podkładu NARS Light Reflecting Foundation. Na tyle uderzających, że określiła je jego zamiennikami.
We wszystkich trzech przypadkach mamy do czynienia ze średnim kryciem, rozświetlającą formułą i ze składnikami, które mają zadbać o cerę – powiedziała w jednym ze swoich filmów Maxineczka. – Zapewniam was, że efekt na skórze jest nie do odróżnienia. Te 3 podkłady przetestowałam porządnie przez wiele miesięcy i dla mnie one wyglądają na skórze naprawdę identycznie – dodała.
Które podkłady miała na myśli? To dwie propozycje z różnych półek cenowych.
Podkład NARS Light Reflecting Foundation
Zacznijmy od podkładu wyjściowego, czyli NARS Light Reflecting Foundation. To ultralekki podkład do twarzy, dzięki któremu makijaż wygląda naturalnie niczym druga skóra. Doskonale łączy go z pielęgnacją cery, co umożliwia jego niezwykle bogata w składniki formuła. Zapewnia krycie od średniego do pełnego, przy czym nie tworzy efektu maski. Za jego świetliste wykończenie odpowiadają nie drobinki, a intensywnie nawilżająca formuła, dzięki której nosi się go z wysokim poczuciem komfortu. Co ciekawe, ma zwiększać promienność skóry nawet po demakijażu. Podkład NARS Light Reflecting Foundation występuje w 36 odcieniach, co znacznie ułatwia idealne dobranie go.
Maxineczka zwróciła uwagę na pielęgnującą formułę podkładu, za którą między innymi go ceni. Zawiera nawilżające i zmiękczające emolienty, odżywiające i regenerujące wyciągi – z glonów i ostropestu plamistego, a także antyoksydacyjne witaminy C i E.
Podkład Sephora Collection Best Skin Ever
Pierwszym z zamienników, o których wspomniała, jest podkład Sephora Collection Best Skin Ever Glow. Lekki, rozświetlający, o płynnej i delikatnej konsystencji. Zapewnia średnie krycie i naturalne, świetliste wykończenie bez efektu maski. Jego nawilżająca formuła została wzbogacona o pigmenty odbijające światło, które nie tylko rozpromieniają cerę, ale też rozmywają niedoskonałości oraz zmniejszają widoczność porów i drobnych zmarszczek. Do wyboru mamy 24 odcienie.
Jego pielęgnująca formuła zawiera prebiotyki, które wzmacniają skórę oraz troszczą się o jej mikrobiom i kondycję. Gliceryna i sól sodowa kwasu hialuronowego odpowiadają za nawilżenie skóry, a witamina E i pochodna witaminy C, jako antyoksydanty, działają przeciwstarzeniowo.
Świetny, lekki, dobrze kryjący podkład. Ma bardzo przyjemną formułę. Bardzo przyjemnie go się aplikatuje na twarz pędzlem jak i gąbeczką – napisała @MajkaMaluje na stronie drogerii Sephora.
Podkład do twarzy Claresa Doll Up
Drugą propozycją, w której Maxineczka upatruje tańszego zamiennika podkładu NARS, jest podkład Claresa Doll Up. Za efekt rozświetlający, który zapewnia, nie odpowiadają w jego przypadku odbijające światło drobinki, a formuła ze lśniącym emolientem. Jego naturalne krycie jest niczym „druga skóra” i zapewnia efekt wypoczętej i wypielęgnowanej cery. Tworzy efekt optycznego wypełnienia nierówności skóry, drobnych zmarszczek i załamań skóry. Wegańska formuła podkładu zawiera kwas hialuronowy i propanediol (glikol rośliny), które długotrwale nawilżają i zmiękczają skórę.
[…] Bardzo ładnie współgra z różnymi pudrami. Nie ciemnieje, nie wchodzi w zmarszczki. Jest trwały, bez problemu utrzymuje się na twarzy przez 10 godzin. […] – napisała @Wioletawojciechowska na stronie KWC.
A poniżej możecie zobaczyć w całości film Maxineczki na YouTube, na którym dokonała porównania podkładów i podzieliła się swoimi spostrzeżeniami.
Okazuje się, że (często uderzających) podobieństw między tymi trzema podkładami jest wiele. Tym, co może mieć największe znaczenie przy wyborze, jest jednak gama odcieni do wyboru. A wy, ku któremu skłaniałybyście lub skłanialibyście się najbardziej?
Więcej urody znajdziesz w nowym numerze magazynu GLAMOUR.