Reklama

W tym artykule:

  1. Jak działa tonizująca esencja do twarzy AA LAAB?
  2. Opinie o nawilżająco-kojącej esencji tonizującej AA LAAB
  3. Koreańskie esencje tonizujące
Reklama

Przetestowałem już wiele koreańskich esencji, które nie mają sobie równych. A przynajmniej tak myślałem, dopóki nie trafiłem na taką, która doskonale im dorównuje. A do tego zapłaciłem za nią 18 zł na promocji (cena regularna to ok. 30 zł). To esencja do twarzy polskiej marki. Zawiera moje 2 ulubione składniki w codziennej pielęgnacji skóry – wąkrotkę azjatycką i kwas hialuronowy. Kupiłem kolejną butelkę, jeszcze zanim skończyłem poprzednią. A oto moje reasons why.

Jak działa tonizująca esencja do twarzy AA LAAB?

Esencja do twarzy AA LAAB jest dla mnie kosmetykiem 2 w 1. Łączy w sobie właściwości toniku do twarzy i serum, jest czymś pomiędzy. Jej głównym zadaniem jest ochrona i regeneracja bariery hydrolipidowej oraz zapewnienie jej równowagi. Działa nawilżająco, kojąco i przeciwzapalne. Świetnie nawilża i wygładza skórę, doskonale radzi sobie z podrażnieniami, uczuciem ściągnięcia i szorstkości.

Konsystencja? Przyjemnie otulająca, żelowo-wodnista, lekka. Szybko się wchłania i nie lepi się na skórze. Jest bardzo komfortowa dla skóry. Zapewnia natychmiastowe uczucie odświeżenia, ukojenia i odczuwalnego nawilżenia. A do tego daje mi promienny efekt glow. Esencja z powodzeniem (i całkowicie) zastępuje mi ostatnio serum do twarzy. Po niej aplikuję już tylko nawilżający krem do twarzy i z tego widzę, moja skóra bardzo to lubi.

Esencja opiera swoje działanie na zgłoszonym do patentu kompleksie Centella B12. To nowatorskie połączenie wąkrotki azjatyckiej z Madagaskaru i witaminy B12. Centella Asiatica jest popularnym, a nawet można pokusić się o stwierdzenie, że podstawowym składnikiem pielęgnacji skóry po koreańsku. Działa przeciwzapalnie, nawilżająco (chroni kwas hialuronowy przez degradacją), przeciwzmarszczkowo (wzmacnia włókna kolagenu), a także łagodząco, kojąco i rozświetlająco. Z kolei witamina B12 skutecznie łagodzi podrażnienia i również działa przeciwzapalnie. Taki duet sprawdzi się doskonale zwłaszcza przy cerze suchej, wrażliwej i trądzikowej.

Kluczowe w działaniu esencji są też:

  • betaina, czyli intensywnie nawilżający aminokwas roślinny, który ogranicza utratę wody z naskórka,
  • kwas hialuronowy, który zapewnia i utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia skóry oraz wygładza i uelastycznia jej strukturę,
  • gliceryna, potęgująca efekt nawilżenia i ułatwiająca innym składnikom przenikanie w głąb skóry.

Opinie o nawilżająco-kojącej esencji tonizującej AA LAAB

Zawsze zachęcam do tego, żeby zapoznać się z opiniami o kosmetykach. Wrażenia internautek i internautów często bywają cenną wskazówką. Nawilżająco-kojąca esencja AA LAAB jest nagradzana wysokimi ocenami, co mnie cieszy i nie dziwi. W zależności od źródła wahają się między 4.8/5 a 5/5. Co słychać o niej w opiniach? Poniżej znajdziecie przykładowe i takie, z którymi zgadzam się w 100%.

Bardzo ładnie nawilża i koi skórę. Niesamowicie wydajny. Moim zdaniem porównywalny z koreańskimi markami. To moje kolejne i na pewno nie ostatnie opakowanie – stwierdziła Anita na stronie drogerii Hebe.

Zawsze byłam zdania, że nie potrzebuje żadnego toniku, bo one w ogóle nie działają. Tę esencję kupiłam z polecajek na TikToku i muszę przyznać, że totalnie zmieniła moją cerę. Chyba nigdy nie miałam tak ładnej, świetlistej cery bez wyprysków. Na ten moment nie wyobrażam sobie bez niej pielęgnacji i jak tylko mi się skończy, to kupię następną – napisała @kapselkowata na stronie KWC.

Koreańskie esencje tonizujące

A jeśli chodzi o koreańskie esencje do twarzy, to wśród moich ulubionych wymieniłbym:

  • Pyunkang Yul, czyli nawilżająco-odżwyczy tonik-esencja, który zamiast wody zawiera ekstrakt z korzeni traganka błoniastego.
  • Beauty of Joseon Ginseng Essence Water, czyli tonizująca esencja do twarzy z korzeniem żeń-szenia, niacynamidem i pantenolem.
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama