Te dwa kultowe kremy barierowe mają „atest Hollywood”! Dla skóry są jak zbroja, która chroni przed zimnem i utratą wody
Kremy barierowe działają jak subtelna zbroja, która osłania skórę przed zimowym chłodem, wilgocią i szkodliwym wpływem ogrzewania. Te dwa mają historie jak z filmu (medycznego). I są uwielbiane przez gwiazdy.
- szefowa działu Uroda i Zdrowie, Joanna Winiarska
W tym artykule:
- Krem barierowy – co to znaczy?
- Fenomen kremu La Mer – luksus na wyciągnięcie ręki
- The Rich Cream Augustinus Bader – „przewodnik” dla komórek
- Dlaczego The Rich Cream zdobył takie uznanie?
- Kremy barierowe w wersji ekonomicznej
Tworząc na skórze delikatny, niewidzialny film, kremy barierowe chronią przed utratą wilgoci, zatrzymując nawilżenie tam, gdzie jest ono najbardziej potrzebne. Wszystko to dzięki sprytnie dobranym składnikom, takim jak:
- ceramidy, które wzmacniają naturalną barierę ochronną skóry,
- kwasy tłuszczowe, które zapewniają jej elastyczność,
- emolienty, które wypełniają przestrzenie międzykomórkowe, chroniąc skórę przed przesuszeniem.
Krem barierowy – co to znaczy?
Kremy barierowe, czyli kremy na zimę, stają się sprzymierzeńcami skóry szczególnie wtedy, gdy dookoła nas panują mróz i niepogoda. Nie tylko zapewniają cerzę ochronę, ale i dają poczucie komfortu – zapobiegają zaczerwienieniom i sprawiają, że skóra jest miękka w dotyku i bardziej odporna na czynniki zewnętrzne. To właśnie taki kosmetyk sprawia, że każdego zimowego poranka możemy cieszyć się delikatną, odżywioną i rozświetloną cerą, a wieczorem zakończyć dzień z poczuciem, że nasza skóra była pod najlepszą opieką.
Fenomen kremu La Mer – luksus na wyciągnięcie ręki
Jednym z kultowuch już kremów barierowych jest kosmetyk marki La Mer. To nie tylko krem – to legenda w świecie kosmetyków luksusowych. Jego historia zaczyna się od wyjątkowego połączenia nauki, natury i... przypadku. Twórca kremu, dr Max Huber, fizyk z NASA, pracował nad sposobami leczenia oparzeń po wypadku w laboratorium. W poszukiwaniach ukojenia dla skóry stworzył formułę, która po latach stała się słynnym Crème de la Mer. Fenomen kremu opiera się na jego „Miracle Broth” – fermentowanej mieszance alg morskich, witamin, minerałów i przeciwutleniaczy. Proces fermentacji Miracle Broth trwa aż 3–4 miesiące, a jego porażająca wręcz siła regeneracji są tym, co czyni produkt wyjątkowym.
La Mer działa na poziomie głębokiego odżywienia i naprawy skóry. Wzmacnia barierę ochronną skóry, koi podrażnienia, wygładza, intensywnie nawilża i nadaje skórze ponadstandardowy blask. Dzięki temu produkt ten zdobył ogromną rzeszę fanów wśród najbardziej wymagających klientów – w tym gwiazd Hollywood. Stał się ulubieńcem wielu celebrytek, których skóra często narażona jest na stres i wysuszające zabiegi makijażu oraz sztuczne oświetlenie. Oraz tych, które nie oszukujmy się — mogą sobie na niego pozwolić, bo cena (niestety) do przystępnych nie należy. Do fanek kremu La Mer należą m.in.: Kim Kardashian, Jennifer Lopez, Cate Blanchett, Beyoncé i Nicole Kidman. Przyznaję, że wokół kremu jest też sporo kontrowersji (wynikających głównie z wysokiej ceny). Porównywany jest on często do tańszych kremów barierowych, których głównym składnikiem jest gliceryna. To oczywiste, że oprócz samego kosmetyku kupujemy jego historię, A nie każdy jest wrażliwy na sam storytelling.
The Rich Cream Augustinus Bader – „przewodnik” dla komórek
Alternatywa? The Rich Cream Badera. Ten kosmetyk podbił rynek luksusowej pielęgnacji dzięki naukowej precyzji i wyjątkowej skuteczności. Niemiecki naukowiec dr Augustinus Bader, pionier w dziedzinie medycyny regeneracyjnej, stworzył ten krem jako efekt wieloletnich badań nad procesami odnowy skóry. Jego prace nad przyspieszeniem gojenia poparzeń posłużyły za inspirację do opracowania formuły, która wspiera naturalną zdolność skóry do regeneracji.
Sekret działania kremu tkwi w opatentowanym kompleksie TFC8 składającym się z aminokwasów, witamin oraz składników naturalnie występujących w skórze. TFC8 działa jak „przewodnik” dla komórek, dostarczając im odpowiednich sygnałów, które rozpoczynają procesy naprawcze, regenerację i nawilżenie skóry. The Rich Cream jest znany z bogatej, otulającej konsystencji, która zapewnia natychmiastowy komfort nawet bardzo suchej cerze.
Dlaczego The Rich Cream zdobył takie uznanie?
Jego formuła intensywnie odżywia, a skóra zyskuje natychmiastowy blask i wygładzenie. Regularne stosowanie wspomaga odbudowę i wzmocnienie bariery ochronnej skóry, czyniąc ją bardziej odporną na czynniki zewnętrzne. To sprawia, że krem jest często wybierany przez osoby, które potrzebują widocznych rezultatów w krótkim czasie. Zarówno tekstura kosmetyku, jak i eleganckie opakowanie robią wrażenie na miłośnikach luksusowej, nowoczesnej pielęgnacji. Brak sztucznych zapachów i zbędnych dodatków przyciąga osoby ceniące czystość i efektywność. The Rich Cream zyskał wielkie grono fanów wśród gwiazd, a jego kojące działanie doceniają szczególnie ci, którzy często występują przed kamerami. Do znanych miłośników kremu należą: Victoria Beckham, Kim Kardashian (używa The Rich Cream jako intensywnie nawilżającej bazy pod makijaż), Jennifer Aniston, Hailey Bieber i Alexa Chung.Ta ostatnia chętnie dzieli się opinią i podkreśla, że
„krem dba o regenerację cery zmęczonej podróżami i stresem zawodowym”.
Kremy barierowe w wersji ekonomicznej
Nanosząc kremy barierowe na twarz, warto poświęcić chwilę, by dokładnie je wmasować, pozwalając składnikom odżywczym otulić każdy fragment twarzy. Codzienne stosowanie takich kosmetyków to również piękny rytuał, podczas którego możemy skupić się na sobie, poczuć każdą warstwę ochrony, którą nakładamy, wiedząc, że skóra jest zabezpieczona i gotowa na zimowe wyzwania. I oczywiście, nie musi być to krem za milion monet, jak przedstawione tu powyżej już przedmioty kosmetycznego kultu. Znalazłam dla was kosmetyki warte uwagi, ale w cenie nieprzyprawiającej o szybsze bicie serca.