Ta mineralnie-kryjąca formuła to odlot! Podkład o 12h trwałości, który jest jak druga lepsza skóra. Zapomniałam o kompleksach!
Wiosenne ranki mają w sobie coś magicznego — świeże powietrze, pierwsze promienie słońca i... panikę przed lustrem, gdy zdajemy sobie sprawę, że zimowy podkład już kompletnie nie pasuje do naszej skóry. Czy tylko ja przechodzę przez ten rytuał co roku? Tym razem było inaczej. Odkryłam kosmetyk, który sprawił, że po raz pierwszy od lat naprawdę mogę powiedzieć „nakładam i wychodzę”.

W tym artykule:
- Inglot Skin Focused SPF 50 - Miłość od pierwszego użycia
- Dlaczego wiosną warto zmienić podkład na lżejszy?
- Jak dobrać odpowiedni kolor podkładu do skóry wystawionej na pierwsze wiosenne słońce?
- Dlaczego stosowanie podkładów z filtrem jest koniecznością, nie opcją?
- Opinie użytkowniczek Inglot Skin Focused
- Jak aplikować, by osiągnąć efekt drugiej skóry?
Poznajcie bohatera tej historii — pielęgnacyjny podkład do twarzy Inglot Skin Focused SPF 50.
Inglot Skin Focused SPF 50 - Miłość od pierwszego użycia
Pamiętam ten moment, jakby to było wczoraj. Nałożyłam na twarz mineralnie-kryjący podkład Inglot i zamarłam przed lustrem. Czy to naprawdę moja skóra? Zniknęły zaczerwienienia, drobne niedoskonałości i przebarwienia po trądziku, które były moim kompleksem od nastoletnich lat. Podkład idealnie wtopił się w cerę, nie podkreślając suchych skórek, nie zbierając się w zmarszczkach mimicznych, nie osadzając się w porach. Przez 12 godzin zapomniałam, że mam go na twarzy — dosłownie poczułam się jak w drugiej skórze, tylko znacznie lepszej niż moja własna.
Co czyni Inglot Skin Focused SPF 50 wyjątkowym?
- To nie tylko kosmetyk kolorowy — to tarcza ochronna dla skóry, która jednocześnie zapewnia nieskazitelne wykończenie. Jego mineralnie-kryjąca formuła skutecznie maskuje niedoskonałości, intensywnie nawilża i — co niezwykle ważne wiosną i latem — zapewnia ochronę przed aż 98% promieniowania UVB.
- W przeciwieństwie do wielu innych podkładów z wysokim filtrem ten nie pozostawia na twarzy białego filmu, nie tworzy efektu maski i nie obciąża skóry. Jego lekka konsystencja sprawia, że aplikacja jest dziecinnie prosta, zarówno gąbeczką, pędzlem, jak i opuszkami palców.
„Po nałożeniu podkładu Inglot Skin Focused SPF 50 moja skóra wygląda tak naturalnie, że koleżanki pytają, co zrobiłam z cerą, a nie jaki podkład stosuję. To chyba najlepszy komplement dla makijażu!”.
Dlaczego wiosną warto zmienić podkład na lżejszy?
Wiosną nasza skóra przechodzi metamorfozę. Po zimie, która wysusza i podrażnia, cera potrzebuje kosmetyków, które pozwolą jej oddychać i regenerować się. Ciężkie, matujące podkłady, które sprawdzały się zimą, wiosną mogą wyglądać nienaturalnie i obciążać skórę. Oto dlaczego zmiana na lżejszą formułę jest tak ważna:
- Wyższa temperatura = większa aktywność gruczołów łojowych
Wiosną, gdy temperatura rośnie, nasze gruczoły łojowe zaczynają produkować więcej sebum. Ciężki podkład w połączeniu z nadmiarem sebum to prosta droga do zatkanych porów i wyprysków. Lekka formuła nie obciąża skóry, pozwalając jej swobodnie oddychać, jednocześnie kontrolując nadmiar sebum.
- Promienie słoneczne uwydatniają niedoskonałości ciężkiego makijażu
Wiosenne słońce jest bezlitosne dla nieprawidłowo dobranego podkładu. W jasnym świetle dziennym widać każdą nierówność, każde miejsce, gdzie produkt się zbił lub osadził w zmarszczkach. Mineralnie-kryjące podkłady, taki jak ten od Inglota wtapiają się w skórę, tworząc niewidoczną warstwę, która wygląda perfekcyjnie nawet w ostrym świetle.
- Aktywniejszy tryb życia wymaga trwalszego makijażu
Wiosną jesteśmy bardziej aktywne — więcej czasu spędzamy na świeżym powietrzu, częściej się pocimy. Podkład o 12-godzinnej trwałości wydaje się być niezłym rozwiązaniem.
- Wiosenna regeneracja skóry
Po zimie skóra potrzebuje intensywnej regeneracji. Podkłady o lekkiej, pielęgnacyjnej formule nie tylko nie przeszkadzają w tym procesie, ale aktywnie go wspierają, dostarczając skórze cennych składników odżywczych.
Jak dobrać odpowiedni kolor podkładu do skóry wystawionej na pierwsze wiosenne słońce?
- Dobór koloru podkładu wiosną to prawdziwe wyzwanie. Nasza skóra zaczyna delikatnie się opalać, zmienia się jej podton, a zimowa bladość powoli ustępuje zdrowszemu kolorytowi. Oto kilka rad, które pomogą Ci dobrać idealny odcień:
- Testuj na dekolcie, nie na nadgarstku Wiosną różnica w kolorycie skóry twarzy i rąk może być znacząca. Dekolt miejscem, które najlepiej odzwierciedli rzeczywisty kolor twojej cery — nie zasłaniamy go filtrami, więc jest najbardziej wiarygodny.
- Uwzględnij zmianę podtonu Pierwsze promienie słońca mogą wydobyć cieplejsze tony w twojej skórze. Jeśli zimą używałaś podkładu o chłodnym podtonie, wiosną może okazać się, że lepiej sprawdzi się odcień neutralny.
- Postaw na podkład z technologią adaptacji do koloru skór. Akurat podkład Inglot Skin Focused ma zdolność delikatnego dopasowywania się do koloru skóry, co jest nieocenione w okresie, gdy nasza cera zmienia się z tygodnia na tydzień. Ale tę funkcję ma wiele podkładów, możesz przetestować też inne marki
- Zaopatrz się w dwa odcienie. Wiosną warto mieć w kosmetyczce dwa odcienie podkładu — jeden odpowiadający twojej skórze na początku sezonu, drugi nieco ciemniejszy, na później. Możesz je mieszać, dostosowując kolor do bieżącego odcienia twojej cery.
"Mineralnie-kryjący podkład Inglot z SPF 50 to moje odkrycie tego sezonu. Maskuje niedoskonałości, intensywnie nawilża i zapewnia ochronę przed 98% promieniowania UVB — wszystko w jednym produkcie!".
Dlaczego stosowanie podkładów z filtrem jest koniecznością, nie opcją?
Choć wiosenne słońce wydaje się łagodne i przyjemne, jego promienie są równie niebezpieczne jak te letnie. UVA i UVB wnikają w skórę, powodując nie tylko oparzenia, ale przede wszystkim przedwczesne starzenie i zwiększając ryzyko nowotworów skóry. Oto dlaczego podkład z wysokim filtrem, powinien być Twoim codziennym wyborem:
- Kumulatywne działanie promieni UV.
Szkody wyrządzane przez promienie słoneczne kumulują się przez całe życie. Każda ekspozycja na słońce bez odpowiedniej ochrony przyspiesza procesy starzenia i zwiększa ryzyko zmian skórnych. - Promieniowanie UVA przenika przez szyby i chmury.
Nawet siedząc w biurze czy prowadząc samochód, skóra jest narażona na działanie promieni UVA, które przenikają przez szyby. Podkład z filtrem stanowi barierę ochronną przez cały dzień. - Fotostarzenie to główna przyczyna przedwczesnego starzenia się skóry.
Aż 80% widocznych oznak starzenia się skóry to wynik ekspozycji na słońce. Regularne stosowanie podkładu z wysokim filtrem to najlepsza profilaktyka przeciwstarzeniowa. - Ochrona przeciwsłoneczna 365 dni w roku.
Eksperci dermatologii podkreślają, że ochrona przeciwsłoneczna powinna być stosowana przez cały rok, niezależnie od pory roku czy pogody. Podkład z filtrem ułatwia włączenie tego nawyku do codziennej rutyny.
Opinie użytkowniczek Inglot Skin Focused
Nie jestem jedyną, która odkryła magiczne właściwości tego podkładu. Oto co mówią inne użytkowniczki:
„Przez lata unikałam podkładów z wysokim filtrem, bo dawały efekt białej maski i zbijały się w ciągu dnia. Inglot Skin Focused to pierwsza formuła, która naprawdę działa — kryje, chroni i wygląda naturalnie przez cały dzień” - Magda, 34 lata.
„Mam cerę mieszaną ze skłonnością do wyprysków. Ten podkład nie tylko nie powoduje nowych niedoskonałości, ale pomaga leczyć istniejące. Po miesiącu stosowania moja skóra jest w najlepszej kondycji od lat” - Ania, 28 lat.
„Jako kosmetolożka zawsze podkreślam znaczenie codziennej ochrony przeciwsłonecznej. Inglot Skin Focused to idealny produkt dla moich pacjentek, które szukają połączenia makijażu z wysoką ochroną przed UV” - Monia, kosmetolożka.
Jak aplikować, by osiągnąć efekt drugiej skóry?
Aby w pełni wykorzystać potencjał mineralnie-kryjącego podkładu Inglot i osiągnąć efekt perfekcyjnej, ale naturalnej skóry, warto zastosować się do kilku wskazówek:
- Kluczem do idealnego wyglądu podkładu jest dobrze nawilżona skóra. Przed aplikacją użyj lekkiego kremu nawilżającego i pozwól mu całkowicie się wchłonąć.
- Zamiast nakładać od razu dużą ilość produktu, buduj krycie warstwami. Zacznij od małej ilości, rozprowadź ją równomiernie na całej twarzy, a następnie dodaj więcej produktu tylko tam, gdzie potrzebujesz dodatkowego krycia.
- Niezależnie od tego, czy używasz pędzla, gąbeczki czy palców, na koniec delikatnie wklep podkład w skórę. Ta technika pomaga wtopić produkt w cerę, zapewniając najbardziej naturalny efekt.
- Choć podkład Inglot Skin Focused ma 12-godzinną trwałość, w upalne dni warto dodatkowo utrwalić go delikatnym pudrem transparentnym, szczególnie w strefie T.
Dla mnie stał się nieodłącznym elementem codziennej rutyny pielęgnacyjnej. Dzięki niemu czuję się piękna i pewna siebie, a moje kompleksy związane z niedoskonałościami cery stały się odległym wspomnieniem. Efekt drugiej skóry, tylko lepszej, to nie pusty slogan, ale rzeczywiste uczucie, które towarzyszy mi przez cały dzień.
Jeśli szukasz podkładu, który połączy w sobie najlepsze cechy kosmetyku kolorowego i pielęgnacyjnego, jednocześnie zapewniając najwyższą ochronę przeciwsłoneczną, mineralnie-kryjące podkłady (jak Inglot z SPF 50) powinien znaleźć się na szczycie twojej listy zakupów. Mam dla ciebie jeszcze 2 podobne propozycje: