Reklama

Coraz więcej usług możemy zakupić za pomocą subskrypcji. Ta metoda nie dotyczy już tylko serwisów streamingowych takich jak Netflix czy HBO GO lub programów do obróbki zdjęć. Od niedawna w ten sposób możemy też nabyć kosmetyki. Szampony, żele pod prysznic czy płyny do płukania ust zwykle pakowane są w jednorazowe plastikowe opakowania, które zaraz po zużyciu produktu lądują w koszu, a następnie zalegają na wysypisku. Rzadko kiedy dostają drugie życie. Na sposób, który mógłby znacznie zredukować ilość odpadów generowaną przez przemysł kosmetyczny wpadli twórcy start-upu o nazwie by Humankind.

Reklama

Trendy 2019: Eko kosmetyki Oriflame, które latem musicie mieć w swojej kosmetyczce! >>>

Subskrypcja na kosmetyki? To propozycja firmy by Humankind

By Humankind proponuje rezygnację z tradycyjnych opakowań na rzecz tych wielorazowych z wymiennymi wkładami. Jak to działa? Po wykupieniu subskrypcji (lub jednorazowej usługi) zamawiamy wybrany produkt: szampon, dezodorant lub płyn do płukania w formie tabletek rozpuszczalnych w wodzie. W ofercie znajdziemy także bambusowe patyczki do uszu. Produkty dostajemy w opakowaniu, na które firma daje dożywotnią (!) gwarancję. Kiedy kosmetyki się skończą, zostaje nam wysłany „uzupełniacz” w specjalnej kopercie, który aplikujemy do posiadanego już opakowania. Szampon jest w formie kostki, a płyn do jamy ustnej w formie pastylek. Przesyłka także zastaje zapakowana tak, by była przyjazna środowisku. Wszystkie produkty są naturalne i cruelty-free. Dodatkowo, jeden dolar z każdych zakupów zostanie przekazany na usunięcie plastiku z zanieczyszczonego oceanu.

„Każdy, kto zasubskrybuje nasze pierwsze trzy produkty: dezodorant, szampon i płyn do płukania ust, wyeliminuje 2,2 kilograma jednorazowych odpadów z tworzyw sztucznych przedostających się do środowiska w okresie 12 miesięcy”

,mówią twórcy projektu, Briana Bushelal i Joshua Goodman. Pomysł na inicjatywę powstał podczas ich pobytu w Tajlandii, gdzie jak sami przyznają, dosłownie uderzyła ich ilość plastikowych odpadów w morzu. W Polsce istnieje możliwość zakupienia kosmetyku, który nam się skończył do tego samego opakowania m.in. u Yope i Jan Barba.

Reklama

Eko piątek: Areta Szpura odkrywa tajniki naturalnych kosmetyków marki Jan Barba

Reklama
Reklama
Reklama