Reklama

Wyobraźcie sobie, że możecie stworzyć swój własny zapach, który zależny jest od nastroju, pory dnia lub sytuacji. Wydaje się niemożliwe? A jednak. Perfumy "Mixologie" to zestaw zapachów, które stworzone zostały po to, by mieszać je ze sobą i tworzyć swój własny, indywidualny perfum.

Reklama

Do wyboru mamy osiem różnych nut zapachowych. Każda ma swój własny, indywidualny charakter, ale po zmieszaniu tworzą doskonałą całość. Pierwszy zapach to mieszanka owocowa, w której skład wchodzą czarne maliny z nutą sycylijskich cytrusów, zielonej herbaty, szałwii, lawendy. To ciepłe i lekkie zestawienie, które idealnie sprawuje się jako dopełnienie każdego zapachu. Kolejną możliwością jest naturalne zestawienie. W tym zapachu miesza się drzewo sandałowe z kaszmirem, bursztynem i piżmowym akcentem. Dość specyficzny zapach, który w połączeniu ze skórą mocno orzeźwia.

Kolejne zestawienie jest duszne i ciężkie. Białe piżmo w połączeniu z bursztynek i płatkami róż na pewno rozgrzeje niejeden zimowy wieczór. W kwiecistym połączeniu odnajdziemy zapach wyrazistych kwiatów. Biała frezja, jaśmin róża i odrobina bergamotki, to kwartet idealny. Zestaw Mixologie nie byłby pełen bez chłodnej i orzeźwiającej morskiej bryzy w której skład wchodzi morski mech, piwonia i sól morska.

Nuta waniliowa to częsty element wielu kobiecych perfum. W tej mieszance łączy się z zapachem zadymionego piżma, ambry i typowo męskim składnikiem jakimi są drzewo sandałowe i biały dąb. Idealnie komponować będzie się z kolejnym zestawieniem, które opiera się na kwiatach dzikiej róży, które doprawione zostały odrobiną kardamonu i bergamotki. Ostatnią zapachową opcją z zestawu jest zestawienie cytrusowe. Grejpfrut został tutaj zmieszany z kwaśną cytryną, słodkimi mandarynkami i wyraźnymi jagodami.

Dla ułatwienia sprawy razem z zestawem otrzymujecie kilka sprawdzonych receptur, które możecie wypróbować zanim zaczniecie zabawę z zapachami na własną rękę. Nie bójcie się jednak, każdy zapach w kolekcji został wykonany pod fachowym okiem, aby nawet najdziksza kombinacja powalała z nóg.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama