Ta rozświetlająca maska nocna z witaminą C (bez spłukiwania) sprawia, że rano czuję się jak nowo narodzona! Niweluje przebarwienia, dodaje cerze blasku i... odejmuje lat
To mój ratunek po zimie, ale i po lecie, kiedy cera przesuszona słońcem, wymaga porządnej dawki nawilżenia. Siegam też po nią przed wielkim wyjściem, bo sprawia, że w jedną noc cera odzyskuje blask i młodzieńczy wygląd. Rozświetlająca maska nocna polskiej marki Alkmie. Bogata w witaminę C.
W tym artykule:
- Rozświetlająca maska nocna z witaminą C marki Alkmie (bez spłukiwania) – stosowanie
- Maska nocna z witaminą C Alkmie: Składniki i właściwości
- Rozświetlająca maska nocna Get Up Bright Alkmie: Opinie
- O marce Alkmie
Już sam jej zapach sprawia, że czuję się pobudzona do życia. Energetyczny i świeży przywołuje na myśl soczyste cytrusy, które zresztą można znaleźć w jej składzie (konkretnie – ekstrakt z mandarynek Chios, który łagodzi podrażnienia i skutecznie poprawia gęstość i jędrność skóry). Nie są jednak słodkie, ale delikatnie pieprzne, ożywcze i z charakterem. A ponieważ należę do kosmetycznych leniuszków, lubię ją także za to, że nie wymaga spłukiwania. Najlepsze są jednak oczywiście efekty. Rozświetlająca maska nocna z witaminą C polskiej marki Alkmie sprawia, że po przebudzeniu czuję się (i jestem!) piękniejsza. Sprawia, że skóra jest przyjemnie nawilżona, miękka i pełna blasku, a przy regularnym stosowaniu fenomenalnie wyrównuje koloryt i... odejmuje lat. Poważnie – skutecznie pobudza skórę do produkcji kolagenu.
Rozświetlająca maska nocna z witaminą C marki Alkmie (bez spłukiwania) – stosowanie
Jej stosowanie jest dziecinnie proste. Wystarczy cienką warstwę nałożyć na oczyszczoną skórę – nie tylko twarzy, ale i szyi czy dekoltu. Omijając okolicę oczu, choć przyznam szczerze, że lubię nakładać ją na skórę pod oczami, by delikatnie rozjaśnić cienie i usunąć oznaki zmęczenia. Robię to więc umiejętnie, tak by kosmetyk nie dostał się do oczu. Nie trzeba robić tego codziennie, wystarczy 2-3 razy w tygodniu, ale jeśli masz ochotę częściej, nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań (marka zaleca tylko wówczas obserwować cerę, by częstotliwość stosowania dopasować do indywidualnych potrzeb). Teraz wystarczy... pójść spać. By rano poczuć się jak nowo narodzona! Jasne, już sam sen skutecznie regeneruje, mogliby powiedzieć sceptycy, ale i maseczce Alkmie trudno odmówić właściwości. Wiem co mówię, w końcu miałam okazję przetestować ją na własnej skórze.
Maska nocna z witaminą C Alkmie: Składniki i właściwości
Sekretem rozświetlającej maski nocnej Alkmie są kryjące się w niej składniki. Naturalne, bo to znak rozpoznawczy polskiej marki Alkmie. Najważniejsza jest witamina C, która w maseczce występuje aż w dwóch stabilnych formach – pod postacią glokozydu askorbylu (witaminy C stabilizowanej glukozą) oraz tetraizopalmitynian askorbylu (pochodna witaminy C rozpuszczalna w olejach). Wszystko po to, by chronić skórę przed działaniem wolnych rodników, a tym samym zapobiegać procesom starzenia. Witamina C słynie też z tego, że delikatnie rozjaśnia skórę, pomagając pozbyć się przebarwień i wyrównując koloryt. Ale to nie wszystko, co potrafi maska. Kryją się w niej również inne zbawienne dla skóry składniki, takie jak:
- wspomniany już ekstrakt z mandarynek Chios, który łagodzi wszelkie podrażnienia oraz poprawia napięcie i elastyczność skóry
- olej z karotki, który wyrównuje koloryt cery
- trehalaza i betaina, które dogłębnie ją nawilżają, a także
- kompleks Hesperutin Vita P, będący połączeniem ekstraktów z perełkowca japońskiego, skórki mandarynki yuzu oraz nasion gryki, które – jako że bogatę w rutynę – wspomagają działanie witaminy C. A to właśnie duża dawka witaminy C pobudza skórę do produkcji kolagenu, dzięki czemu wygląda młodziej.
Rozświetlająca maska nocna Get Up Bright Alkmie: Opinie
Maskę nocną z witaminą C marki Alkmie chwalę sobie nie tylko ja. Nie trzeba długo szperać w sieci, by natknąć się na pozytywne opinie na jej temat.
- „Maska ma przepiękny cytrusowy zapach – nakłada się ją z przyjemnością. Już po kilku zastosowaniach skóra jest ujednolicona i bardziej promienna” – przeczytałam na stronie Cocolita.pl, drogerii internetowej, w której dostępny jest produkt. Pozytywnych komentarzy nie brakuje też na stronie Hebe.
- „Buzia po użyciu jest wyciszona i nawilżona. To mój kolejny słoiczek” ,
- „Ładny zapach, jestem zadowolona, dobrze wybrałam”,
- „Świetna maska (...). Każdego dnia budzę się młodsza” – to tylko wybrane z nich. Dlatego i wy nie wahajcie się ją wypróbować.
O marce Alkmie
Jeśli, jakimś cudem, nie znacie jeszcze marki Alkmie, najwyższa pora nadrobić zaległości. To marka polska, z Karkonoszy, która bazuje na naturalnych składnikach. I sprytnie łączy ich działanie z możliwościami najnowszych technologii. Nad formułami kosmetyków Alkmie pracują więc zarówno zielarze, jak i botanicy i kosmetologowie z wieloletnim doświadczeniem. Wszystko po to, by przywrócić skórze naturalną równowagę. Ukoić, nawilżyć, odżywić, w skrócie – sprawić, by była zdrowsza i piękniejsza. Najlepiej zresztą, przekonajcie się same. A jeśli szukacie w kosmetykach witaminy C, sprawdźcie też poniższe produkty: