Reklama

W tym artykule:

  1. Regenerujące serum na podrażnienia Your Kaya – opis
  2. Regenerujące serum na podrażnienia Your Kaya – moja recenzja
  3. Regenerujące serum na podrażnienia Your Kaya – opinie
Reklama

Poznajcie kosmetyk, który jest jak płynny opatrunek. Odkąd go stosuję, nie mam oporów przed używaniem zwykłej maszynki, a regulacji brwi nie traktuję już jak przykrego obowiązku.

Regenerujące serum na podrażnienia Your Kaya – opis

Regenerujące serum na podrażnienia stworzone przez markę Your Kaya jest jednym z jej bestsellerów. Producent zapewnia, że zostało stworzone po to, by niwelować uczucie podrażnienia po goleniu, a także intensywnie łagodzić zaognioną skórę. Dermokosmetyk ma dogłębnie regenerować skórę, a stosowany regularnie poprawić jej kondycję. Serum można stosować na nogi, pachy, okolice bikini, a także uda, na których występują podrażnienia spowodowane ocieraniem się.

W formule produktu zamknięto bogactwo cennych składników aktywnych pochodzących z natury. Obecny w składzie sok z aloesu łagodzi i koi, a kwas hialuronowy dba o odpowiednie nawilżenie i zatrzymuje wodę w naskórku. Co istotne, serum nie zawiera barwników i olejków eterycznych, i jak potwierdzono w badaniach, może być stosowane przez kobiety w ciąży, połogu i osoby karmiące.

Regenerujące serum na podrażnienia Your Kaya – moja recenzja

Na początku nazwałam je game changerem, bo nie mam co do tego wątpliwości. Zaczęłam od aplikowania go na nogi, teraz stosuję je nawet wtedy, gdy reguluję brwi. Regenerujące serum na podrażnienia Your Kaya koi i łagodzi najlepiej na świecie, a wyjęte z lodówki tuż przed aplikacją sprawia, że skóra tuż po depilacji wygląda po prostu piękniej – jest gładsza, bardziej miękka i nawilżona.

Ma wszystko, czego oczekiwały- i oczekiwalibyśmy od tego typu produktu. Nie ma irytującego zapachu, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej, lepkiej warstwy. Dzięki temu, że zamknięto je w opakowaniu typu roll-on jest też łatwe w użyciu, a sama aplikacja jest ekspresowa i bezproblemowa. Kolejny plus – wydajność i rewelacyjny stosunek jakości do ceny.

Na rynku nie znalazłam dotąd podobnego produktu. Balsamy i masła są dla mnie zbyt gęste i tłuste, a ich opakowania nie należą do najbardziej praktycznych. Serum na podrażnienia Your Kaya jest ich przeciwieństwem w najlepszym tego słowa znaczeniu. Jeśli więc i wy szukacie czegoś, co w pełni je zastąpi, zwróćcie uwagę na ten produkt.

Regenerujące serum na podrażnienia Your Kaya – opinie

4.8/5 – średnia ocen serum na stronie Your Kaya mówi sama za siebie. Produkt jest hitem i przekonałam się o tym na własnej skórze. Moje wrażenia już znacie. Poniżej zamieszczam opinie innych osób, które również zaliczają je do swoich ulubieńców. Wiele użytkowników i użytkowniczek potwierdza, że wygląd skóry poprawia się już po pierwszej aplikacji.

Użyłam na krostki po goleniu. Rzeczywiście już po pierwszym zastosowaniu skóra ukojona, zdecydowanie wygładzona. Polecam! – pisze na stronie internetowej marki Your Kaya użytkowniczka Joanna P.

Mój ulubiony kosmetyk z Your Kaya, nie wyobrażam sobie golenia bez niego. Wspaniale nawilża i odżywia, nie czuć żadnego podrażnienia czy swędzenia po goleniu maszynką – chwali produkt na stronie producenta użytkowniczka Diana V.

Fajny pomysł na opakowanie łagodzącego produktu w formie roll-on. Stosowałam pod pachy i na nogi po goleniu i miło łagodził podrażnienia. Widzę różnicę, skóra nie swędzi i nie piecze – pisze Alicja S.

Świetnie łagodzi podrażnienia, łatwe w aplikacji, nie klei się i nie jest tłuste – zapewnia Julia S.

Reklama

Jeśli macie skłonność do podrażnień, zwróćcie uwagę również na te produkty. Cudownie koją i łagodzą zaczerwienienia.

Serum do twarzy, które optycznie odejmuje skórze lat. „Koktajl młodości” tworzą antyoksydanty i kolagen

To serum do twarzy spowalnia procesy starzenia i „odwraca” ich skutki. W jakiś sposób? Odpowiedź skrywają konkretne składniki, które tworzą „koktajl młodości”.
przeciwzmarszczkowe serum do twarzy
Fot. Getty Images / Edward Berthelot / Contributor

Ten tonik to kosmetyczny skarb zamknięty w butelce. Używam go codziennie i nikt nie wierzy, że mam 47 lat

Złuszcza martwy naskórek, jednocześnie głęboko nawilża skórę i widocznie ją rozjaśnia. W mojej łazience zawsze mam zapasową butelkę. Ten tonik to podstawa mojej pielęgnacji i gwarancja świetnej kondycji mojej skóry.
pixi glow
Edward Berthelot/Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama