„Ratunek po nieudanym farbowaniu”. Według mojej mamy to najlepsza kuracja do włosów zniszczonych
Zniszczone, osłabione, przesuszone, pozbawione blasku – takie były włosy mojej mamy po nieudanym farbowaniu. Na ratunek przyszła jej kuracja do włosów znaleziona w jednej z popularnych drogerii. Sprawdźcie, o jakim kosmetyku mowa.
Jak zapewnia moja mama, ta niedroga kuracja, która gwarantuje szybkie i zauważalne efekty już po kilku zastosowaniach, to zamknięty w butelce ratunek po nieudanym farbowaniu. Poznajcie Garnier Fructis Goodbye Damage Keratin Filler.
Kuracja Garnier Fructis Goodbye Damage Keratin Filler
Garnier Fructis Goodbye Damage Keratin Filler to intensywna kuracja przeznaczona dla włosów zniszczonych, przesuszonych i osłabionych. Ma zapewniać kompleksową odbudowę struktury włosa – wypełniać ubytki, wygładzać i domykać łuski, głęboko nawilżać i zapobiegać przesuszeniu się i plątaniu pasm.
Sekretem jej skuteczności kuracji jest mocny skład. A znajdziemy w nim:
- 19% kompleks keratynowy, który uzupełnia ubytki keratyny, odbudowując włosy od wewnątrz
- ekstrakt olejku z amli, zapewniający głębokie nawilżenie i ochronę przed czynnikami zewnętrznymi,
- keratynę roślinną, która przywraca blask i elastyczność włosom, sprawiając, że stają się mniej podatne na kruszenie i łamanie.
Kosmetyk świetnie sprawdzi się u osób borykających się z widocznym uszkodzeniem struktury włosów spowodowanym inwazyjnymi zabiegami.
Kuracja Garnier Fructis Goodbye Damage Keratin Filler – recenzja
Suche, matowe, pozbawione elastyczności – takie były włosy mojej mamy tuż po farbowaniu. Miękkie, gładkie i błyszczące – takie są teraz. A wszystko, jak zapewnia, za sprawą kuracji do włosów Garnier Fructis Goodbye Damage Keratin Filler, która nie tylko naprawiła uszkodzenia, ale również widocznie poprawiła kondycję pasm.
Kurację stosowała dwa razy w tygodniu jako maskę po myciu włosów. Nakładała ją na całe włosy, pozostawiała na około 5 minut, a następnie obficie spłukiwała letnią wodą. Na efekty nie musiała długo czekać – już po pierwszej aplikacji włosy były wyraźnie wygładzone, mniej spuszone i bardziej podatne na układanie. Dziś, po miesiącu, są zdrowsze i mocniejsze. Końcówki, wcześniej suche i kruche, wyglądają jak po profesjonalnym zabiegu regeneracyjnym, a jej fryzura odzyskała dawny blask.
Kuracja Goodbye Damage Keratin Filler to aktualnie jej ulubiony kosmetyk do pielęgnacji włosów, szczególnie wtedy, gdy potrzebują intensywnej regeneracji.
Kuracja Garnier Fructis Goodbye Damage Keratin Filler – opinie
Kuracja Garnier Fructis Goodbye Damage Keratin Filler ma (poza moją mamą) dziesiątki fanów i fanek. Wiele osób podkreśla, że największą zaletą produktu jest odbudowa i regeneracja włosów bez obciążania.
Po stosowaniu przez miesiąc muszę przyznać, że ta kuracja odbudowująca do włosów zniszczonych nadaje się śwetnie. Przynajmniej u mnie się sprawdziła, ale wiadomo, że co włosy to inna historia
Zauważyłam, że faktycznie poprawia kondycję moich cienkich i delikatnych włosów, a co najważniejsze – nie obciąża ich, co jest dużym plusem przy tego typu kosmetykach
Pamiętajcie – kompleksowa pielęgnacja włosów oznacza stosowanie nie tylko odpowiedniej kuracji, ale także dobrego szamponu, czy olejku. Na które warto postawić? Zwróćcie uwagę na nasze propozycje.