Przetestowałyśmy kosmetyki do makijażu Eveline Cosmetics, których nie może zabraknąć w Twojej jesiennej kosmetyczce
Jaki jest kosmetyczny must have na jesień? Na pewno trwały, ale jednocześnie lekki podkład na twarz i matujący puder, ale nie tylko! Przetestowałyśmy nowości Eveline Cosmetics i wybrałyśmy swoich ulubieńców, bez których już nie wyobrażamy sobie tego sezonu.
- Redakcja
Jesienią makijaż powinien być trwały, ale jednocześnie pielęgnować skórę, która potrzebuje głębokiego odżywienia, ponieważ warunki atmosferyczne nie sprzyjają jej ogólnej kondycji. W ramach redakcyjnego testu już po raz kolejny sprawdziłam nowości Eveline Cosmetics, które z pewnością zostaną ze mną dłużej niż jeden sezon! Produkty do makijażu na czele z podkładem Wonder Match (który jest moim faworytem), a także pudrami: bambusowym i ryżowym stanowią podstawę to must have na jesień. Nie może ich zabraknąć również w Twojej kosmetyczce.
Podkład do twarzy Wonder Match Eveline Cosmetics
Gwarantuję, że podobnie jak ja zakochacie się w nowym podkładzie do twarzy Wonder Match Eveline Cosmetics, który jednocześnie upiększa i pielęgnuje! Ale po kolei. Produkt ma lekką formułę i bardzo łatwo rozprowadza się na skórze. Ja aplikowałam go różnymi sposobami, a moim ulubionym jest ten za pomocą gąbki do makijażu Magic Blender, ponieważ wtedy efekt jest najbardziej naturalny. Podkład jest kryjący, ale nie tworzy niepożądanego efektu maski, dzięki czemu mogłam ukryć niedoskonałości i wyrównać koloryt skóry, a jednocześnie uzyskałam bardzo naturalny efekt.
Najlepsze w tym wszystkim jest jednak to, że podkład Wonder Match ma również właściwości pielęgnacyjne. Składniki aktywne w kosmetyku, takie jak m.in. kwas hialuronowy, tapioka, prebiotyki i witaminy C oraz E kompleksowo dbają o cerę. Już po kilku dni regularnego używania podkładu, moja skóra stała się nawilżona, gładka i miękka w dotyku. Świetnie sprawdzi się dla każdego rodzaju skóry, ponieważ podkład Eveline Cosmetics nie obciąża cery i nie zatyka porów (będzie więc idealny dla cery tłustej i mieszanej), a jednocześnie nawilża (za co podziękuje mu skóra sucha i wrażliwa).
Dodatkowo, urzekła mnie również bardzo elegancka, szklana buteleczka, w którą jest opakowany podkład Wonder Match. Kosmetyk ma wygodną pompkę, dzięki której można dozować sobie jego ilość. Poza tym pięknie się prezentuje! Co więcej, podkład jest wegański i oczywiście nie był testowany na zwierzętach. Do wyboru jest aż 6 różnych odcieni, dlatego na pewno każda z Was znajdzie odpowiedni dla siebie kolor – od najjaśniejszych po ciemniejsze: Light Porcelain, Light Vanilla, Natural, Medium Beige, Cool Beige oraz Sand.
Puder Wonder Match Eveline Cosmetics: Loose Powder Rice i Loose Powder Bamboo
W ramach redakcyjnego testu przetestowałam również dwa pudry transparentne Wonder Match Eveline Cosmetics, które stanowią świetne uzupełnienie podkładu z tej samej linii. Ryżowy Loose Powder Rice zapewnił matowe, ale jednocześnie naturalne wykończenie skórze, poza tym utrwalił makijaż na cały dzień, dzięki czemu nie musiałam martwić się o to, że będę musiała poprawiać make up. Z kolei puder bambusowy Loose Powder Bamboo pozostawił moją skórę jedwabiście gładką i matową, jednocześnie poprawiając jej stan. Moja twarz nie świeciła się cały dzień, a delikatne zaczerwienienia zostały złagodzone!
Pudry Wonder Match mają transparentny kolor, są bardzo lekkie i niewyczuwalne na skórze, ale skuteczne, jeśli chodzi o matujący i utrwalający efekt. Aplikacja jest bardzo przyjemna dzięki dołączonego do opakowania puszka. Szczególnie polecam je osobom z tłustą i mieszaną cerą, ponieważ silnie wiążą sebum, zapobiegając wyświecaniu się w ciągu dnia, a jednocześnie nie zatykają porów i pozwalają skórze oddychać!
Kosmetyczka na jesień – czego jeszcze nie może w niej zabraknąć?
W ramach redakcyjnego testu przetestowałam również kilka innych produktów, które powinny znaleźć się w Twojej jesiennej kosmetyczce. Do gustu szczególnie przypadł mi duet, czyli tusz do rzęs i eyeliner Variete Eveline Cosmetics. Trwałe produkty, które podkreśliły moje rzęsy, optycznie powiększając oczy, utrzymały się przez cały dzień, nie rozmazały i nie osypały. Dodatkowo, mascara rozczesała i pogrubiła włoski, a także delikatnie je podkręciła, natomiast namalowanie kreski eyelinerem naprawdę poszło mi bardzo łatwo – nie trzeba mieć niesamowitej wprawy, wystarczy jakościowy produkt!
Jeżeli chcesz maksymalnie przedłużyć trwałość makijażu, koniecznie wypróbuj bazę oraz serum w jednym, czyli Unicorn Magic Drops Eveline Cosmetics. Zawiera mnóstwo składników aktywnych, takich jak wyciąg z agawy, kwas hialuronowy oraz niacynamid, dzięki którym skóra jest napięta, a zaczerwienienia są zniwelowane. Ten innowacyjny produkty upiększająco-pielęgnująco to kolejny must have na jesień. Ja się z nim nie rozstaję!
Dzięki redakcyjnym testom kosmetyków Eveline Cosmetics, odkryłam również idealny kosmetyk do brwi, który ma wszystko, czego od takiego produktu oczekuję. Mowa o kredce do brwi Micro Precise, za pomocą której namalujesz kreski imitujące włoski. Kosmetyk jest trwały i odporny na rozmazywanie, posiada również szczoteczkę, dzięki której wyczeszesz brwi, nadasz im odpowiedni kształt, a także zbierzesz nadmiar produktu.
Ostatnim produktem, z którym od jakiegoś czasu się nie rozstaję jest Tattoo Lip Tint Eveline Cosmetics, czyli długotrwała pomadka w płynie. Moimi ulubionymi kolorami są wszystkie odcienie różu, które wybieram w zależności od nastroju. Trzymają się na ustach bardzo długo, mają precyzyjny aplikator i co najważniejsze nie wysuszają ust!