Koreańska esencja z 96% śluzu ślimaka to mój kosmetyczny Święty Graal. Nie dziwię się, że została głośnym viralem na TikToku
Jeśli Koreanki i Koreańczycy szaleją na punkcie jakiegoś kosmetyku, to od razu muszę go przetestować. Jednym z nich była i pozostaje ta esencja ze śluzem ślimaka. Ufam ich wyborom i rytuałom, co nie zawiodło mnie i w tym przypadku.
W tym artykule:
- Jak działa esencja COSRX Advanced Snail 96 Mucin?
- Esencja COSRX Advanced Snail 96 Mucin Power Essence – moja recenzja
- Nawilżająca esencja COSRX ze śluzem ślimaka – opinie
Ta esencja jest jednym z najbardziej pożądanych koreańskich kosmetyków. Była swego czasu viralem na TikToku, a jej „5 minut” nadal trwa. Rozsławiły ją Koreanki i Koreańczycy, polecali (i dalej to robią) nawet zagraniczni dermatolodzy. Poznajcie esencję do twarzy COSRX Advanced Snail 96 Mucin Power Essence. W czym tkwi jej wyjątkowość, że tak szybko znika z drogeryjnych półek i wypełnia wirtualne koszyki? Sprawdziłem, przekonałem się i już rozumiem.
Jak działa esencja COSRX Advanced Snail 96 Mucin?
Najpierw krótko przedstawię produkt i jego zadania, a następnie podzielę się swoimi wrażeniami. COSRX Advanced Snail 96 Mucin Power Essence to łagodna esencja do twarzy, która zawiera aż 96% filtratu ze śluzu ślimaka, znanego jako mucyna. To jej cudowne i szerokie właściwości decydują w głównej mierze o działaniu esencji oraz efektach jej stosowania. Przede wszystkim działa intensywnie nawilżająco, ale jednocześnie doskonale regeneruje, łagodzi podrażnienia, zwęża rozszerzone pory i rozjaśnia przebarwienia. Śluz ślimaka jest naturalnym źródłem kolagenu, elastyny, peptydów oraz witamina A i E, dzięki którym esencja działa silnie przeciwzmarszczkowo i ujędrniająco. Poprawia i uświetnia strukturę skóry, czyniąc ją bardziej sprężystą, elastyczną, wygładzoną i jędrną.
Skład esencji Cosrx uzupełniają substancje potęgujące działanie śluzu ślimaka:
- głęboko i długotrwale nawilżający kwas hialuronowy,
- alantoina i betaina, które działają kojąco, łagodząco i nawilżająco,
- arginina, czyli aminokwas z glonów, który również działa nawilżająco.
Składniki nawilżające, które najlepiej nawodnią skórę latem. Oto polecane kosmetyki, w których je znajdziesz
Nawilżanie skóry jest podstawą i kluczem do sukcesu. Niektóre kosmetyki robią to lepiej, a inne gorzej. Wskazujemy 4 najlepsze składniki nawilżające oraz kosmetyki z ich zawartością, które was nie zawiodą.Esencja COSRX Advanced Snail 96 Mucin Power Essence – moja recenzja
Zacznę od walorów technicznych, czyli konsystencji. Po wyciśnięciu z butelki jest przeźroczysta oraz dość gęsta. Przed aplikacją na zwilżoną twarz należy delikatnie rozsmarować ją w dłoniach, po czym zbliżać i oddalać je od siebie. Coś w stylu klaskania, tylko w spowolnionym tempie, Wtedy konsystencja staje się lepka i rozciągliwa. Dosłownie jest jak śluz ślimaka, co mi się podoba. Nie rozsmarowuję esencji po twarzy – dokładnie wklepuję ją, używając całych dłoni, a nie tylko opuszków palców. Robię to na zasadzie wtłaczania esencji w skórę.
Po nałożeniu esencji skóra staje się natychmiast silnie nawodniona. Daje uczucie odświeżenia i ukojenia. Przywraca komfort, likwidując uczucie ściągnięcia i łagodząc podrażnienia. Na moją suchą i wrażliwą skórę działa wręcz zbawiennie. Czyni ją bardziej elastyczną, miękką i wygładzoną. W wyniku silnego nawilżenia skóra sprawia wrażenie soczystej i „bouncy”. Esencja COSRX jest idealna do uzyskania efektu glass skin, co m.in. dzięki niej mi się udaje. Przy regularnym stosowaniu zauważyłem, że wyciszyła i ustabilizowała różnego rodzaju zmiany, do których moja skóra ma tendencję.
Nawilżająca esencja COSRX ze śluzem ślimaka – opinie
Jak wspomniałem, esencja COSRX Advanced Snail 96 Mucin Power podbiła TikToka i zdominowała listy sprzedaży. Na polskich stronach internetowych znajdziemy setki opinii, a w zdecydowanej większości te zachwytu, pod którymi mógłbym się podpisać. Wysokie oceny, którymi nagradzają ją internautki i internauci są dla mnie w pełni uzasadnione. Co piszą o esencji COSRX?
Naprawdę mega nawilża, mam wrażenie, że nawet lepiej niż kwas hialuronowy. Nie ma zapachu, co uznaję za plus. Moja skóra już po tygodniu była zdecydowanie bardziej nawilżona – napisała Ola na stronie drogerii Hebe.
Używam przed kremem z tej samej serii i nigdy nie miałam lepszej cery. Wyciszyła zmiany skórne, a skóra jest nawilżona i promienna – napisała Joanna na stronie drogerii Hebe.
Esencję kupiłam pierwszy raz z polecenia i od razu przepadłam. Aktualnie nie wyobrażam sobie bez niej porannej pielęgnacji – napisała internautka @Julkakoszulka1 na stronie KWC.
Zgodnie z wieloetapową koreańską pielęgnacją, esencję nakłada się po toniku i przed serum do twarzy. Ja zamiast toniku stosuję esencję tonizującą z żeń-szeniem marki CLIV, bo daje mi mojej skórze więcej benefitów. A jeśli chodzi o serum, to wybrałem SKIN1004 z wąkrotką azjatykcją. Znajdziecie je poniżej.