Przetestowałam zmywacz do paznokci w kremie. Skuteczny produkt czy niepotrzebny gadżet?
Marka The Sign Tribe stworzyła innowacyjny produkt, jakim jest zmywacz do paznokci w kremie Remove and chill. Jak się sprawdził?
Pod koniec stycznia na półkach perfumerii Sephora i w sklepie online wylądował innowacyjny produkt, za którym stoi marka The Sign Tribe. Na rynku pojawił się już w 2018 roku, ale dopiero teraz trafił do Polski. Opakowaniem przypomina krem do rąk, ale w rzeczywistości usuwa lakier. Jest w 100% wegański i nietestowany na zwierzętach. Zagraniczny brand skupia się na tym, aby ułatwiać życie klientom i sprawiać, aby codzienne błahe czynności – takie jak zmywanie lakieru do paznokci – zajmowało mniej czasu i było przyjemne. Należę do tych osób, którym zapach acetonu nie przeszkadza aż tak bardzo, ale nie cierpię zmywać paznokci (rozmazujący się lakier, uporczywe pocieranie wacikiem etc), dlatego prawie w ogóle ich nie maluję. Poza tym niektóre zmywacze są inwazyjne i uszkadzają delikatną płytkę paznokcia. Krem do usuwania lakieru ma dodatkowo ją pielęgnować. Dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok nowego produktu, który wylądował na moim redakcyjnym biurku. Postanowiłam go przetestować i podzielić się z Wami swoimi refleksjami.
Czy zmywacz do paznokci w kremie jest skuteczny? Oto wyniki redakcyjnego testu!
Zanim przetestowałam krem do zmywania lakieru do paznokci, oczywiście je pomalowałam. Cieszyłam się manicure w pięknym kolorze czerwonego wina przez kilka dni, następnie przystąpiłam do testów. Produkt The Sign Tribe ma konsystencję tłustego, gęstego kremu i pachnie jak słodki arbuz. Producent zaleca nałożenie na płytkę paznokcia grubą warstwę kremu, co też zrobiłam. Dokładnie pokryłam nim wszystkie paznokcie – nie zużyłam na to dużej ilości produktu, więc krem jest dość wydajny. Włączyłam piosenkę i odczekałam kilka minut. Teoretycznie można zmyć paznokcie już po minucie, ale krem działa jednocześnie jak maska pielęgnująca i nawilżająca, więc im dłużej trzymamy go na paznokciach, tym lepiej. Zgodnie z instrukcją na opakowaniu ściągnęłam lakier wacikiem. Zszedł przy pierwszym ruchu, bez żadnego pocierania czy dodatkowego nakładania kremu. Dlatego zdecydowanie wolę ten rodzaj zmywacza do paznokci niż ten tradycyjny z wyżerającym acetonem. Podsumowując, krem do zmywania paznokci usuwa lakier w kilka minut, a sam rytuał jest szybki i przyjemny. Najbardziej podoba mi się jednak to, że płytka jest błyszcząca, a skórki (które w moim przypadku szybko się przesuszają) są nawilżone. Krem kosztuje około 30 zł, a więc jest droższy niż tradycyjny zmywacz, ale moim daniem warto zainwestować trochę więcej w pachnący i przyjemny produkt, który ułatwia życie!