Przetestowałam wiele dobrych kremów koloryzujących, ale ten jest najlepszy. Ma SPF50, cudownie wygładza, a wiosną zastępuje mi podkład
Nadchodzi wiosna, czyli czas, gdy duża część z nas chowa do szuflady ciężkie podkłady i wyjmuje kremy koloryzujące. Sama rok temu znalazłam mój ideał, z którym nie mam zamiaru się rozstawać przez nadchodzące miesiące.

W tym artykule:
- Krem koloryzujący z SPF 50 Face Zone Dr Irena Eris – mój ideał
- Krem koloryzujący z SPF 50 Face Zone Dr Irena Eris – działanie ochronne i pielęgnacyjne
- Krem koloryzujący z SPF 50 Face Zone Dr Irena Eris – opinie
Tonujący Krem Antyrodnikowy z serii Face Zone marki Dr Irena Eris to kosmetyk, który pokochała moja tłusta, choć bardzo wrażliwa skóra. Jako redaktorka beauty miałam okazję przetestować już wiele produktów tego typu, jednak przyznaję, że to właśnie ta perełka została na dobre w mojej kosmetyczce. Żałuję, że nie jest bardziej popularny, ponieważ zdecydowanie zasługuje na większą uwagę.
Krem koloryzujący z SPF 50 Face Zone Dr. Irena Eris – mój ideał
Krem ma naprawdę delikatną konsystencję, która idealnie wchłania się w skórę, nie zostawiając tłustego filmu czy efektu maski. Jednocześnie już po kilku chwilach od aplikacji można wyczuć, że produkt przyjemnie nawilża, wygładza i koi cerę, zapewniając efekt porównywalny do produktów typowo pielęgnacyjnych.
Początkowo bałam się, że odcień będzie zbyt ciemny dla mojej jasnej skóry, jednak okazało się, że krem doskonale dopasowuje się do odcienia cery i świetnie z nią współgra, nie tworząc smug czy plam. A co z efektem upiększającym?
Krem pięknie wyrównuje koloryt skóry i kryje drobne niedoskonałości (na przykład przebarwienia). Dodatkowo zapewnia efekt lekko rozświetlonej, promiennej cery, dzięki czemu twarz wygląda na świeżą i wypoczętą. Co ważne, jest to produkt lekki jak piórko, który sprawdza się u mnie nawet w czasie największych upałów i uprawiania sportów. Nie zauważyłam, by „zapchał” moją skórę czy pogorszył jej stan.
Na co dzień to po prostu ideał!
Dopełnieniem lekkiego makijażu twarzy jest dla mnie użycie korektora pod oczy. W tym przypadku również stawiam na produkty o działaniu pielęgnacyjnym. NYX Professional Makeup Bare With Me to korektor, który charakteryzuje się przyzwoitym stopniem krycia, a w jego składzie znajdziemy m.in. alantoinę, wyciąg z zielonej herbaty czy wyciąg z wąkrotki azjatyckiej.
Krem koloryzujący z SPF 50 Face Zone Dr Irena Eris – działanie ochronne i pielęgnacyjne
Krem zapewnia ochronę antyoksydacyjną na poziomie SPF 50 +, dzięki czemu skutecznie neutralizuje wolne rodniki, które mogą przyspieszać proces starzenia się cery. Oprócz tego formuła kosmetyku została uzupełniona o Palmitoyl Tripeptyde-5, czyli peptyd, który stymuluje produkcję naturalnego kolagenu, przywracając skórze jędrność i elastyczność. Tioprolina to z kolei substancja o silnym działaniu naprawczym i odżywczym, a witamina E pomaga utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia cery, poprawia jej sprężystość oraz wspiera procesy regeneracyjne.
Krem koloryzujący z SPF 50 Face Zone Dr Irena Eris – opinie
Nie tylko ja polubiłam się z tym produktem! Krem zbiera w sieci niemal same pozytywne recenzje, a użytkownicy i użytkowniczka doceniają go za naturalny efekt na skórze, lekkość oraz zawartość wysokiego filtra SPF 50.
Świetny krem wakacyjny, który zastępuje podkład podczas urlopu. Wyrównuje koloryt skóry. Nie ma drobin ale optycznie wydaje się jakby skóra była rozświetlona. Rewelacyjnie chroni przed słońcem. Brałam go ze sobą do kilku ciepłych krajów i w końcu nie miałam czerwonej twarzy od słońca!
Mam cerę bardzo przesuszoną, każdy podkład sypie mi się z twarzy, może być na bazie kremu, ale to i tak nic nie pomaga. Ten nałożyłam i byłam szoku, jest CUDOWNY, pobił wszystkie Chanel, Dior, które używałam do tej pory, nie umywają się do tego produktu. Mój pełen podziw dla zespołu chemików Dr Irena Eris, BRAWO