Reklama

W tym artykule:

Reklama
  1. Podkład do twarzy AMC od marki Inglot – kluczowe zalety
  2. Inglot AMC Cream Foundation – opinie
  3. Sypki puder utrwalający, czyli najlepszy kompan każdego podkładu

Rewelacyjnie sprawdza się na co dzień, ale śmiało można sięgać po niego także przed wielkimi wyjściami. Zamknięty w szklanej buteleczce podkład do twarzy AMC spod szyldu marki Inglot pozostaje niezawodny bez względu na okoliczności i potwierdzają to opinie na jego temat, na które można natrafić w sieci. Pokryta nim skóra zyskuje ujednolicony koloryt i aksamitną gładkość, a jakby tego było mało - momentalnie nabiera zdrowego blasku.

Podkład do twarzy AMC od marki Inglot – kluczowe zalety

Oferowany przez markę Inglot podkład ma kremową konsystencję, która stanowi gwarancję sprawnej i nad wyraz przyjemnej aplikacji. Z powodzeniem można nakładać go na twarz pędzlem, elastyczną gąbeczką typu beauty blender, ale i palcami, nie martwiąc się przy tym ryzykiem powstania nieestetycznych plam czy smug. Nie ma tu także mowy o efekcie maski. Kosmetyk pozwala zakryć drobne niedoskonałości i wyrównać koloryt skóry przy jednoczesnym zachowaniu lekkości makijażu. Całość perfekcyjnie dopełnia jego świetliste wykończenie – dzięki niemu malujące się na twarzy oznaki stresu i przemęczenia stają się jedynie mglistym wspomnieniem.

Formuła podkładu została wzbogacona witaminą E, co przekłada się na kolejne korzyści dla skóry. To wyjątkowo cenny komponent, wykazujący silne działanie nawilżające i przeciwstarzeniowe. Przemycając go do swojego produktu, marka Inglot wykonała głęboki ukłon w stronę posiadaczy i posiadaczek każdego typu cery – w tym także suchej czy dojrzałej.

Inglot AMC Cream Foundation – opinie

Subtelnie rozświetlający skórę podkład z portfolio marki Inglot dostępny jest w aż dwudziestu różnych odcieniach. Czy wpłynęło to na wielki sukces, jaki osiągnął na rynku beauty? Niewykluczone. W recenzjach tego produktu nie brakuje wzmianek o bogatej palecie kolorystycznej – pojawiają się one zaraz obok pochwał dotyczących jego niezawodnej formuły. W wizażowym katalogu KWC czytamy:

Reklama
Jako totalny bladzioch długo szukałam podkładu, który w pełni zaprzyjaźni się z moją cerą. Lata testów i poszukiwań doprowadziły mnie do Inglota AMC, odcień LW100 (...). Wiem, że jeszcze długo nic nas nie rozdzieli (...). Nie tworzy efektu maski, nie zapycha, nie wysusza
- Kosdestroy.
Niezastąpiony od 8 lat (...). Przypudrowany pięknie wygląda cały dzień (...). Nie migruje i nie ciastkuje się. Nie podkreśla suchych skórek. Używam go na mrozy i upały, do pracy i na imprezy. To praktycznie mój jedyny podkład w kosmetyczce
- Apoloniv.
Uwielbiam ten podkład! Jestem w nim zakochana od 2 lat (...). Jest aksamitny, delikatny i nakłada się go tak samo przyjemnie, jak krem. Nie pozostawia efektu maski. Idealnie wtapia się w skórę i ma bardzo dobre krycie
- Gruszencja.
Rewelacja! Poleciła mi go szwagierka, która jest makijażystką (...). Bardzo dobrze kryje (...). Jest lekki, dobrze stapia się ze skórą, nie ciemnieje, nie wysusza
- SzKasiula.

Sypki puder utrwalający, czyli najlepszy kompan każdego podkładu

Dobrze dobrany podkład to podstawa makijażu, ale warto zadbać o jego utrwalenie. Tutaj z pomocą przychodzą różnego typu pudry. Dużą popularnością cieszą się te o sypkich formułach – wystarczy delikatnie omieść nimi twarz, by uchronić się przed regularnymi poprawkami make-up'u.

Reklama
Reklama
Reklama