Reklama

W tym artykule:

  1. Tusz do rzęs Armani Eyes to Kill
  2. Armani Eyes to Kill: najlepszy tusz dla osób z rzadkimi i krótkimi rzęsami – moja recenzja
  3. Tusz do rzęs Armani Eyes to Kill – opinie
Reklama

Ten tusz to doskonały wybór dla osób posiadających krótkie, przerzedzone rzęsy, poszukujących maskary, która zapewni im spektakularne efekty. Dzięki lekkiej, otulającej włoski formule oraz specjalnie zaprojektowanej szczoteczce, doskonale łączy pielęgnację z makijażem. Poznajcie Eyes to Kill.

Tusz do rzęs Armani Eyes to Kill

Armani Eyes to Kill to tusz stworzony z myślą o osobach, które pragną uzyskać maksymalny efekt zagęszczenia i wydłużenia rzęs. Jego formuła jest lekka, a jednocześnie mocno skoncentrowana, dzięki czemu zapewnia idealne pokrycie każdej rzęsy od nasady aż po same końce.

Szczoteczka maskary została zaprojektowana w taki sposób, aby precyzyjnie rozdzielać rzęsy i nadawać im objętości, jednocześnie minimalizując ryzyko sklejania. Formułę wzbogacono natomiast o składniki pielęgnujące, które wzmacniają rzęsy, zapobiegając ich nadmiernemu wypadaniu i kruszeniu podczas demakijażu.

Armani Eyes to Kill: najlepszy tusz dla osób z rzadkimi i krótkimi rzęsami – moja recenzja

Maskary Armani Eyes to Kill używam od dobrych kilku tygodni i mogę z pełnym przekonaniem przyznać, że aktualnie jest jednym z najlepszych tuszów na rynku beauty. Spełnia obietnice producenta i naprawdę nie zawodzi – utrzymuje się przez cały dzień w nienaruszonym stanie. Ale po kolei.

Po pierwsze, już przy pierwszym użyciu pokochałam jego lekką formułę i szczoteczkę, która świetnie rozdziela rzęsy. Po drugie, tusz aplikuje się niesamowicie przyjemnie i naprawdę szybko. Już po kilku pociągnięciach włoski stają się dłuższe, grubsze, a rzęsy sprawiają wrażenie gęstszych i pełniejszych. I po trzecie, nawet po nałożeniu kilku warstw efekt pozostaje bardzo naturalny, wyrazisty, ale nieprzerysowany.

Jeśli tak, jak ja potrzebujecie maskary, która przez cały dzień będzie wyglądać perfekcyjnie, tę uznacie za strzał w dziesiątkę. Tusz Eyes to Kill ani trochę się nie osypuje, ani nie rozmazuje. A, i choć formuła jest długotrwała, to jednocześnie nie sprawia trudności podczas demakijażu.

Tusz do rzęs Armani Eyes to Kill – opinie

Wśród opinii na temat tuszu trudno doszukać się tych wyjątkowo negatywnych. Osoby, które miały okazję przetestować maskarę uwielbiają ją dokładnie za to samo, co ja – wyjątkową trwałość i naturalny efekt zagęszczenia rzęs.

Kupiłam kolejny raz, dla mnie jest świetny. Nie kruszy się, nie skleja rzęs i pięknie podkreśla oko. Wart swojej ceny – pisze na Douglas.pl użytkowniczka Pyłza.

Nie skleja rzęs, pięknie wyciąga, a przy tym efekt jest naturalny – ocenia kosmetyk na tej samej stronie osoba o nicku mintu49.

Tusz jest super. Absolutny must have w każdej kosmetyczce. Po wielu przykrych doświadczeniach ta maskara miko zaskakuje. Rzęsy są pogrubione i podkręcone, spojrzenie wyraziste. To po prostu Eyes to Kill. Gorąco polecam – rekomenduję maskarę Ania M.

To najlepszy cień do powiek, jaki kiedykolwiek odkryłam! Daje spektakularny efekt w 10 sekund

Piękne kolory, łatwa i szybka aplikacja, niesamowita trwałość. Ten cień do powiek w sztyfcie zapewnia spektakularny efekt w zaledwie 10 sekund. Musicie go mieć!
cień do powiek
Alessandro Levati/Getty Images
Reklama

Lubicie połączenie efektu wydłużenia i maksymalnego pogrubienia? Tusz do rzęs Catrice również was zachwyci:

Reklama
Reklama
Reklama