Najlepsze zapachy na jesień 2018

Coś dla wielbicieli Wysp i ich stolicy. Jeśli dodatkowo macie słabość do owocowych deserów – Her będzie strzałem w dziesiątkę. Wierny tradycji marki jeśli chodzi o kwiatowe nuty (jaśmin i fiołek) jest pierwszym zapachem z rodziny Gourmand: słodkie nuty malin, wiśni, jeżyn i jagód zamyka drzewna baza z mchem dębowym w tle. Piękne!

Spodoba się tym, które lubią eksperymentować i dać się zaskoczyć. Świeże kwiatowe otwarcie jest zapowiedzią cięższej bazy – gorzka pomarańcza i maliny torują drogę zmysłowym nutom ambry i paczuli, które wybrzmiewają w otoczeniu jaśminu i gardenii. Bardzo zmysłowe, kobiece, ale jednocześnie subtelne.

Tym razem warto być czujnym – długo wyczekiwany poprzednik kompozycji Toma Forda Ombre Leather wyprzedał się na pniu, zanim rzesze wielbicielek marki w ogóle dotarły do perfumerii, żeby bliżej go poznać! Najnowsza propozycja dedykowana jest i jej i jemu. Przez nuty kardamonu i szafranu przebija się słodycz jaśminu, ale tylko na chwilę. Kompozycja wybrzmiewa uzależniającymi ciężkimi nurami skóry, wetywerii i paczuli, by zamknąć się wonią białego mchu i ciepłem bursztynu, które przeniosą nas myślami w krajobraz spalonej słońcem pustyni. Obłęd!

Wielbiciele kultowych zapachów z logo CK będą zachwyceni! Zapachowy debiut Rafa Simonsa dla Calvina Kleina choć dedykowany wielu (women), podkreśla indywidualność i pozwala pięknie się wyróżnić. To hymn na cześć kobiecości w każdym jej wymiarze, łączący jednocześnie delikatność z siłą, zdecydowaniem i bezkompromisowością. Zapach otwierają kwiat pomarańczy, eukaliptus i drzewo cedrowe z Alaski, które, gdy zapach się rozwija, ustępują miejsca akordom czarnego pieprzu, cytryny, zmysłowej magnolii i absolutowi jaśminu. Wisienką na torcie są zmysłowe, mocniejsze nuty Olibanum oraz Ambrox. Nasz must have tej jesieni!

Ten zapach to największa niespodzianka sezonu! Debiut w kolekcji marki, którą pokochaliśmy za pierwszą bodaj na polskim rynku spersonalizowaną biżuterię. Nowemu dziecku Lilou, czyli Live to Love przyświeca zresztą ten sam cel - celebrowanie własnej niezależności, wyjątkowości i niepowtarzalności. Flakon skrywający cytrusowo - waniliową kompozycję uzupełnioną kwiatowymi akordami ozdobiony jest blaszką, na której można wykonać grawerunek - wyznanie, który uczuni go jedynym w swoim rodzaju prezentem; choćby miał być podarowany samej sobie.

Jeśli Chanel kojarzy się wam z cięższymi nutami, to będzie prawdziwe zaskoczenie! Paris-Venise z pewnością nie jest zapachem z gatunku lekkich, letnich tryskających świeżością, ale ma w sobie coś oszałamiającego i zapierającego dech w piersiach, co sprawia, że nie będziecie mogli (ani chcieli) się od niego uwolnić! To wyważona kompozycja na styku świeżości i zmysłowości, z nutami neroli i ambrowym akcentem w roli głównej. Wanilia i bób tonka w dolnych nutach dają niezwykle zmysłowe, miękkie wykończenie.

Pozostałe kompozycje z tej serii, którym warto bliżej się przyjrzeć, to orzeźwiający Paris-Biarritz i ziołowy Paris-Deauville. Wszystkie dostępne są jedynie w niedawno otwartym pierwszym butiku Chanel w Warszawie.

Niezwykle uwodzicielski ciepły zapach dla kobiet, które nie boją się wyróżniać. Otwiera się owocowo – cytrusami i truskawką, by dalej ujawnić kwiatowe nuty. Jedwabisty jaśmin, orchidea i konwalia to tylko wstęp do jego głębokich nut bazy. Tutaj nieoczekiwanie znajdziemy mech, drewno i akordy piżma, które aż proszą, żeby się w nie wtulić! Co ciekawe, zapach dedykowany jest nie tylko wieczorowi – świetnie sprawdzi się także w ciągu dnia.