Mój sposób na piękną i świetlistą skórę to rozświetlające serum z niacynamidem, które dodaję do podkładu. Efekt jest po prostu boski
Dla mnie to zdecydowanie najlepszy sposób na „odcinający się” podkład i poszarzałą, pozbawioną blasku skórę jesienią i zimą. Poznajcie moje ulubione rozświetlające serum z niacynamidem. Też będziecie chciały je mieć.
W tym artykule:
- Rozświetlające serum z niacynamidem: Krople rozświetlające Drunk Elephant B-Goldi™Bright Drops – recenzja
- Rozświetlające serum z niacynamidem: Krople rozświetlające Drunk Elephant B-Goldi™Bright Drops – opinie
Na początku, zgodnie z zaleceniami producenta, dodawałam je do kremu, ale pewnego dnia podczas makijażu pomyślałam, że w sumie dobrym pomysłem jest zmieszanie serum z podkładem. Nie myliłam się - efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Jest naprawdę przepiękny, a moja skóra odzyskała blask i rozświetlenie. To idealny produkt (nie tylko) na jesień i zimę.
Rozświetlające serum z niacynamidem: Krople rozświetlające Drunk Elephant B-Goldi™Bright Drops – recenzja
Podkładu Charlotte Tilbury Airbrush Flawless Foundation chyba nie muszę wam przedstawiać. Jest świetny pod każdym względem. Lekki, daje możliwość budowania krycia, nie waży się, nie spływa. Cudo. I jak lubię to, że ma matowe wykończenie, tak czasami chciałabym, żeby był rozświetlający. Dzięki trikowi, po który niedawno zaczęłam sięgać, właśnie taki jest! Już wam wszystko wyjaśniam.
Krople rozświetlające Drunk Elephant B-Goldi™Bright Drops to rozświetlające serum z 5% niacynamidem, które (zgodnie z opisem producenta) ma zapewniać natychmiastowy złoty blask. Ale nie tylko. Dzięki zawartości 5% niacynamidu, diglukozylowego kwasu galusowego i ekstraktu z liści morwy ma również redukować przebarwienia, plamy na skórze i ślady po trądziku. Stosowane regularnie ma natomiast wpływać na poprawę kolorytu skóry, a dzięki olejom wzbogaconym w kwasy omega ujędrniać, odżywiać i koić skórę. Czy tak jest w rzeczywistości i czy warto, jak zaleca producent, dodawać je do innych kosmetyków? Odpowiadam wszem wobec: zdecydowanie tak!
Przez pierwsze kilka dni stosowania dodawałam krople rozświetlające Drunk Elephant B-Goldi™Bright Drops do kremu, który stosuję na dzień. I faktycznie efekt był widoczny od razu – zawarte w nim odbijające światło pigmenty przepięknie rozświetlają matową skórę, sprawiając, że wygląda zdrowo i promiennie. Efekt ten sprawił, że wpadłam na pomysł, by połączyć B-Goldi™Bright Drops z podkładem, aby uczynić go nieco lżejszym.
Już wiecie, że to świetne połączenie, a to kilka powodów, dla których wy również je pokochacie:
- To najlepszy sposób na „odcinający się” podkład. Dzięki temu trikowi idealnie stopi się ze skórą – jedna kropla B-Goldi™Bright Drops w połączeniu z jedną „pompką” sprawia, że formuła staje się lżejsza, a efekt przechodzi z matowego w rozświetlający,
- Krople rozświetlające Drunk Elephant nie wpływają na utrzymywanie się podkładu – delikatnie przypudrowany w strefie T świetnie wygląda przez wiele godzin.
Czy polecam krople rozświetlające Drunk Elephant do stosowania solo? Totalnie tak. Mają przepiękny, delikatny zapach, delikatnie płynną formułę, a więc możecie potraktować je jako rozświetlacz na szyję i dekolt wypełniony dobroczynnymi składnikami aktywnymi.
Rozświetlające serum z niacynamidem: Krople rozświetlające Drunk Elephant B-Goldi™Bright Drops – opinie
Moje zdanie na temat B-Goldi™Bright Drops podzielają między innymi dziewczyny, które swoje recenzje produktu zamieściły na stronie polskiej Sephory:
Kropelki kupiłam tydzień temu, świetnie rozświetlają skórę, idealne do zmieszania z ulubionym kremem – pisze na stronie polskiej Sephory użytkowniczka Natalia.
Kupiłam ten produkt około miesiąc temu i jestem bardzo zadowolona, jak z każdego produktu marki Drunk Elephant. Pięknie rozświetla twarz oraz nawilża, daje prawdziwy efekt glow. Jedyny minus jest taki, że opakowanie jest dość małe – ocenia na sephora.pl Marta.
Jeżeli jedynym minusem jest małe opakowanie, to serum faktycznie musi być genialne. Marko Drunk Elephant – prosimy o większe B-Goldi™Bright Drops :)