Jedyne w swoim rodzaju. Legendarne perfumy, które zmieniły świat zapachów
Legendarne perfumy to jedyne w swoim rodzaju zapachy, które na zawsze zapisały się na kartach historii perfumiarstwa wielkimi literami.
W tym artykule:
- Legendarne perfumy – Chanel No. 5
- Legendarne perfumy – Guerlain Shalimar
- Legendarne perfumy – Givenchy L'Interdit
- Legendarne perfumy – Yves Saint Laurent Opium
- Legendarne perfumy – Thierry Mugler Angel
Perfumy od zawsze pełniły ważną rolę w życiu ludzi. Niektóre zapachy wykraczają jednak poza zwykłą codzienną użytkowość. Stały się ikonami, o których krążą legendy, i symbolami, które definiowały swoje epoki lub rozpoczynały nowe ery. Jednym towarzyszą inspirujące historie ich powstania, a po drugie sięgały najwybitniejsze postacie kina w historii. Oto 5 legendarnych perfum, które na zawsze wpisały się w historię perfumiarstwa.
Legendarne perfumy – Chanel No. 5
Nie można mówić o legendarnych perfumach, nie wspominając o Chanel No. 5. Stworzony w 1921 roku przez francuskiego perfumiarza Ernesta Beaux na życzenie Coco Chanel, zapach ten zapoczątkował trend wykorzystywania aldehydów w perfumiarstwie. Albo się go kocha, albo nienawidzi – nic pomiędzy.
Perfumy Chanel No. 5 stały się jednym z najbardziej kultowych zapachów ever, a Marilyn Monroe uczyniła go ikoną, którą sama była. Przyczyniły się do tego ikoniczne już słowa wybitnej aktorki, która wyznała kiedyś, że były to perfumy, które nosiła do łóżka.
Wciąż odpowiadam na pytania dotyczące tego, co zakładam do łóżka. Górę od piżamy? Koszulę nocną? Odpowiadam: Chanel No. 5, bo taka jest prawda
Legendarne perfumy – Guerlain Shalimar
Guerlain Shalimar, czyli ikoniczny zapach stworzony przez jednego z najbardziej wpływowych perfumiarzy XX wieku – Jacques’a Guerlain, był jednym z pierwszych przedstawicieli orientalnych perfum. Inspiracją dla tej kompozycji była historia mitycznej miłości cesarza Szahdżahana i jego ukochanej, Mumtaz Mahal, dla której – według legendy – jako dowód wiecznej miłości zostało wzniesione monumentalne mauzoleum Taj Mahal, czyli jeden z siedmiu cudów świata.
Flakon, w którym Guerlain zamknął odę do wiecznej miłości, jest kolejnym nawiązaniem do legendy. „Arabeskowe wzory na flakonie Shalimar, który jest jednocześnie technicznym arcydziełem i wyrazistym klejnotem, przypominają baseny ogrodów Shalimar. Jego korek w kształcie wachlarza przywodzi na myśl wieczne piękno ogrodowych fontann” – czytamy na stronie domu Guerlain.
Legendarne perfumy – Givenchy L'Interdit
Kolejnym zapachem, któremu towarzyszy legenda, jest Givenchy L'Interdit. To ulubione perfumy Audrey Hepburn, które zostały stworzone dla niej na wyłączność przez projektanta, a prywatnie przyjaciela aktorki, Huberta de Givenchy. Były jej osobistym zapachem, a jednocześnie świadectwem bliskiej relacji z projektantem. Hepburn nie zgodziła się na udostępnienie ich do sprzedaży na rynku, skąd wzięła się ich nazwa „L’interdit”, czyli z języka francuskiego „zakazane”.
W 2018 roku marka Givenchy zaprezentowała współczesną wersję perfum L'Interdit, będącą reinterpretacją pierwowzoru i hołdem dla aktorki. Ich zapach nawiązuje do eleganckiego stylu i klasy Audrey Hepburn, które jej przypisywano.
Legendarne perfumy – Yves Saint Laurent Opium
Yves Saint Laurent Opium to perfumy, które wykraczały poza standardy swoich czasów i przesunęły granice w perfumiarstwie. Stały się jednym z najbardziej kontrowersyjnych zapachów w historii. Ich historia sięga 1977 roku, kiedy wraz ze swoim debiutem na rynku wywołały niemałe poruszenie, żeby nie powiedzieć skandal obyczajowy. A wszystko przez nazwę, bowiem opium to narkotyk, przez co perfumy były postrzegane jako podżeganie do rozpusty i przyjmowania narkotyków w czasie rosnącej świadomości na temat uzależnień. Mimo to YSL Opium stał się jednym z najlepiej sprzedających się zapachów w latach 80.
Kultowe YSL Opium doczekały się do dzisiaj również wielu współczesnych reinterpretacji, takich jak Black Opium, Black Opium Extreme, Black Opium Over Red czy Black Opium Glitter.
Legendarne perfumy – Thierry Mugler Angel
Perfumy Thierry Mugler Angel z 1992 roku zapoczątkowały nową erę i kategorię zapachów gourmand. Słowo „gourmand” z języka francuskiego oznacza smakosza, konesera jedzenia, a idąc dalej nawet łakomczucha, co idealnie oddaje charakter tego rodzaju zapachów. Słodkich, apetycznych, deserowych, z jadalnymi nutami, które wywołują uczucie rozkoszy.
Ciepła, słodka i złożona kompozycja zapachu Thierry Mugler Angel jest niczym deser zamknięty we flakonie. Nuty czekolady, karmelu, wanilii, waty cukrowej i miodu łączy z wibrującymi nutami owoców i niezwykle kobiecym bukietem kwiatów.