Jaka szminka jest najlepsza dla brunetki?
Jest kilka odcieni szminek idealnych dla brunetek w obrębie samej czerwieni.
- Redakcja
Jest kilka ogólnych zasad, które warto wziąć sobie do serca zanim sięgniemy po szminkę. Zwłaszcza jeśli nie macie doświadczenia w temacie, ale (słusznie) kusi was, by zacząć eksperymentować właśnie latem, oto, co trzeba pamiętać.
ZOBACZ TAKŻE: Sprawdź, jak dobrać kolor szminki do cery >>>
Jaki kolor szminki jest najlepszy dla brunetki?
If you are sad, add more lipstick and attack – mawiała Coco Chanel. Ale nie ma co od razu rzucać się na głęboką wodę. Jeśli nigdy wcześniej nie sięgałyście po szminkę albo stawiacie w temacie malowania ust pierwsze kroki i jesteście raczej zachowawczym typem, warto w pierwszej kolejności poeksperymentować z łagodniejszą paletą, a strażacką czerwień na chwilę odłożyć na bok. Jaki kolor szminki będzie najlepszy dla brunetki? Ciemna oprawa będzie się dobrze czuła w otoczeniu chłodnych barw, dlatego dobrze spróbować odcieni fioletów, róży i chłodnych brązów. Za to pastelowe róże, brzoskwinia czy odcienie koralowe podarujcie przyjaciółce (pod warunkiem, że jest blondynką). Sprawa ma się inaczej, jeśli jesteście typem mieszanym - wtedy wolno wam dużo więcej i nawet romans z ciepłymi brązami czy takimi pastelami może okazać się warty grzechu.
Czerwona szminka – jaki odcień jest najlepszy dla brunetki?
Jeśli czerwień, to tylko malinowa albo ta z dodatkiem niebieskich nut. Ta ostatnia nie tylko ładnie zgra się kolorystycznie z waszą naturalną aurą, ale też podkreśli biel zębów. To także jedyny odcień czerwieni o który można się pokusić, jeśli nie możecie się pochwalić śnieżnobiałym uśmiechem (bo nie podkreśla naturalnego odcienia kości). Największą katastrofą byłby odcień wpadający w oranż – ten dobrze zagra się u dziewczyn z rudymi włosami albo blondem. Jeśli zastanawiacie się, czy sięgnąć po mat czy raczej pomadkę w klasycznej wersji, odpowiedź jest prosta – pozostańcie wierne tej, która lepiej „siedzi” na wargach i z która swobodniej sie czujecie. I nie ma tutaj reguły – znajdą się zagorzałe zwolenniczki matu, którym niestraszne są ich lekko wysuszające właściwości, ale nie zabraknie także zwolenniczek błysku na ustach – kremowe formuły sprawią, że usta wydadzą się bardziej wydatne, pełniejsze.
I jeszcze jedno – jeśli chodzi o czerwień, chociaż z zasady służy brunetkom nie mniej niż innym typom, warto poeksperymentować w ramach tego koloru. Może się okazać, że zamiast tej klasycznej poczujecie się lepiej w czerwieni wpadającej w wino albo brąz – taka odmiana będzie służyła zarówno tym bardziej śniadym, jak też porcelanowym cerom. Powodzenia!
ZOBACZ TAKŻE: Co to jest tint do ust i jak go stosować? >>>