Reklama

W tym artykule:

  1. Makijażowy best of dla dziewczyn z IT
  2. Usta i policzki kochają wilgotne formuły
  3. Clean girl esthetic czy raczej wygoda?
  4. Pielęgnacja cery, jeśli dużo czasu spędzasz przed komputerem
Reklama

Już widzę, jak przewracacie oczami. Taa, makijaż i laski z IT. Serio? Czasy, w których informatycy wyglądali jak Młody Sheldon, a dziewczyny – programistki kojarzyły się z okularami i przetłuszczoną cerą, odeszły bezpowrotnie. Dziewczyny wykonują wszystkie zawody, jest ich coraz więcej w branży IT i nowych technologiach. I te same dziewczyny chcą wyglądać ekstra. Bo niby co w tym dziwnego?

Makijażowy best of dla dziewczyn z IT

Z czym mierzą się programistki, gamerki, testerki oprogramowań? I… redaktorki naszego serwisu, które nie mogą oderwać się od laptopa? Spędzają wiele czasu w zamkniętych, słabo wentylowanych pomieszczeniach bez dostępu do światła dziennego. W szumie serwerów, przed monitorem, w zjonizowanym niekorzystnie powietrzu. To nie jest dla skóry środowisko naturalne. Przede wszystkim – udowodniono, że promieniowanie HEV, czyli niebieskie, aktywuje powstanie przebarwień (nie bez przyczyny polecałam już 3 kosmetyki, które zapobiegają pojawianiu się ciemnych plam). Ale dobra wiadomość jest taka, że podkłady i pudry z niewielką ilości minerałów są w stanie skutecznie zablokować to promieniowanie. A już podkład w 100% mineralny wydaje się być idealnym rozwiązaniem dla „komputerowej” cery. Moim hitem jest puder mineralny Annabelle, bo ma w sobie wilgotność i lekkość, a to nie jest takie częste w kosmetykach mineralnych. Poza tym ma ekstra kolory, idealne dla słowiańskiej cery!

Usta i policzki kochają wilgotne formuły

Inne kosmetyki do makijażu, które zaproponowałabym dziewczynom, które nie mają czasu lub chęci na regularne poprawki w ciągu dnia to wszelkiego rodzaju formuły w kremie (blushe, cienie). Idealne kosmetyki wielofunkcyjne to balsamy, którymi można pomalować powieki i nałożyć je opuszkami palców na policzki. A nawet na usta, bo kto nam zabroni. Nie wkroczy tu żadna makijażowa policja. Kosmetyki tego typu z dobrym składem (np. masło roślinne) mają dodatkowe wartości nawilżające i natłuszczające. A więc same korzyści. Makijaż nie przesusza się i zawsze wygląda świeżo, nawet jeśli podeprzesz się ręką i rozetrzesz nieperfekcyjny rumieniec. Właśnie z tego powodu bardzo lubię balsam do powiek i policzków Oio Lab

Co z ustami? Szminka na cały dzień przed komputerem to niekoniecznie dobry pomysł. Ale już balsam, a jeszcze lepiej olejek do ust to genialne rozwiązanie. Odrobina koloru, ale przede wszystkim pielęgnacja. Ta ostatnia jest bardzo ważna, bo urządzenia elektroniczne jonizują powietrze w niekorzystny sposób, co wpływa na przesuszanie wszystkich wrażliwych partii. A usta do nich należą. Olejek można nakładać odruchowo, bez patrzenia w lusterko, zawsze wygląda genialnie. Zwłaszcza ten od Your Kaya – daje wymarzony efekt wet lips. Nie jestem programistką, ale też mam go w swojej torebce albo plecaku, bo na rower też jest najlepszy.

Clean girl esthetic czy raczej wygoda?

Czy w ogóle jest coś takiego w makijażu jak „styl dziewczyn z IT”? Czy to np. coś jak estetyka schludnej dziewczyny (dobrze wypielęgnowana cera, zero mocnego makijażu, odżywcze formuły, minimalizm)? Nie sądzę. Każdy, kto czytał „Millenium” Stiega Larssona wie, że genialna hakerka Lisbeth Salander była raczej wytatuowaną gotką i miała w nosie codzienny demakijaż. Nie ma czegoś takiego jak styl dziewczyn z IT. Ale na pewno dziewczyny, które spędzają przez komputerem, więcej czasu niż średnia krajowa, wiedzą, o co chodzi. O świadomość tego, że cera, którą „usadzamy” na długie godziny przed monitorem poddawana jest niekorzystnym warunkom zewnętrznym. Wymaga starannej pielęgnacji i ochrony. Na czym zatem powinna ona polegać?

Pielęgnacja cery, jeśli dużo czasu spędzasz przed komputerem

Długie godziny przed komputerem mogą przyczyniać się do problemów skórnych takich jak zwiększona suchość skóry, podrażnienia, czy pojawianie się trądziku spowodowanego m.in. stresem. Na te aspekty warto zwrócić szczególną uwagę:

Reklama
  1. Higiena i nawilżanie. Pierwszym krokiem w pielęgnacji jest utrzymanie skóry czystej i odpowiednio nawilżonej. Długi czas spędzany przed ekranem to prosta droga do przesuszenia skóry, więc ważne jest używanie łagodnych, ale efektywnych środków myjących oraz kremów lub jeszcze lepiej serum nawilżających, które nie będą zatykać porów.
  • Ochrona przed światłem niebieskim. Coraz więcej badań wskazuje na potencjalnie szkodliwy wpływ światła niebieskiego emitowanego przez ekrany na skórę. Używanie kremów z filtrem, które chronią także przed tym rodzajem światła, może być korzystne dla IT girls.
  • Produkty przeciwzapalne i antystresowe. Skóra pod wpływem stresu może reagować zaostrzeniem problemów takich jak trądzik czy zaczerwienienia. Produkty zawierające składniki antystresowe (np. zielona herbata, niacynamid) lub przeciwzapalne (np. aloes, bisabolol) mogą pomóc w łagodzeniu takich objawów.
  • Dieta i nawodnienie. Włączenie do diety produktów bogatych w antyoksydanty i utrzymywanie dobrego nawodnienia to klucz do zdrowej skóry. Pracując w IT, łatwo zapomnieć o regularnym piciu wody, co ma bezpośredni wpływ na jej kondycję. Dlatego postawcie na biurku butelkę z wodą i … wodę termalną lub esencję tonizującą do twarzy.
  • Regularne przerwy. Organizowanie sobie krótkich przerw od monitora, podczas których można wykonać proste ćwiczenia relaksacyjne dla oczu i skóry twarzy, pomoże zmniejszyć negatywny wpływ długotrwałej pracy przed ekranem. Warto w ciągu dnia (częściej niż tylko rano i wieczorem) aplikować odświeżający kosmetyk do okolic oczu. To zrelaksuje nadmiernie napiętą skórę. Pomaga! Wiem, co mówię.
  • Reklama
    Reklama
    Reklama