#GlamourChallenge, czyli przetestowałyśmy krem o żelowej konsystencji Hydra Genius od L’Oréal Paris

Każda z nas wychodzi z założenia, że kluczem do pięknego wyglądu jest odpowiednia i regularna pielęgnacja. Uwielbiamy szukać nowych rozwiązań i sprawdzać nowości, które pojawiły się na rynku. W ramach #GlamourChallenge przetestowałyśmy produkt marki L’Oréal Paris z linii płynnej pielęgnacji nawilżającej Hydra Genius, zainspirowanej azjatyckimi rytuałami pielęgnacyjnymi. Sprawdźcie, jak kremowo-żelowy kosmetyk sprawdził się przy naszych typach skóry i czy spełnił nasze oczekiwania.

Ismena Dąbrowska, redaktor prowadząca Glamour.pl

Pielęgnacja jest dla mnie podstawą codziennej rutyny, dlatego przywiązuję do niej dużą wagę. Zależy mi na tym, aby skóra była nawilżona, dlatego staram się pić odpowiednią ilość wody, ale też zapewniać jej nawodnienie od zewnątrz. Hydra Genius L’Oréal Paris przetestowałam wieczorem, wkładając go na chwilę do zamrażalki. Dzięki temu żel zadziałał jak kompres, dając natychmiastowe ukojenie zmęczonej po całym dniu skórze i nawilżając ją. Co więcej, krem sprawdził się również jaka lekka, nawilżająca baza pod makijaż. Jego zaletą jest także przystępna cena – kupicie go za około 40 zł.

Aleksandra Jóźwiak, redaktorka Glamour.pl

Mam cerę suchą i wrażliwą, dlatego największe nadzieje jeśli chodzi o żel Hydra Genius pokładałam w jego właściwościach nawilżających. I nie zawiódł mnie! Woda aloesowa i kwas hialuronowy zapewniły odpowiedni poziom nawodnienie, dzięki czemu moja twarz od razu stała się bardziej promienna. Dodatkowo bardzo podoba mi się żelowa konsystencja, która bardzo szybko się wchłania i nie lepi, dając szybką ulgę przesuszonej skórze takiej jak moja.

Asia Twaróg, redaktorka Glamour.pl

Na samym początku zwróciłam uwagę na konsystencję kremu - jest bardzo lekki, świeży i nie pozostawia uczucia lepkości. Natychmiast poczułam jednak totalne nawilżenie, a to za sprawą wody aloesowej, która jest jednym z głównych składników aktywnych produktu L’oreal Hydra Genius. Krem bardzo szybko się wchłania, natomiast jego aplikacja (przypomnę tylko, że warto nakładać go na buzię rano i wieczorem) jest bardzo łatwa i przyjemna!