Czy będąc w ciąży, można od czasu do czasu wypić lampkę wina? Obalamy najpopularniejszy mit
Dlaczego nie można pić alkoholu, będąc w ciąży i jak alkohol wpływa na płód? Rozwiewamy wszelkie wątpliwości, bo na ten temat krąży zbyt wiele mitów.
- Redakcja
Czerwone wino nie tylko pomaga się rozluźnić, ale i poprawia krążenie. To właśnie dlatego, mówi się, że nawet będąc w ciąży, można od czasu do czasu skusić się na jedną lampkę –„dla zdrowotności”. Uwaga jednak! Powszechnie krążąca opinia to jeden z największych mitów. Który może okazać się tragiczny w skutkach. Dlaczego w ciąży pod żadnym pozorem nie wolno spożywać alkoholu? Już wyjaśniamy.
Dlaczego, będąc w ciąży nie można pić alkoholu?
„Alkohol, niezależnie od tego, jaką jego ilość spożyjemy, w ciągu 40 minut po wypiciu trafia do krwi dziecka, a na to jego mały i w nie w pełni rozwinięty organizm nie jest w żaden sposób przygotowany” – ostrzega Beata Sterlińska-Tulimowska, ginekolog i ekspertka współfinansowanej ze środków m.st. Warszawy kampanii #MAMKONTROLĘ, mającej za zadanie przestrzec kobiety w ciąży przed spożywaniem alkoholu. Bo nie dla każdego jest to oczywiste. W Polsce na 1000 dzieci aż troje rodzi się Płodowym Zespołem Alkoholowym (FAS), a dziesięciokrotnie więcej cierpi na inne zaburzenia spowodowane tym, że ich matki, będąc w ciąży zajrzały do kieliszka.
Kochacie wino? Otwarto pierwszy na świecie winny park rozrywki! >>>
Powszechnym mitem jest bowiem także, że płód jest chroniony przed negatywnym działaniem alkoholu, dzięki łożysku. A nie jest to prawdą. „Łożysko chroni co prawda dziecko przed zakażeniami, uczestniczy w wymianie składników odżywczych i tlenu oraz usuwaniu produktów przemiany materii, ale w żadnym wypadku nie zabezpiecza dziecka przed szkodliwymi substancjami i w przypadku alkoholu czy innych używek – w pełni je przepuszcza, nie stanowić bariery ochronnej dla dziecka” – dowiadujemy się. W dodatku, dziecko w łonie matki nie ma jeszcze w pełni wykształconej wątroby, a to właśnie ona pomaga nam walczyć z toksynami pochodzącymi z alkoholu. Będąc w ciąży, nie wolno więc spożywać ŻADNEJ jego ilości, zwłaszcza, że nie zbadano dokładnie, jaka konkretnie dawka alkoholu jest dla płody szkodliwa. Wiadomo jednak, czym dokładnie grozi spożywanie alkoholu w ciąży.
Płodowy Zespół Alkoholowy (FAS) i inne zagrożenia dla płodu, wynikające ze spożywania alkoholu w ciąży
Alkohol spożywany przez kobiety w ciąży może prowadzić do szeregu zaburzeń u płodu. Wszystkie określane są mianem Spektrum Płodowych Zaburzeń Alkoholowych (FASD), a najpoważniejszym z nich jest Płodowy Zespół Alkoholowy (FAS – z ang. Fetal Alcohol Syndrome). Czym się objawia? Już wyjaśniamy. Dzieci z Płodowym Zespołem Alkoholowym rodzą się mniejsze (i lżejsze) od dzieci, których matki, będąc w ciąży nie spożywały alkoholu. Normalnego wzrostu i wagi nie osiągają także w miarę dorastania. A to jeszcze nie wszystko. Kolejne objawy Płodowego Zespołu Alkoholowego to: nieprawidłowy rozwój układu kostno-stawowego, niewłaściwe napięcie mięśniowe, zaburzenia równowagi i koordynacji i zaburzenia przetwarzania sensorycznego (widzenia i słyszenia, czucia głębokiego i powierzchniowego, w tym: bólu, temperatury czy głodu/sytości). Do tego dochodzi specyficzny wygląd. Dzieci z FAS mają krótki i zadarty nos, wąską górną wargę i blade usta, opadające powieki, szeroko rozstawione i nisko osadzone oczy, a także krótką szyję, małą żuchwę i cofnięty podbródek. „U dzieci z Płodowym Zespołem Alkoholowym zauważyć można często brak zdolności rozumienia i przewidywania konsekwencji swojego zachowania, ponieważ działają one zazwyczaj dość schematycznie i bezrefleksyjnie. Są nadmiernie ufne w stosunku do obcych, a jednocześnie mają problemy z nawiązywaniem i utrzymaniem znajomości. Nie potrafią umiejętnie odczytywać emocji i „mowy ciała”, zauważa się często u nich skłonność do kradzieży i kłamstwa, impulsywności i agresji. (...) dzieci z FAS zazwyczaj mają większe problemy z uczeniem się i skupieniem, myśleniem abstrakcyjnym, planowaniem, obserwuje się także często wyraźne opóźnienia w nauce mowy i zaburzenia mowy, np. jąkanie, mowy niewyraźnej, bełkotliwej” – ostrzega dr Beata Sterlińska-Tulimowska. Narażone są także na zaburzenia wtórne, takie jak niska samoocena, trudności w relacjach społecznych, depresję i inne zaburzenia psychiczne. Są także narażone na nadmierne spożywanie alkoholu w dorosłym życiu. Lepiej więc w ogóle do tego nie dopuścić. Chcecie wiedzieć więcej. Zajrzyjcie na stronę www.mamkontrole.waw.pl, gdzie czeka na was więcej informacji na ten temat. Znajdziecie tam też wskazówki, co robić, gdy w waszym otoczeniu kobieta w ciąży zagląda do kieliszka.