5 produktów od polskich marek, bez których nie potrafimy się obejść
Nie wszystkie to nowości, ale wszystkie są bezkonkurencyjne w swej kategorii.
Marki kosmetyczne, w tym te eko, wyrastają na polskim rynku jak grzyby po deszczu i trzeba przyznać, że wybór robi się naprawdę trudny. Obok nowości chętnie sięgamy po formuły, które debiutowały kilka sezonów temu, ale okazały się niepodrabialne. Polscy producenci działają bez kompleksów, bo produkty, które oferują, mogą śmiało konkurować z najlepszymi zagranicznymi formułami. Poniżej przedstawiamy top piątkę, która ma swoje stałe miejsce w naszych łazienkach. Znacie, używacie?
ZOBACZ TAKŻE: Urodowe sekrety modelek - jak dba o siebie Daria Zhalina? [WIDEO] >>>
1 z 5
MIYA - serum My Power Elixir
Choć ten kompleks antyoksydantów, minerałów i kwasów omega 6 powstał raczej z myślą o zastosowaniu na twarz, jest naszym numerem 1. jeśli chodzi o pielęgnację ust. Zostawia je lekko nabłyszczone i mocno nawilżone - będzie bezkonkurencyjny, jeśli waszą zmorą są suche wargi. Zapach oszałamia – sodkawy, bardzo delikatny i bardzo naturalny, tak jak sam kosmetyk (100% naturalny skład!). Poza ustami stosujemy go oczywiście na twarz, szyję i wszystkie miejsca na ciele, które potrzebują przyjemnego ukojenia.
2 z 5
Resibo - olejek do demakijażu
Najpierw skusił nas do spróbowania takiej formuły jako produktu do demakijażu, choć zaręczałyśmy, że pozostaniemy wierne płynom micelarnym. Potem okazało się, że właściwie to nie wyobrażamy sobie już codziennej pielęgnacji bez tego specyfiku. Jak działa? Skóra nie tylko szybko zrzuci nawet najbardziej oporną warstwę makijażu, ale też pięknie się za takie dopieszczenie odwdzięczy. Kombinacja naturalnych olejów i witaminy E + zapach słodkich migdałów sprawiają, że mimo nie najniższej ceny, nie bierzemy pod uwagę rozstania.
3 z 5
Ziaja - naturalny krem oliwkowy
Wszystko zaczęło się od nawilżającego masła do ciała z oliwkowej serii, które spełniło swe zadanie z nawiązką. Naturalnym odruchem było więc sięgnięcie po kolejny produkt - padło na krem do twarzy. Ten mimo zalewu nowości (którym – przyznajemy – niełatwo się oprzeć) zagościł w naszych łazienkach na stałe. Dość bogata formuła nie powoduje świecenia i jest genialna jako baza pod makijaż. Niezastąpiony.
4 z 5
Phenomé - balsam do ciała Hypoallergenic mom & baby cream
Krem Phenomé dla mamy i dziecka to jeden z najlżejszych preparatów do ciała w ofercie marki. Na pewno najdelikatniej pachnie – w trosce o delikatną skórę dziecka. Tak jak wszystkie z gamy produktów nawilżających uwodzi pudrowym zapachem – nie do pomylenia z przedstawicielem żadnej innej marki! Łagodzi, zmiękcza skórę i daje ukojenie nawet tej podrażnionej słońcem czy bardzo przesuszonej. Doskonały do pielęgnacji dziennej – wchłania się zaraz po aplikacji.
5 z 5
Yope - mydło Kwiat Lipy
To była miłość od pierwszego wejrzenia. Zaraz po tym, jak uległyśmy fantastycznemu designowi, dałyśmy się uwieść także zapachom i ekologicznym formułom kosmetyków Yope. W nowej linii za wonią letniego powierza kryje się bogaty skład: miks oleju kokosowego, sezamowy i glukozy z kukurydzy daje nawilżenie i łagodzi podrażnienia. Poza tym najbardziej lubimy to, że w ofercie polskiej marki można znaleźć też eko produkty dla dzieci i chemię gospodarczą. No i plus za wyjście poza sztampę i inwestycję w przyrodę! Wprowadzeniu nowości towarzyszy akcja wysiewania łąk w przestrzeni miejskiej, które posłużą jako dom dla pszczół i innych owadów. Lubimy jeszcze bardziej!