10 produktów, które kupiłybyśmy w Sephorze, gdybyśmy dostały kartę podarunkową

Nałożenie na twarz kosmicznej mazi z brokatu i gwiazdek spełnia nasze marzenie o pielęgnacji skóry w stylu glamour i sprawia, że jesteśmy o krok bliżej do stania się jednorożcem ;) Maskę nakładasz na około 30 minut (aż do zaschnięcia) co pozwala na zrobienie przez ten czas porządnej sesji zdjęciowej na Instagram (pamiętaj o hasztagu #glittermask). Po tym czasie ściągasz ją w jednym kawałku i cieszysz się super rozświetloną i napiętą skórą twarzy.

W tym zapachu wszystko jest wspaniałe: rzadko spotykana pudrowa nuta irysa (ukochany kwiat Tiffany’ego), flakon w kształcie słynnego diamentu i namiastka luksusu, która sprawia, że przez chwilę można poczuć się jak bohaterka słynnego filmu z Audrey Hepburn. Dla miłośniczek Nowego Jorku pierwszy w historii zapach od Tiffany’ego można teraz kupić w pudełku „Skyline” z wyciętą panoramą tego miasta. Spiesz się, bo to limitowana edycja!

Balsam do ust o kokosowym zapachu? Tak, tak i jeszcze raz tak! Zwłaszcza, że ta pomadka to małe dzieło sztuki! W przezroczystym kosmetyku zatopiony jest zasuszony kwiat chryzantemy w aż sześciu kolorach do wyboru. Balsam super nawilża spierzchnięte usta i sprawdza się jako baza pod wszystkie matowe pomadki.

Coś dla wiecznie niewyspanych i zestresowanych (czyli wszystkich w naszej redakcji). Spray o uspokajającym zapachu lawendy, rumianku i wetiweru wystarczy rozpylić na pościeli tuż przed pójściem spać, by szybko się zrelaksować i jeszcze szybciej zasnąć. Co spray ma wspólnego z urodą? Noc to najlepszy czas na regenerację skóry, dlatego dobry sen = dobry wygląd.

Diamenty najlepszymi przyjaciółmi kobiety – wiadomo nie od dziś. Na drugim miejscu ma szansę znaleźć się za to ten diamentowy rozświetlacz, który odbija światło jak pryzmat. Wystarczy zmieszać wszystkie odcienie razem i nałożyć nad kości policzkowe, grzbiet nosa i pod łuk brwiowy. Kosmetyk po zetknięciu ze skórą delikatnie zmienia swoją konsystencję, dzięki czemu seksowny efekt glow utrzymuje się na twarzy naprawdę długo.

Najdroższy urodowy gadżet w naszym zestawieniu, ale absolutnie wart swojej ceny, zwłaszcza jeśli od lat zmagasz się z problemem trądziku i na wygraną straciłaś już wszelkie nadzieje. Niebieskie światło LED, które emituje urządzenie, w połączeniu z sonicznymi ruchami (mikrowibracje) działa antybakteryjnie usuwając ze skóry bakterie, które powodują trądzik. Można stosować miejscowo, by załagodzić wszystkie nieprzyjemne i mało estetyczne stany zapalne i przyspieszyć znikanie krostek.

To jedna z rzeczy, które bardzo chcemy mieć w kosmetyczce! Silikonowa gąbka do nakładania płynnych podkładów, rozświetlaczy i korektorów jest dużo łatwiejsza do utrzymania w czystości niż jej inne koleżanki, a do tego nie „pożera” produktów. Aplikator fajnie ślizga się po skórze i nie zostawia na twarzy smug. Polubisz zwłaszcza jeśli średnio radzisz sobie w makijażu z pędzlami.

A jeżeli już o pędzlach mowa, podrzucamy nasz poradnik:

Pędzle do makijażu - który jest do czego i jak ich używać? Wiedziałaś, że potrzebujesz ich tylko sześć? >>>

Marka przy okazji swojej wcześniejszej maskary They’re Real zawiesiła poprzeczkę tak wysoko, że nie wyobrażałyśmy sobie, że można ją w ogóle przeskoczyć. Jednak nowy pogrubiający tusz z prowitaminą B5 i przedłużoną trwałością koloru (według producenta do 36 h, ale wiadomo, że tak długo z makijażem nie chodzimy nawet na Openerze) to totalny odjazd. Zwłaszcza jeśli nałożysz kilka warstw tuszu. Efekt wachlarza rzęs gwarantowany!

W tej masce w płachcie bliżej będzie ci do potwora z bagien niż Pocahontas, ale gdy zdejmiesz ją po 30 minutach skóra będzie wyglądała tak dobrze, że poczujesz się jak najpiękniejsza księżniczka z bajki Disneya. Maska świetnie radzi sobie z zanieczyszczeniami, które przy obecnym stanie powietrza pojawiają się na naszej skórze w zastraszającym tempie.

Palety cieni od mistrzyni makijażu Hudy Katan nie mogło zabraknąć na naszej wish list. To ona przekonała nas, że ceglaste kolory na powiekach mogą wyglądać super. Marzymy, by wypróbować połączenie odcieni Amethyst (mocny fiolet) i Saffron (ceglasta czerwień) na wielkie wyjście. Jeśli kochasz instagramowe makijaże w wykonaniu Klaudii Owczarek 18 mocno napigmentowanych cieni będzie dobrym początkiem.