Twórca kultowych filmów „Seksmisja” i „Kiler” genialnie połączył humor z grozą! „To pierwszy raz w historii polskiego kina”
Juliusz Machulski, twórca kultowych komedii takich jak „Seksmisja” i „Kiler”, znany jest z mistrzowskiego łączenia humoru z innymi gatunkami filmowymi. W filmie „Kołysanka” z 2010 roku postanowił zaskoczyć widzów wprowadzeniem do typowej komedii elementów grozy. Akcja filmu rozgrywa się w malowniczym Odlotowie na Mazurach, gdzie w tajemniczych okolicznościach znikają mieszkańcy i goście. Para policjantów prowadzi śledztwo w atmosferze pełnej napięcia i niepokoju.

W tym artykule:
1. „Kołysanka” – fabuła
2. „Kołysanka” – obsada i twórcy
3. „Kołysanka” – recenzja
4. „Kołysanka” – gdzie obejrzeć?
„Kołysanka” jest filmem pełnym nieoczekiwanych zwrotów akcji oraz inteligentnych żartów. To pozycja, która z pewnością dostarczy wam emocji i niezapomnianych wrażeń.
„Kołysanka” – fabuła
W malowniczej wsi Odlotowo na Mazurach zaczyna się seria tajemniczych zniknięć, gdy lokalny rzeźbiarz Roman Łapszow, znany z tworzenia folklorystycznych dzieł, nagle znika bez śladu. Na jego miejsce wprowadza się enigmatyczna rodzina Makarewiczów, której członkowie wyróżniają się bladą cerą i zawsze czarnym ubraniem. Szybko okazuje się, że ich przybycie to zaledwie początek niepokojących wydarzeń. Wkrótce w okolicy giną kolejni mieszkańcy, w tym listonosz, ksiądz z ministrantem, a nawet zainteresowany zakupem gospodarstwa Niemiec, któremu towarzyszy tłumaczka. Zniknięcia te tworzą gęstą atmosferę grozy i zagadki, prowadząc widzów w kierunku odkrycia mrocznej tajemnicy kryjącej się za tymi wydarzeniami.
Film „Kołysanka” jest dziełem znanego reżysera Juliusza Machulskiego, którego dorobek obejmuje takie klasyki jak „Seksmisja” czy „Kiler”. Zdjęcia do produkcji powstawały od 11 sierpnia do 25 września 2009 roku, a plany filmowe realizowano w różnych lokalizacjach, w tym w Konstancinie i Muzeum Budownictwa Ludowego w Olsztynku.
„Kołysanka” – obsada i twórcy
W obsadzie filmu znaleźli się między innymi Robert Więckiewicz w roli Michała Makarewicza, Małgorzata Buczkowska-Szlenkier jako jego żona Bożena, oraz Janusz Chabior w roli dziadka Makarewicza. Wśród młodszych aktorów pojawiają się Filip Ochiński, Weronika Kosobudzka, Julia Janiszewska oraz Jakub i Patryk Bergiel jako dzieci rodziny Makarewiczów. Krzysztof Kiersznowski wciela się w postać Romana Łapszowa, a w rolach policjantów występują Krzysztof Stelmaszyk, Katarzyna Kwiatkowska oraz Przemysław Bluszcz. W filmie zagrali również Michał Zieliński jako ksiądz Marek, Jan Monczka jako Niemiec, Aleksandra Kisio jako jego tłumaczka, Ewa Ziętek jako pracownica opieki społecznej oraz Jacek Koman w roli listonosza.
„Kołysanka” - recenzja
„Kołysanka” to zdecydowanie coś innego niż typowy horror. Machulski, znany z „Seksmisji”, świetnie bawi się konwencjami, łącząc komediowe elementy z lekkim dreszczykiem. Mamy tu do czynienia z Makarewiczami, którzy przeprowadzają się do urokliwej, ale podejrzanej miejscowości Odlotowo. To wiejska, wielodzietna rodzina, która, jak to bywa w kryzysowych czasach, szuka lepszego życia. Nie do końca można powiedzieć, że szukają chleba – raczej krwi, bo nasza rodzinka ma nietypowe preferencje kulinarne. Niedługo po przyjeździe zaczynają znikać ludzie, co mocno psuje wiejską sielankę. Jak można żyć bez księdza czy listonosza? Komendant policji i jego ekipa starają się rozwiązać sprawę, a sytuacja staje się coraz bardziej absurdalna. W końcu ślady prowadzą do Makarewiczów, ale przecież trudno im coś udowodnić – w końcu są tacy „normalni”.
Machulski ma swoje patenty na wampiry, które nie straszą, ale raczej bawią. Świetnie łączy komedię z czarnym humorem i nastrojową muzyką. W filmie widać parodystyczne podejście do tematu krwiopijców – to nie są typowe wampiry. W ich wydaniu wcale nie muszą bać się słońca, a ich ulubione dania są... hmm, specyficzne. Zmagają się z codziennymi problemami, jak każda rodzina, snując marzenia o lepszym życiu. Machulski umiejętnie serwuje gagi, a jego riposty są naprawdę dowcipne. Może fabuła mogłaby być zrobiona lepiej – w końcu pierwotnie miała być materiałem na serial. Widać, że twórcy musieli dostosować ją do filmu, co trochę odbiło się na scenariuszu. Mimo to, aktorstwo Roberta Więckiewicza, Małgorzaty Buczkowskiej i Janusza Chabiora ratuje sytuację. Rodzina Makarewiczów trzyma wszystko w ryzach, a epizodyczne występy innych aktorów, jak Ewa Ziętek i Michał Zieliński, dodają filmowi smaku. Pomimo drobnych niedociągnięć „Kołysankę” warto zobaczyć. To udane połączenie humoru i grozy, a także alternatywa dla odgrzewanych komedii romantycznych. Z Machulskim na czołowej pozycji i z tą świetną obsadą, zabawa jest gwarantowana!
Panie i panowie, stało się. Mamy, pierwszy raz w historii polskiego kina, prawdziwe wampiry z krwi i kości. A do życia powołał je jeden z lepszych reżyserów, czyli Juliusz Machulski. Jest to twórca, który ma swoim koncie takie niezapomniane komedie, jak: „Vabank”, „Seksmisja”, „Kingsajz”, „Kiler” czy „Vinci”. Któż z nas nie zna tych znakomitych obrazów, które bawiły i bawią nadal do łez. Śmieszne dialogi, świetni aktorzy, interesująca fabuła, dobrze napisany scenariusz i wpadająca w ucho ścieżka dźwiękowa sprawiły, że wszystkie zyskały miano kultowych.
„Kołysanka” – gdzie obejrzeć?
„Kołysanka” jest teraz dostępna na Netflixie. Myślę, że obecność w streamingu da tej produkcji drugie życie. Na pewno na to zasługuje.

