Reklama

W tym artykule:

  1. „Top Model 10”: odcinek 6. – Romans na planie „Top Model”?
  2. „Top Model 10”: odcinek 6. – Pierwsze poważne castingi – w tym do pokazu MMC i sesji zdjęciowej Mariusza Przybylskiego
  3. „Top Model 10”: odcinek 6. – Jan Kliment i zadanie taneczne
  4. „Top Model 10”: odcinek 6. – Naga sesja z koordynatorką intymności
  5. „Top Model 10”: odcinek 6. Kto odpadł z programu?
Reklama

„Top Model 10”: odcinek 6. – Romans na planie „Top Model”?

Za nami 6. odcinek 10 edycji programu „Top Model”! Który jak zawsze, przyniósł wiele emocji. Były nawet motyle w brzuchu. I to od samego początku. Wspomnieniami wróciliśmy bowiem na chwilę do poprzedniego odcinka, a konkretnie do biblioteki, gdzie uczestnicy musieli odegrać scenkę miłosną. Zwyciężyli Nicole Akonchong i Adam Lochyński (za dobrze wykonane zadanie dostali tablety i vipowski dostęp do Playera), których – jak twierdzą pozostali uczestnicy – łączy coś więcej niż „tylko” przyjaźń. „Cały dom czuł, że tu coś się może dziać” – powiedziała przed kamerami Wiktoria Pawliszewska. „Byliby najsłodszą parą, idealnie do siebie pasują” – dodała Weronika Zoń. Trochę się więc rozmarzyliśmy, ale tylko na chwilę, bo uczestnicy szybko musieli się zmierzyć z kolejnymi zadaniami. A konkretnie – wzięli udział w swoich pierwszych poważnych castingach – oczywiście nie licząc tego do „Top Model”.

„Top Model 10”: odcinek 6. – Pierwsze poważne castingi – w tym do pokazu MMC i sesji zdjęciowej Mariusza Przybylskiego

Uczestników podzielono na trzy grupy, bo czekały ich trzy castingi: casting online, który zorganizował Rafał Świąder – polski projektant, który robi furorę w Stanach Zjednoczonych, casting do pokazu mody słynnej polskiej marki MMC, a także casting do sesji zdjęciowej najnowszej kolekcji Mariusza Przybylskiego. Modele i modelki nie mieli zbyt wiele czasu, by dostać się na miejsce, co nie zmienia faktu, że niektórzy zdążyli... uciąć sobie drzemkę w samochodzie (Łukasz). Szybko się jednak przebudzili, kiedy spotkali się z pierwszymi słowami krytyki. Padły m.in. pytania o tatuaże, które – choć na co dzień nie są czymś nadzwyczajnym – w pracy modelki czy modela mogą stanowić przeszkodę. Sporym wyzwaniem były niektóre stroje i presja czasu. Komu się udało? Angaż do pokazu MMC dostali Nicole, Mikołaj, i Julię. Serce projektanta zza oceanu podbili: Aleksandra, Adam, Nicole oraz Sophia. Z kolei Mariusz Przybylski zdecydował się na pracę z Łukaszem (który od razu zachwycił projektanta profesjonalizmem), Julią i Mikołajem. Byliśmy także świadkami tego, jak uczestnicy „Top Model” poradzili sobie z zadaniami. A poradzili sobie całkiem nieźle! W tym czasie, ci którym się nie udało przejść żadnego castingu dzielili się swoimi obawami, rozmawiając w domu modelek.

„Top Model 10”: odcinek 6. – Jan Kliment i zadanie taneczne

Kolejne zadanie? Pozowanie w tańcu! Dlatego 6. odcinek 10. edycji „Top Model” odwiedzili tancerze Lenka i Jan Klimentowie. To właśnie oni nauczyli uczestników przyjmowania różnych póz tanecznych, co było nie lada wyzwaniem. Tym bardziej, że w sesji trzeba było użyć także kolorowego proszku. Utrudnione zadanie miał Adam, który do zdjęć pozował z dwiema dziewczynami (ale nie dał po sobie poznać, że było ciężko). Inicjatywą wykazali się Mikołaj i Sophia, którzy sami zaproponowali pozycję, co nie znaczy, że i oni nie mieli trudności. Podłoga była strasznie śliska! Werdykt jury? Weronika i Arek wypadli w tej konkurencji najlepiej! Nagrodą był udział w kampanii marki kosmetycznej Nam. Zdjęcia okazały się bardzo zmysłowe, ale potem zrobiło się jeszcze goręcej. Uczestnicy „Top Model 10” mieli bowiem wziąć udział w nagiej sesji. Efekty oceniała m.in. gościni programu – Joanna Koroniewska.

„Top Model 10”: odcinek 6. – Naga sesja z koordynatorką intymności

W nagiej sesji uczestnicy „Top Model 10” pozowali przed obiektywem Marty Wojtal. Zadanie dla większości było trudne, najbardziej przeżyła je jednak Sophia, która jest dopiero w trakcie swojej transformacji. Modelka rozważała nawet rezygnację z sesji. Z trudnymi emocjami pomogła na szczęście poradzić sobie koordynatorka intymności i seksuolożka – Marta Łachacz, która sprawiła, że uczestnikom łatwiej było zapomnieć o kompleksach. I poczuć się pewniej. Tym bardziej, że zapewniła także, że szlafrok mogą zdjąć dopiero wtedy, gdy na planie poczują się dobrze – i przyjmą dogodną dla siebie pozycję. „Jestem tutaj po to, żeby wesprzeć was w poczuciu komfortu i bezpieczeństwa w momencie, kiedy będziecie podejmowali świadome decyzje co do tej sesji” – powiedziała na początku. I nie były tu tylko puste słowa.

Najbardziej komfortowo na planie czuł się Łukasz, który, jak wyznał w programie, lubi nago chodzić po domu (gdybym był prezydentem, wprowadziłbym taki dzień – żartował). I zachęca do tego innych! Jego nagie zdjęcie należało zresztą do jednych z najlepszych – obok fotografii Arka, Nicole oraz Dominiki, która okazała się najlepsza w tym zadaniu.

Reklama

„Top Model 10”: odcinek 6. Kto odpadł z programu?

Kto odpadł w 6. odcinku „Top Model 10”? Tym razem z programem musiała pożegnać się Wiktoria Pawliszewska, która na castingach zachwyciła jurorów delikatną urodą i świadomością ciała. Czego zabrakło? Według jurorów Wiktoria musi jeszcze zapanować nad twarzą. Do pracy nad tym jurorzy zresztą ją zachęcają, bo jak twierdzą, jeśli modeling jest jej marzeniem, nie powinna się poddawać!

Reklama
Reklama
Reklama