To jeden z lepszych polskich filmów o relacjach. Obejrzyjcie, zanim zniknie z Netflixa
„Chrzciny” to film, w którym ukazano obraz typowej polskiej rodziny w czasach stanu wojennego. Akcja toczy się w grudniu 1981 roku, gdy Marianna, matka i babcia, stara się połączyć skłóconych członków rodziny w dniu chrztu jej wnuka. W miarę jak na powierzchnię wypływają niewypowiedziane żale i konflikty, widzowie stają się świadkami nie tylko komediowych, ale i dramatycznych momentów.
W tym artykule:
„Chrzciny” – fabuła
„Chrzciny” – obsada i twórcy
„Chrzciny” – recenzja filmu
„Chrzciny” – zwiastun i gdzie obejrzeć?
Debiutancki film Jakuba Skoczenia ukazuje portret polskiej rodziny podczas bolesnego dla wielu Polaków stanu wojennego. I choć w „Chrzcinach” nie brakuje schematycznych postaci i narracyjnych uproszczeń, to film jest ważnym głosem w polskim kinie, zachęcającym do refleksji nad relacjami międzyludzkimi.
„Chrzciny” – fabuła
„Chrzciny” to film, który przenosi nas do grudnia 1981 roku, w mroczne czasy stanu wojennego. Główna bohaterka, Marianna, staje przed wyzwaniem zorganizowania chrztu swojego wnuka. Z pozoru radosne wydarzenie staje się pretekstem do próby uporządkowania skomplikowanych relacji w rodzinie, w której od lat narastają napięcia i nierozwiązane konflikty.
W miarę zbliżania się dnia uroczystości do domu Marianny zjeżdżają się skłóceni członkowie rodzin. Każdy z bohaterów wnosi własne żale i oczekiwania, co prowadzi do komicznych, ale i dramatycznych sytuacji.
Produkcja łączy elementy humoru i dramatu, ukazując skomplikowane relacje rodzinne oraz konfrontację z przeszłością. Uroczystość chrztu, będąca symbolem nowego początku, staje się areną dla odkrywania starych urazów, niespełnionych ambicji i rodzinnych sekretów. Reżyser eksploruje tematy miłości, zdrady, przebaczenia oraz poszukiwania sensu w trudnych czasach, tworząc poruszający obraz, który skłania do refleksji.
„Chrzciny” – obsada i twórcy
Film „Chrzciny” to pełnometrażowy debiut fabularny Jakuba Skoczenia, który wraz z Iwem Kardelem napisał również scenariusz. Reżyser stara się zmierzyć z trudnym tematem polskiej rzeczywistości lat 80., łącząc komediowe i dramatyczne elementy. Na uwagę zasługuje jednak przede wszystkim znakomita obsada.
Szczególnie wyróżnia się kreacja Katarzyny Figury, która doskonale wcieliła się w postać Marianny. Zaskakuje i wzrusza – choćby dla jej roli warto obejrzeć ten film.
Opowieść o traumie, relacjach rodzinnych i próbach radzenia sobie z chorobą. Ten serial Netflixa zmusza do refleksji
„Spinning Out” to serial, który opowiada o pasji do łyżwiarstwa figurowego przeplatanej z osobistą walką o siebie. Na pierwszy rzut oka to historia o sportowych wyzwaniach, ale szybko staje się czymś więcej – opowieścią o traumie, relacjach rodzinnych i próbie poradzenia sobie z chorobą psychiczną.
W rolach dzieci Marianny występują: Tomasz Schuchardt (Wojciech, z natury cyniczny członek PZPR), Michał Żurawski (opowiadający się za „Solidarnością” Tadeusz) i Maciej Musiałowski (Tolo, wieczny hulaka i bawidamek).
„Chrzciny” – recenzja filmu
„Chrzciny” to film, który w teorii pretenduje do miana komedii obyczajowej, lecz w praktyce dostarcza jedynie sporadycznych momentów humorystycznych. Często śmiech pozostaje wisielczy.
I choć zdobył mieszane recenzje, chwalono go za wyraziste aktorstwo, zwłaszcza wcielenie Katarzyny Figury, która w roli bogobojnej i despotycznej matki stworzyła postać pełną charakteru. Obrazowi kolorytu swoimi kreacjami dodali również Maciej Musiałowski i Tomasz Schuchardt, którzy mimo scenariuszowych niedociągnięć na ekranie wypadają świetnie.
Jednym z mocniejszych elementów filmu są także zdjęcia Bartka Cierlicy, któremu udało się uchwycić urok polskiej wsi w zimowej scenerii.
Szukacie filmu lekkiego, nieszczególnie angażującego, a jednocześnie całkiem interesującego? „Chrzciny” powinny wam się spodobać.
„Chrzciny” – zwiastun i gdzie obejrzeć?
„Chrzciny” są dostępne na platformie Netflix. Zwiastun poniżej: