Reklama

W tym artykule:

  1. „Whiplash” – fabuła
  2. „Whiplash” – obsada i twórcy
  3. „Whiplash” – opinie
  4. „Whiplash” – zwiastun
Reklama

Zdobył trzy Oscary (nominowany był do pięciu) – za najlepszego aktora drugoplanowego, najlepszy dźwięk i najlepszy montaż, Złotego Globa za najlepszego aktora drugoplanowego, trzy BAFTY – za najlepszego aktora drugoplanowego, najlepszy montaż i najlepszy dźwięk oraz wiele innych nagród. „Whiplash” jest absolutnie jednym z najlepszych filmów, jakie widziałam i jednym z lepszych, jakie powstały w ostatnich latach. Produkcja trafiła właśnie na Netflixa i jest to idealna okazja, aby ją obejrzeć.

„Whiplash” – fabuła

Produkcja jest dramatem muzyczno-psychologicznym, jednak opowiada o czymś znacznie więcej niż tylko o muzyce. Historia skupia na młodym perkusiście – Andrew Neymanie, który jest uczniem jednej z najlepszych szkół muzycznych w kraju. Ma bardzo wysokie ambicje, chce być na szczycie. Trafia on do klasy wybitnego nauczyciela, Terence’a Fletchera. Jego uczniowie to wspaniali muzycy, którzy robią karierę. Od razu dostają się do najlepszych prestiżowych orkiestr. Nie jest jednak tak pięknie, jak mogłoby się wydawać. Fletcher stosuje brutalne metody nauczania – znęca się psychicznie i fizycznie nad swoimi uczniami. A to wszystko w imię perfekcjonizmu i doskonałości. Dwóch bohaterów łączy jedno – obydwaj osiągają cel za wszelką cenę. A gdy spotykają się dwa silne charaktery, zazwyczaj dochodzi między nimi do starcia. I tak też stało się w tym przypadku. Film pokazuje walkę między Andrew i Terencem, która pełna jest poświęceń, wyrzeczeń, porażek, ale i sukcesów.

Whiplash
fot. materiały prasowe
Whiplash
fot. materiały prasowe

Film jest absolutnie wspaniały, poruszający, wstrząsający, dający do myślenia. Trzyma w napięciu niczym thriller, choć jest to dramat psychologiczny. Zdecydowanie warty obejrzenia. To jedna z tych produkcji, do których chce się wracać. Aktorzy są w swoich rolach doskonali. To po prostu trzeba zobaczyć. Pojawienie się „Whiplasha” na Netflixie jest idealną okazją do zrobienia sobie seansu. Niezależnie od tego czy będzie to wasz pierwszy, czy kolejny raz.

„Whiplash” – obsada i twórcy

W obsadzie znaleźli się świetni aktorzy z Milesem Tellerem i J.K. Simmonsem (laureatem Oscara) na czele. Obydwaj dali aktorski popis, który pamięta się na długo. W swoich rolach byli doskonali. Na ekranie towarzyszyli im także Paul Reiser, Melissa Benoist, Austin Stowell, Nate Lang, Chris Mulkey, Damon Gupton czy Suanne Spoke. Za reżyserię i scenariusz odpowiedzialny był Damien Chazelle. Na swoim koncie ma też takie filmy, jak „Pierwszy człowiek”, „Babilon” czy „La La Land, za którego zdobył Oscara w kategorii Najlepszy reżyser oraz dwa Złote Globy. Do Oscara był też nominowany za „Whiplash” w kategorii Najlepszy scenariusz adaptowany.

Whiplash
fot. materiały prasowe

„Whiplash” – opinie

Tezę, że „Whiplash” jest świetnym filmem potwierdzają opinie widzów. Na Filmwebie produkcja zdobyła ocenę 8,1/10, a na zagranicznym Rotten Tomatoes aż 94%. Internauci zachwycają się oscarowym hitem.

Reklama
Jakby ktoś mnie spytał, jak wygląda godne amerykańskie kino festwialowe, to wskazałbym mu ten film.
„Whiplash” miażdży.
„Whiplash” porywa za sprawą pełnej wirtuozerii realizacji.
Uczta dla zmysłów.
To jedno z tych arcydzieł, które trzymają w ryzach od pierwszej do ostatniej sceny.

„Whiplash” – zwiastun

Jeśli jeszcze (jakimś cudem) nie jesteście przekonani lub po prostu chcecie zaostrzyć apetyt, przedstawiamy zwiastun produkcji. Wspaniale wprowadza w jej klimat pełen muzyki, napięcia i zmagań. Zobaczcie. „Whiplash” dostępny jest już na Netflixie.

Reklama
Reklama
Reklama