Reklama

W tym artykule:

  1. Historia Batmana
  2. Kim jest Pingwin?
  3. „Pingwin”, o czym jest?
  4. Colin Farrell – hot or not?
Reklama

Fani Batmana już odliczają minuty. Historia tego superbohatera znów pobudziła fantazję twórców (i twórczyń), chociaż ci postanowili opowiedzieć ją z innej perspektywy. Serial „Pingwin” zadebiutował na platformie MAX 20 września. Pierwsze recenzje są entuzjastyczne i już możemy mówić o imponujących wynikach oglądalności. W zaledwie 11 dni od premiery odcinek pilotażowy zobaczyło ponad 10 mln widzów!

Historia Batmana

Batman to postać z Universum DC. Naprawdę nazywa się Bruce Wayne i jest sierotą — jego rodzice giną w tajemniczym napadzie. Bajecznie bogaty Bruce poświęca swoje życie na szukanie sprawiedliwości i wendety. Tworzy alter ego człowieka nietoperza. Nie ma niezwykłych mocy, jak jego koledzy „po fachu”, ale za to dostęp do najnowszych technologii, a w sztukach walki szkoli się od najmłodszych lat: wyjeżdża do Paryża, by trenować szermierkę, jest genialnym akrobatą. Na co dzień mieszka w owładniętym chaosem Gotham i pojawia się zawsze, gdy komuś dzieje się krzywda. Nietrudno się domyślić, że ma cały zastęp wrogów, a jednym z największych jest właśnie Pingwin.

Filmy o Batmanie to klasyka gatunku (choć poziom poszczególnych odsłon jest mocno zróżnicowany). Wybitne są wersje Chrisa Nolana i Tima Burtona, Historia Mrocznego Rycerza wciąż fascynuje twórców, choć ostatnio kamera została skierowana na jego odwiecznych wrogów.

Eryk Kulm w „Bokserze” idzie na całość. „Musiałem przez cały czas sięgać do najbardziej destrukcyjnych części siebie”

Eryk Kulm jest aktorem totalnym. Do ról chudnie, nabiera masy, do perfekcji opanowuje gesty i mimikę. W „Bokserze”, który jest hitem Netflixa, przeistacza się w agresywnego Jędrzeja, który ucieka z komunistycznej Polski do Wielkiej Brytanii, by zrealizować sen o wielkim boksie. Ten obraz to nie tylko popis filmowego rzemiosła, ale także głębsza analiza toksycznej męskości, która napędza, ale pali wszystko, co po drodze.
"Bokser"
Fot. Materiały prasowe

Kim jest Pingwin?

Pingwin, to obok Jokera, najpoważniejszy przeciwniki Bruce'a. Postać ta pojawiła się po raz pierwszy w komiksie z 1940 r. Oryginalnie ten czarny charakter był złodziejem dzieł sztuki, który podczas jednego ze skoków zamordował swojego szefa karabinem ukrytym w parasolce. Pingwin chcę przejąć władzę nad Gotham i zamierza zniszczyć wszystkich, którzy staną mu na drodze. Pierwsze starcie ze złoczyńcą okazało się dla Batmana śmiertelnie niebezpieczne — został zaatakowany granatem gazowym i ledwo uszedł z życiem. Ale jak się domyślacie, nasz Rycerz nie pozostaje mu dłużny. Kultowym odtwórcą roli Pingwina był Dany de Vito, który wykreował tę postać w filmie „Powrót Batmana” z 1992 roku. Czy zmieniony nie do poznania Colin Farrell ma szansę mu dorównać?

Syn Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella pojawił się u boku ojca na premierze. 14-letni Henry Tadeusz to dosłowna kopia mamy

Colin Farrell pojawił się na premierze serialu „Pingwin”. Towarzyszył mu (już nie po raz pierwszy) syn — Henry Tadeusz. 14-latek bardzo wydoroślał. Staje się coraz bardziej podobny do mamy. Zobaczcie!
Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farell
fot. Phillip Massey / Getty Images

„Pingwin”, o czym jest?

Serial jest kontynuacją kinowego hitu „Batman” z 2022 r. W filmie akcja przenosi nas do samych początków działalności Bruce'a Wayne’a (w tej roli Robert Pattinson). Młody Batman jest wówczas raczej detektywem, niż superbohaterem. To wówczas na jego drodze staje brutalny gangster, Oswald Cobblepot (czyli nikt kto inny niż Pingwin).

Reklama

Serial zaczyna się tydzień po wydarzeniach z filmu, ale koncentruje się tylko i wyłącznie na postaci gangstera. Fani Nietoperza nie powinni jednak czuć się zawiedzeni — to serial w duchu „Człowieka z blizną” - mieszanka kina gangsterskiego, thrillera, i dramatu psychologicznego. Doskonały przepis na serial roku?

Kultura na weekend: Cielecka i Stenka w poruszającym filmie o pokonywaniu swoich słabości. To nowość od twórców „Johnny’ego”

Twórcy „Johnny’ego” powracają z nowym – niezwykle poruszającym filmem. „Drużyna A(A)” to historia o wspólnocie i pokonywaniu własnych słabości. W obsadzie m.in. Magdalena Cielecka i Danuta Stenka, a także interesujące gwiazdy młodego pokolenia.
Magdalena Cielecka w filmie „Drużyna A(A)”
fot. M. Dabal / materiały prasowe

Colin Farrell – hot or not?

Aktor miał niełatwe zadanie, musiał wcielić się z postać kultową, a do tego zagrać całkowicie nie po warunkach. Charakteryzatorzy wykonali świetną robotę — gwiazdorowi dodano kilogramów i blizn, zmieniono kształt nosa. W tym wydaniu bardziej przypomina Tony'ego Soprano, niż gorącego amanta. Podobieństw ze słynnym mafiozem jest jednak więcej. W „Pingwinie” także pokazane jest przechodzenie na złą stronę mocy. Złoczyńca postanawia wykorzystać śmierć swojego przełożonego i przejąc władzę w owładniętym chaosie Gotham.

Twórcy nie szczędzą nam emocji, serialowe miasto jest sportretowane niezwykle brutalnie, ale prawdziwe zło kryje się zupełnie gdzie indziej. Recenzenci już teraz pieją z zachwytu, twierdzą, że to rozrywka z najwyższej półki, która ma szansę stać się propozycją kultową.

Reklama
Reklama
Reklama