To Beyoncé, a nie Lady Gaga miała zagrać w „Narodzinach gwiazdy”!
Co więcej, wyreżyserowaniem filmu interesował się zupełnie inny reżyser. Żałujecie, że wersja z Bey nie powstała?
Narodziny gwiazdy to jeden z najgłośniejszych filmów ostatnich miesięcy, o czym świadczyć może również liczba nominacji i nagród, jakie temu obrazowi udało się do tej pory zdobyć. Te najważniejsze wyróżnienia w przemyśle filmowym, czyli Oscary ciągle przed nami. Obraz ma szansę na aż osiem statuetek, w tym dla najlepszego filmu, najlepszego aktora pierwszoplanowego za rolę Bradleya Coopera, drugoplanowego za kreację Sama Elliotta, aktorki, czyli Lady Gagi i oczywiście piosenki. Shallow w wykonaniu odtwórców głównych ról to hit, który dotarł do piątego miejsca notowania Billboard Hot 100 i utrzymuje się na liście od dwudziestu tygodni, zdobył już Złoty Glob oraz Grammy. Podczas 91. gali rozdania Oscarów, która odbędzie się już dziś w nocy Cooper i Gaga wykonają go na żywo i będzie to na pewno jeden z najbardziej emocjonujących momentów tegorocznego wydarzenia. I pomyśleć, że mogłoby w ogóle do niego nie dojść, gdyż do roli w Narodzinach gwiazdy pod uwagę brana była zupełnie inna wokalistka i zupełnie inny reżyser.
Zanim Lady Gaga zgodziła się zagrać w Narodzinach gwiazdy, pod uwagę brana była... Beyoncé!
Nie jest tajemnicą, że Narodziny gwiazdy w reżyserii Bradleya Coopera to żadna nowość. Wcześniej ta sama historia ekranizowana była już czterokrotnie, a największą popularność zdobyła produkcja z udziałem Jamesem Masonem i Judy Garland z 1954 roku. W 2015 roku wyreżyserowaniem tej najbardziej współczesnej wersji przed Cooperem zainteresowany był inny aktor oraz reżyser, Clint Eastwood. Z kolei kandydatką do głównej roli nie była Lady Gaga, a Beyoncé. Współpraca ta nie wypaliła, gdyż podobno Bey miała wówczas inne zobowiązania. Eastwood w końcu też zrezygnował, a wówczas na jego miejsce wskoczył Bradley Cooper. I co ciekawe, Bey podobno ponownie wyraziła chęć udziału w musicalu, ale jak głoszą plotki, jej wymagania finansowe były zbyt wygórowane. Ostateczna wersja jest jednak taka, że pani Carter nie skusiła się na rolę Ally z powodu swojej ciąży. Dlatego też Cooper zaczął rozpatrywać inne opcje. Wśród nich pojawiły się m.in. Alicia Keys i Jennifer Lopez. W czerwcu 2017 roku w końcu stanęło na tym, że to Gaga wcieli się w główną bohaterkę. I na tym jej udział w tym projekcie się nie skończył, ponieważ wokalistka jest też współtwórczynią wspomnianego Shallow. Uważacie, że Stefani Joanne Angelina Germanotta (bo tak właściwie nazywa się Lady Gaga) to zdecydowanie najlepsza gwiazda, jaka mogła narodzić się w filmie Coopera?