Reklama

W tym artykule:
1. „Układ zamknięty” – fabuła
2. „Układ zamknięty” – obsada i twórcy
3. „Układ zamknięty” – recenzja
4. „Układ zamknięty” – gdzie obejrzeć?

Reklama

Film, choć miał premierę w 2013 roku, nie traci na aktualności. Jest brutalny i angażujący, do dziś wywołuje dyskusje, a jedno najmocniejszym punktem pozostaje kreacja Janusza Gajosa, który stworzył jedną z najbardziej przejmujących ról w swojej karierze. „Układ zamknięty” po prostu trzeba obejrzeć.

„Układ zamknięty” – fabuła

Trzech młodych przedsiębiorców prowadzi odnoszącą sukcesy firmę, przyciągając uwagę zagranicznych inwestorów i zdobywając pozycję na rynku. Ich dynamiczny rozwój budzi jednak niepokój wśród przedstawicieli aparatu władzy, którzy dopatrują się w nim zagrożenia dla własnych interesów. W wyniku działań prokuratury i służb skarbowych przedsiębiorcy zostają niespodziewanie zatrzymani pod zarzutem działania w zorganizowanej grupie przestępczej. Bezsilni wobec systemu, próbują udowodnić swoją niewinność, ale trafiają w tryby bezlitosnej machiny prawnej. Intrygi, manipulacje i zakulisowe rozgrywki sprawiają, że ich życie zamienia się w koszmar, a reputacja zostaje zrujnowana.

Film z doskonałym Januszem Gajosem w roli prokuratora Kostrzewy inspirowany jest prawdziwymi wydarzeniami.

Fot. materiały prasowe
Kadr z filmu „Układ zamknięty”, fot. materiały prasowe

„Układ zamknięty” – obsada i twórcy

Film „Układ zamknięty” to produkcja z absolutnie wspaniałą obsadą. Zagrali w niej m.in.: Janusz Gajos (prokurator Andrzej Kostrzewa), Kazimierz Kaczor (Mirosław Kamiński), Wojciech Żołądkowicz (prokurator Kamil Słodowski), Robert Olech (Piotr Maj, współwłaściciel „Nawaru”) oraz Przemysław Sadowski (Marek Stawski).

Film został wyreżyserowany przez Ryszarda Bugajskiego, który również współpracował przy scenariuszu, razem z Mirosławem Piepką i Michałem S. Pruskim. Zdjęcia do filmu wykonał Piotr Sobociński Jr., a muzykę skomponował Shane Harvey. Scenografią zajmowali się Paweł Jarzębski, Zbigniew Dalecki i Aniko Kiss, a kostiumy przygotował Krzysztof Łoszewski.

Fot. materiały prasowe
Kadr z filmu „Układ zamknięty”, fot. materiały prasowe

„Układ zamknięty” – recenzja

Ryszard Bugajski nie bał się mocnych tematów. Po kultowym już „Przesłuchaniu” ponownie sięgnął po historię, która uderza w mechanizmy władzy i pokazuje, jak łatwo można zniszczyć człowieka w imię politycznych lub finansowych interesów. „Układ zamknięty” to thriller oparty na prawdziwych wydarzeniach – historia trzech przedsiębiorców wplątanych w spisek urzędników i prokuratury.

„Układ zamknięty” demaskuje mroczne strony polskiego systemu prawnego i korupcji. To opowieść o upadku jednostek w zderzeniu z państwową machiną, która nie cofnie się przed niczym, by utrzymać swój status i przywileje. Reżyser celnie ukazuje, jak przestarzałe, skostniałe wręcz struktury wciąż rządzą szarą rzeczywistością, blokując jakąkolwiek możliwość prawdziwej zmiany.

Choć porusza niezwykle ważne tematy, jego realizacja miejscami bywa nieidealna. Niektóre sceny wydają się momentami są nieco choatyczne, a postacie – choć dobrze zagrane – powierzchowne. Prokurator, w którego wciela się bezbłędny Janusz Gajos, jest jednak wybitnym przykładem perfekcyjnej kreacji aktorskiej. Stanowi jeden z mocniejszych punktów całej produkcji, dlatego na pewne mankamenty można przymknąć oko.

W kontekście polskich thrillerów i kryminałów ostatnich lat, „Układ zamknięty” wypada bardzo dobrze. Film stawia trudne pytania o stan polskiego prawa, sprawiedliwości i przyszłość instytucji państwowych, które wciąż pozostają pod wpływem dawnych, komunistycznych układów. To produkcja brutalna, mroczna, pełna przemocy. Podchodząc do niej należy się przygotować na bolesną, a miejscami przytłaczającą wizję naszego kraju.

Reklama
Kadr z filmu „Układ zamknięty”, fot. materiały prasowe
Kadr z filmu „Układ zamknięty”, fot. materiały prasowe

Elisabeth Moss jest tu lepsza niż w „Opowieści Podręcznej”. Jej wcielenie w kobietę udręczoną porusza do szpiku kości

Gdyby studio Universal zrealizowało swój pierwotny plan na „Dark Universe”, tytułowy „Niewidzialny człowiek” byłby grany przez Johnny’ego Deppa. Ostatecznie uniwersum nie powstało, a Depp, zamiast na ekranie, pojawiał się głównie w salach sądowych, uwikłany w medialne konflikty z Amber Heard. 

Niewidzialny człowiek

„Układ zamknięty” – gdzie obejrzeć?

„Układ zamknięty” znajdziecie na Netflixie. Niestety, nie wiadomo, jak długo będzie dostępna na tej popularnej platformie streamingowej, dlatego obejrzyjcie ją już teraz. Zachęcamy również do zapoznania się z zwiastunem, który pozwoli wam poczuć klimat filmu:

Reklama
Reklama
Reklama