Ten przepełniony tajemnicami mystery thriller oparty na bestsellerowej powieści kryminalnej wciśnie cię w fotel
Jeśli należycie do grona fanów Keiry Knightley, to mamy dla was dobrą wiadomość. Netflix zainwestował w kolejną już produkcję z aktorką w roli głównej. Tym razem to tajemniczy kryminał. Oto co wiemy na jego temat.
W tym artykule:
- „Kobieta z kabiny dziesiątej” – co już wiemy?
- „Kobieta z kabiny dziesiątej” – pierwsze zdjęcie z planu
- „Kobieta z kabiny dziesiątej” – data premiery
Keira Knightley powraca w nowej produkcji. Po raz kolejny zobaczymy ją w kryminalno-thrillerowej roli i po raz kolejny będzie to na Netflixie. W grudniu na platformie streamingowej pojawił się serial szpiegowski z aktorką w roli głównej. „Black Doves” szybko stał się hitem i podbił listę 10 najchętniej oglądanych produkcji Netflixa. Nowy film ma szansę powtórzyć ten sukces. „Kobieta z kabiny dziesiątej” to nowa propozycja giganta streamingowego, która przyciągnie przed ekrany miliony widzów. Zobaczcie, czego się spodziewać.
„Kobieta z kabiny dziesiątej” – co już wiemy?
Film będzie adaptacją bestsellerowej powieści autorstwa Ruth Ware o tym samym tytule. Historia skupia się na dziennikarce pracującej dla gazety podróżniczej – Lo Blacklock, która wyrusza w rejs na luksusowym statku. Jej zadaniem jest opisanie doświadczenia. Bohaterka nie jest więc tam dla przyjemności, a służbowo. Mimo to może korzystać ze wszystkich udogodnień jachtu i spędzać czas, opływając w luksusach. Z początku wydaje się być idealnie, jednak wszystko zmienia się, gdy dziennikarka zauważa, jak jedna z pasażerek zostaje wyrzucony za burtę. Przez to, że wszyscy są bezpieczni i Lo jest jedyną osobą, która była świadkiem tego, co się stało, nikt nie wierzy w jej zeznania. Statek płynie dalej, jak gdyby nigdy nic. Bohaterka postanawia więc odkryć prawdę na własną rękę. Chce dojść do tego, co tam się wydarzyło. Wiąże się to jednak z ogromnym niebezpieczeństwem i narażeniem życia. Jak daleko Lo jest w stanie się posunąć?
W główną rolę wcieli się wspomniana Keira Knightley. Na ekranie towarzyszyć jej będą Guy Pearce („Memento”), Hannah Waddingham („Ted Lasso”), David Ajala, Gitte Witt, Ark Malik, Daniel Ings czy David Morrissey. Reżyserią zajął się Simon Stone. Na swoim koncie ma on już „Wykopaliska” również dostępne na Netflixie. Za scenariusz odpowiedzialni są Joe Shrapnel i Anna Waterhouse. Czekacie na premierę?
„Kobieta z kabiny dziesiątej” – pierwsze zdjęcie z planu
Na oficjalnym profilu Netflixa na Instagramie, pojawił się niedawno pierwszy post związany z filmem. Zapowiedział on, że już wkrótce na platformie streamingowej pojawi się „Kobieta z kabiny dziesiątej”. Dostaliśmy również pierwsze zdjęcie z planu, na którym widzimy Keirę Knightley na tle statku. Kadr przedstawiamy poniżej.
Nie uwierzysz, do czego posunie się Keira Knightley, żeby poznać tajemnicę zniknięcia „Kobiety z kabiny nr 10”
Zapowiedź produkcji spotkała się z pozytywnym odbiorem. - Książka świetna, czekam na filmową adaptację – czytamy jeden z komentarzy. Zapowiada się naprawdę dobry seans. A wy? Czytaliście powieść i macie wobec filmu wysokie oczekiwania? Coś czujemy, że mogą zostać one spełnione.
„Kobieta z kabiny dziesiątej” – data premiery
Netflix nie ogłosił jeszcze dokładnej daty premiery „Kobiety z kabiny dziesiątej”. Wiemy, że będzie ona w tym roku i będzie to „wkrótce”. Właśnie taki hashtag znalazł się w opisie postu. Możemy spodziewać się, że film ujrzy światło dzienne za kilka miesięcy. Możliwe, że pojawi się w streamingu jesienią tego roku. Na oficjalne informacje trzeba jednak jeszcze trochę poczekać. Tak samo, jak na zwiastun. Stay tuned.