Reklama

W tym artykule:

Reklama

1. Kim była Agnieszka Osiecka?
2. Serial „Osiecka” – recenzja
3. „Osiecka” – obsada i twórcy
4. „Osiecka” – gdzie obejrzeć i zwiastun

„Osiecką” wyemitowano pierwszy raz w grudniu 2020 roku w TVP. W sumie nagrano 13 odcinków, a każdy wywołał mnóstwo emocji. Komentowali je zwłaszcza ludzie ze świata kultury, twierdząc, że przedstawione wątki mijają się z prawdą. Przy okazji dostało się scenariuszowi, zdjęciom, aktorom, scenografii, a nawet kostiumom. W mojej opinii niesłusznie.

Kim była Agnieszka Osiecka?

Tę polską poetkę, autorkę tekstów piosenek, pisarkę, reżyserkę teatralną i telewizyjną oraz dziennikarkę mało komu trzeba przedstawiać. Agnieszka Osiecka urodziła się w 1936 roku w Warszawie i już w wieku nastoletnim słynęła ze swoich bezkompromisowych wypowiedzi. Ciągle poszukiwała własnej drogi i poniekąd odnalazła ją już na studiach, kiedy to wyreżyserowała filmową etiudę „Słoń”. Stwierdziła wówczas, że woli tworzyć artykuły i piosenki. Tak też zrobiła. W sumie napisała około 2000 piosenek, a te najbardziej znane to m.in. „A ja wolę swoją mamę”, „Damą być”, „Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma”, „Kiedy mi przyjdzie zasnąć na dłużej”. Zmarła w 1997 roku na raka jelita grubego.

Serial „Osiecka”
Fot. Materiały prasowe

Serial „Osiecka” – recenzja

Produkcja „Osiecka” ukazuje życie artystki na wszystkich etapach. Początek nie wciąga, ogląda się go wręcz trudno, niełatwo się skupić. Warto jednak przetrwać tę część, gdy pierwsza młodość pisarki się kończy, a ta przechodzi w coraz bardziej dojrzały wiek. Wątek życia w Bostonie znowu trochę nudzi, ale na tym etapie już trudno oderwać się od życiorysu Osieckiej, która coraz częściej zagląda do kieliszka. Zresztą sporo krytyki pojawiło się właśnie wokół tego wątku. Wiele osób zastanawiało się, czy rzeczywiście historię tak wspaniałej pisarki warto przedstawiać przez pryzmat alkoholu? Na to pytanie niech każdy odpowie sobie sam.

Scenografia i kostiumy rzeczywiście wydają się niedopracowane. Raz doskonale oddają ducha epoki, by znowu pokazywać ją w przerysowany sposób. Aktorki, zwłaszcza Magdalena Popławska grająca Osiecką, na późniejszym etapie życia, wyglądają momentami jak przebrane. W trakcie oglądania niektórym przeszkadzają dźwięczące w tle utwory pisarki w nowych odsłonach. Nie są to wybitne wersje. Mimo to serial ogląda się dobrze, ale to nie zasługa samej produkcji, a barwnego życiorysu pisarki.

Ten serial 20 lat temu był wielkim hitem. Główny bohater rozkochał w sobie kobiety z całego świata!

Niegdyś ten serial nie miał sobie równych. Oglądał go cały świat, pokochali go również Polacy. W sumie wyemitowano 90 odcinków. Czy nadal „Skazany na śmierć”, bo o nim mowa, wzbudza taki zachwyt? Możesz to sprawdzić — produkcja emitowana jest na Netfliksie.

Skazany na śmierć

„Osiecka” – obsada i twórcy

Serial wyreżyserowali Robert Gliński i Michał Rosa. Pisarkę zagrały Eliza Rycembel (za młodu) oraz wspomniana już Magdalena Popławska. Krytyki kreacji aktorek nie rozumiem – moim zdaniem doskonale wykonały swoje zadanie. Scenariusz stworzyli Maciej Wojtyszko oraz Maciej Karpiński we współpracy z Robertem Glińskim oraz Henryką Królikowską.

Reklama
Serial „Osiecka”
Fot. Materiały prasowe

„Osiecka” – gdzie obejrzeć i zwiastun

Serial dostępny jest na Netfliksie. Jeśli jeszcze go nie oglądałaś, to czas nadrobić zaległości. Zobacz też zwiastun jednego z odcinków – na pewno zachęci cię do odtworzenia życiorysu Osieckiej, która nie bez powodu określana jest jako nasze dobro narodowe.

Reklama
Reklama
Reklama