Reklama

W tym artykule:

  1. „Skazana”: sezon 4.
  2. „Skazana”, czyli świetne role kobiece
Reklama

„Skazana” zajęła bardzo wysokie miejsce w moim osobistym rankingu najlepszych polskich seriali. Zresztą, nie tylko moim. Produkcja cieszy się bowiem uznaniem widzów i widzek, jak również krytyków i krytyczek. To oparta na faktach historia sędzi Alicji Mazur, której życie nagle zmienia się o 180 stopni. Na gorsze, niestety. Najpierw zostaje oskarżona o morderstwo, którego nie popełniła. Następnie zostaje niesłusznie skazana. Gdy trafia do więzienia w Zabrzu, okazuje się, że swoje wyroki odsiadują tam także kobiety, które sama skazywała. A to, jak nietrudno się domyślić, nie poprawia jej sytuacji. Główna bohaterka musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Rozpoczyna walkę o przetrwanie. Dosłownie. Bo niebezpieczeństwa czekają na nią na każdym kroku.

Skazana

„Skazana” wciągnie cię na 4 sezony

„Skazana” liczy cztery sezony. W przeciwieństwie do wielu innych seriali, każda kolejna seria jest mocniejsza i bardziej skomplikowana (ale wciąż logiczna). Twórczynie oraz twórcy serwują nam – widzom i widzkom prawdziwy rollercoaster emocjonalny. Warto jednak zaznaczyć, że historie poszczególnych bohaterów, a przede wszystkim bohaterek są prowadzone w taki sposób, że nawiązujemy z nimi (nierealne) relacje. Zaczynamy martwić się o ich los.

Ostatnia seria „Skazanej” liczy tylko cztery odcinki. Po raz kolejny jest bardzo mrocznie, a to, co dzieje się w serialu (zarówno w więzieniu, jak i poza jego murami), może powodować spory dyskomfort. W centrum uwagi są – oczywiście – Alicja Mazur (Agata Kulesza) i Pati (Aleksandra Adamska), która po krótkim pobycie na wolności w ubiegłym sezonie, wróciła do celi. Twórcy dają też coraz więcej przestrzeni Kosie (Marta Malikowska). Ostatnia z wymienionych postaci przechodzi sporą metamorfozę i skupia się na tym, by pomóc swojemu synkowi. Bohaterki muszą zmierzyć się z konsekwencjami wydarzeń, do których doszło w trzecim sezonie. Czy sprawiedliwości (w końcu) stanie się zadość?

„Kolory zła: Czerwień” – tak mocnego filmu od polskich twórców dawno nie było. Jakub Gierszał i Maja Ostaszewska są doskonali w swoich rolach [recenzja]

Netflix zasilił w czerwcu swoją bibliotekę o kolejną propozycję polskich twórców. Film „Kolory zła: Czerwień” jest naprawdę mroczny. Trzyma w napięciu od początku do końca. A finał rzeczywiście zaskakuje. Nowy thriller spodoba się fanom mocnego kina.

„Kolory zła: Czerwień”
fot. materiały prasowe Netflix

Jestem fanką „Skazanej”, cieszę się i uważam, że kończy się we właściwym momencie. To jeden z najlepszych, a zarazem najmocniejszych polskich seriali ostatnich lat. I fajnie byłoby, gdyby został zapamiętany właśnie w ten sposób. Oczywiście nie brakuje niedociągnięć. W niektórych momentach twórcy dość mocno naginają rzeczywistość. Poza tym nie sposób oprzeć się wrażeniu, że wiedzą, co w przysłowiowej twarzy piszczy i oglądali inne produkcje, których fabuła koncentruje się na losach więźniów oraz więźniarek, na czele z „Orange Is the New Black”. Mimo wszystko coś przyciąga do „Skazanej” i nie pozwala się od niej oderwać. I to aż przez cztery sezony.

Skazana

„Skazana”, czyli świetne role kobiece

„Skazana” to nie tylko rozdzierające serca historie, ale również niesamowite kreacje aktorskie. Szczególnie jeśli chodzi o role kobiece. Agata Kulesza brawurowo zagrała niesłusznie skazaną sędzię (zresztą, czego inne można spodziewać się po tak wybitnej artystce?). Na ekranie towarzyszyły jej m.in. Marta Malikowska, Joanna Gonschorek i Marta Ścisłowicz, a w pierwszych sezonach także Martyna Byczkowska, czyli jedna z najbardziej utalentowanych aktorek młodego pokolenia w Polsce. Największe brawa należą się jednak Aleksandrze Adamskiej, czyli serialowej Pati – młodej osadzonej, która pod zbroją złożoną z trudnych doświadczeń skrywa wielkie serce i wrażliwą duszę. Widzowie pokochali tę bohaterkę i naprawdę trudno się temu dziwić. Czy rola w hitowym serialu TVN otworzy aktorce drzwi do wielkiej kariery? Mam nadzieję, że niebawem zobaczymy ją w kolejnych produkcjach na poziomie odpowiednim do jej talentu.

Kultura na weekend: „Nieobliczalna” nie jest dla każdego. Thriller powoduje ścisk w żołądku i zostaje jeszcze na długo po seansie [recenzja]

Gwiazdorska obsada i fabuła, która trzyma w napięciu od pierwszych do ostatnich minut. Film „Nieobliczalna” z Agnieszką Grochowską, Magdaleną Cielecką i Julią Wieniawą w rolach głównych jest już dostępny. Warto obejrzeć?

„Nieobliczalna”
fot. materiały prasowe Amazon Prime Video

„Skazana” cieszy się ogromną popularnością wśród widzów w Polsce. Jeżeli jednak nie widzieliście jeszcze tego serialu, zazdroszczę, że seans ciągle przed wami. Czeka was prawdziwy rollercoaster emocjonalny. Co ważne, to propozycja tylko dla osób o mocnych nerwach.

Reklama

Cóż, nie pozostaje nic innego, jak odpowiedzieć sobie na pytanie: gdzie można obejrzeć „Skazaną"? Spieszę z odpowiedzią. W związku z tym, że to produkcja oryginalna Player / Max, jest ona dostępna właśnie na tych platformach streamingowych. W przeszłości poszczególne odcinki popularnego serialu emitowano również w telewizji. Kto wie, być może pojawią się jeszcze w ramówce. Trzymam kciuki.

Reklama
Reklama
Reklama