Reklama

W tym artykule:

  1. „Miasteczko Salem” – fabuła
  2. „Miasteczko Salem” – obsada i twórcy
  3. „Miasteczko Salem” to hit na platformie Max, jednak recenzje mówią co innego
  4. „Miasteczko Salem” – zwiastun
Reklama

Platforma Max niedawno powiększyła właśnie swoją ofertę o nowy horror. „Miasteczko Salem”, filmowa adaptacja kultowej powieści Stephena Kinga, długo gościła na liście TOP 10 filmów Maxa, jednak nie obyło się bez kontrowersji. Poznajcie szczegóły i opinie, które… wcale nie są dobre. Czy zatem warto obejrzeć produkcję?

„Miasteczko Salem” – fabuła

Fabuła filmu nie odwzorowuje idealnie tego, co dzieje się w książce, choć „Miasteczko Salem” faktycznie jest oparte na powieści Stephena Kinga. Jeśli liczyliście na „przeniesienie” książki na ekran, to niestety możecie poczuć się zawiedzeni. Jeśli jednak jej nie znacie, seans będzie dla was zdecydowanie bardziej satysfakcjonującym doświadczeniem.

Historia skupia się na pisarzu, Benie Mearsie, który po wielu latach wraca do swojego rodzinnego miasteczka. To tam chce napisać powieść na temat pewnego domu w Salem, który uważany jest za przeklęty. Okazuje się, że posesja ma nowego właściciela, którego jednak nikt nigdy nie widział na oczy. Wkrótce główny bohater odkrywa, że wszyscy, których znał, są teraz wampirami...

mat. prasowe
Kadr z filmu „Miasteczko Salem”, fot. mat. prasowe

„Miasteczko Salem” – obsada i twórcy

W obsadzie „Miasteczka Salem” znaleźli się Lewis Pullman, Makenzie Leigh, Bill Camp, Jordan Preston Carter, John Benjamin Hickey i inni. Za reżyserię oraz scenariusz odpowiedzialny był Gary Dauberman. Film jest oczywiście oparty na powieści Stephena Kinga o tym samym tytule.

Nawet Stephen King poleca ten serial! Już dziś premiera mrocznego horroru o ludziach uwięzionych w koszmarnym mieście

Już dzisiaj obejrzycie 3. sezon hitowego serialu „Stamtąd”. Poleca go sam Stephen King. Oto wszystko, co wiemy na ten temat.

Stamtąd
fot. materiały prasowe

„Miasteczko Salem” – hit czy totalna porażka?

Nie jest to pierwsza adaptacja „Miasteczka Salem”. Poprzednie ujrzały światło dzienne w 1979 i 2004 roku. W porównaniu do najnowszej, te zostały przyjęte naprawdę dobrze.

W opiniach na temat „Miasteczka Salem” z 2024 roku nie brakuje głosów niezadowolenia z jakości filmu. Widzowie krytykują luki w scenariuszu i brak sensu w fabule. A wszystko przez to, że produkcja została znacznie skrócona. Pierwotnie miała trwać 3 godziny, ostatecznie trwa niespełna 2. Być może to właśnie ten brakujący materiał byłby idealny uzupełnieniem...

Zbyt ponaglony i rozproszony, by uchwycić nastrój albo przynajmniej zarysować wiarygodne postacie. Tej historii nie da się opowiedzieć w mniej niż 2 godziny – brzmi jeden z komentarzy na temat filmu.

Uważam, że to jedna wielka porcja niczego. I chyba tyle.

To nie porażka. To pokaz braku talentu. To jedna z najważniejszych książek mojego życia, a tego nie da rady oglądać.

Byłby z tego dobry serial. Zamiast tego mamy słaby film.

Widziałem sporo kiepskich ekranizacji, ale ta jest wybitnie słaba. Nie znajdziemy tutaj nic. (…) Przykład, jak nie powinno się robić filmów – to tylko kilka z recenzji na temat „Miasteczka Salem”.

Wśród wielu negatywnych opinii przewijają się jednak te nieco bardziej pozytywne. „A mi się podobało” – napisała użytkowniczka portalu imdb.com.

Reklama

„Miasteczko Salem” – zwiastun, gdzie obejrzeć

Jeśli złe recenzje nie zniechęciły was do oglądania i sami chcecie przekonać się, czy naprawdę jest tak źle, przed głównym seansem obejrzyjcie zwiastun filmu. Produkcję znajdziecie na platformie MAX.

Reklama
Reklama
Reklama