Takiego debiutu na Netflixie dawno nie było. Oglądalność rozbiła bank – 8,7 miliona wyświetleń w tydzień
Pierwszy sezon serialu „Tyler Perry’s Beauty in Black” bije rekordy popularności i oglądalności na platformie Netflix. Drugi sezon zapowiada się jeszcze lepiej.
W tym artykule:
- O czym jest serial „Tyler Perry’s Beauty in Black”? Fabuła bez spojlerów
- „Tyler Perry’s Beauty in Black” – kiedy drugi sezon na Netflix?
- Serial Netflix „Tyler Perry’s Beauty in Black” – recenzje internautek i internautów
Takiego debiutu dawno nie było. Serial „Tyler Perry’s Beauty in Black” miał swoją premierę na platformie Netflix 24 października 2024. Podaje się, że tylko w ciągu pierwszych 4 dni od premiery zanotował ponad 5,6 mln wyświetleń. Natomiast w drugim tygodniu zanotował oglądalność sięgającą 8,7 mln. Tym samym wskoczył na szczyt globalnej listy najchętniej oglądanych produkcji na Netflixie.
Serial Netflix „Beauty in Black”, którego twórcą jest Tyle Perry, okazał się natychmiastowym hitem. Dzięki wyrazistym bohaterkom oraz wciągającej fabule zyskał rzeszę fanów na całym świecie i rozbudził nasze apetyty na więcej. Jeśli lubisz nieprzewidywalne wydarzenia, intrygi i pełne napięcia zwroty akcji, to „Beauty in Black” cię nie zawiedzie. O czym jest?
O czym jest serial „Tyler Perry’s Beauty in Black”? Fabuła bez spojlerów
Serial „Tyler Perry’s Beauty in Black” to dramat z elementami thrillera. Skupia się na losach dwóch kobiet, które wiodą zupełnie inne życia. Jedną z nich jest Kimmie, w której rolę wciela się Taylor Polidore Williams. Po tym jak matka wyrzuca ją z domu, ledwo wiąże koniec z końcem i podejmuje pracę jako striptizerka w klubie nocnym, z trudem zarabiając w ten sposób na utrzymanie.
Drugą bohaterką jest Mallory (Crystle Stewart). Jej los jest przeciwieństwem Kimmie. Jest zamożną przedsiębiorczynią, przedstawioną jako silna kobieta sukcesu. Prowadzi świetnie prosperujące i dochodowe imperium kosmetyczne. Choć jej życie wydaje się z tego powodu na pozór idealne, to z biegiem czasu fabuła ujawnia, że Mallory skrywa sekrety, które stawiają ją w zupełnie nowym świetle.
Choć obie bohaterki mają diametralnie różne historie i wywodzą się z różnych środowisk, ich ścieżki niespodziewanie zaczynają się krzyżować. Życie striptizerki bardzo się zmienia, kiedy nawiązuje relacje z wpływową rodziną.
„Tyler Perry’s Beauty in Black” – kiedy drugi sezon na Netflix?
Netflix podzielił pierwszy sezon na dwie części. Pierwsza liczyła 8 odcinków i zakończyła się dramatycznym cliffhangerem, który podsycił oczekiwania widzów na ciąg dalszy. Fanki i fani serialu mogą być pewni, że historia nie została jeszcze zamknięta – tym bardziej, po słowach twórcy serialu w jednym z wywiadów:
Nie sądzę, żeby ktokolwiek był w stanie rozgryźć, dokąd to zmierza i jak ten wzrost władzy następuje u Kimmie – powiedział Tyler Perry.
Wobec tego kiedy możemy spodziewać się drugiej części, czyli kolejny ośmiu odcinków? Niestety twórcy nie zdradzili jeszcze daty premiery ani nie podzielili się zwiastunem. Spekuluje się, że najwcześniej zobaczymy je wiosną 2025 roku, jednak na razie są to jedynie niepotwierdzone przypuszczenia. Czekamy z niecierpliwością.
Ten polski dramat psychologiczny stał się hitem za granicą. Jest numerem 1 w aż 14 krajach
Kolejna polska produkcja odniosła ogromny sukces za granicą. Tym razem to dramat psychologiczny z elementami thrillera, który podbił serca widzów. Od premiery minęło zaledwie kilka dni, film momentalnie stał się hitem. Zobaczcie, o który chodzi.Serial Netflix „Tyler Perry’s Beauty in Black” – recenzje internautek i internautów
Jeśli jesteście ciekawe i ciekawi wrażeń osób, które zaczęły lub już skończyły oglądać serial „Tyler Perry’s Beauty in Black”, to warto zajrzeć na stronę filmweb.pl. Użytkowniczki i użytkownicy są zgodni, że trudno się od niego oderwać i łatwo zarwać dla niego noc. A poniżej przykładowe recenzje.
Nie dało się wyłączyć. Obejrzałam cały sezon i zarwałam trochę nocki. Dużo wątków, w każdym odcinku cos się dzieje. Jak dla mnie bardzo dobra produkcja Perriego – stwierdziła użytkowniczka @milena_b_fw.
Podeszłam sceptycznie, ale o dziwo mnie wciągnął prawie od razu. Dzieje się, jest ta ciekawość, co będzie dalej. Jest szansa, że zarwę noc, bo ciężko wyłączyć – napisała Joanna_Zabrocka.
Jak mnie to wciągnęło. Bardzo dobre! Odpaliłam bez przekonania – zaskoczy to fajnie, nie to nie. Noooo i już nie było odwrotu. Mega nowość, ciągłe napięcie, akcja! Nie można się oderwać! – potweirdza internautka @Fanaberiaa.