Powstanie serial na podstawie filmu „Diabeł ubiera się u Prady”?!
Temat kontynuacji filmu „Diabeł ubiera się u Prady” nie cichnie. W sprawie ewentualnej kontynuacji wypowiedziała się właśnie autorka książki, na podstawie której powstał film, Lauren Weisberger oraz reżyser, David Frankel.
Diabeł ubiera się u Prady doczeka się kontynuacji? Ten wątek poruszono w ostatniej rozmowie dla Entertainment Weekly z twórcami i obsadą kultowego filmu, w tym Lauren Weisberger, czyli autorką książkowego pierwowzoru. Autorka wyznała, że do tej pory rozmów na temat serialu czy filmowego sequelu było sporo, zwłaszcza, że sama wydała też książkę będącą kontynuację Diabeł ubiera się u Prady, czyli Zemsta ubiera się u Prady. Powrót diabła, w której Andy grana przez Anne Hathaway łączy siły z Emily, w którą wcieliła się Emily Blunt.
W kontekście ewentualnego rebootu, Lauren stwierdziła, że zdecydowanie „nie jest on poza sferą możliwości”. Jednak reżyser, David Frankel, jest już mniej entuzjastyczny w temacie kontynuacji. - Studio nie wyszło z propozycją sequela. Mieliśmy spotkanie, na którym padło pytanie: Co moglibyśmy opowiedzieć w sequelu? Może to głupie, ale pomyśleliśmy, że wszystko już zostało powiedziane. W końcu Lauren napisała kolejną książkę 15 lat później – stwierdził Frankel. - Doszlibyśmy do wniosku, że samo podążanie za postaciami, to nie byłoby już to samo – dodał.
Meryl Streep zdobyła się na szczere wyznanie związane z jej rolą w filmie „Diabeł ubiera się u Prady”. „To było okropne” - przyznała
Meryl Streep udzieliła ostatnio wywiadu, w którym wyznała szokującą prawdę na temat pracy nad uwielbianym na całym świecie filmem „Diabeł ubiera się u Prady” i roli Mirandy Priestly. O co chodzi?Powstanie spin-off filmu „Diabeł ubiera się u Prady”?
Z tego wychodzi, że najbardziej prawdopodobny byłby spin-off Diabeł ubiera się u Prady. Czyli wyciągnięcie z tej historii jednego z pobocznych wątków, które zazwyczaj skupiają się na bohaterach drugoplanowych, którzy byli na tyle kluczowi w pierwszej odsłonie, by zasłużyć na miano bohatera pierwszoplanowego w nowej produkcji. Czy w tym momencie wam również przychodzi do głowy tylko jedna postać, czyli Emily Charlton?
W 2018 roku wcielająca się w tę postać Emily Blunt w wywiadzie dla magazynu People powiedziała: - Mam nadzieję, że to się jednak nie wydarzy, bo uważam, że czasami kontynuacja może osłabić to, jak wyjątkowy jest oryginał. Ale żeby dać fanom filmu nadzieję, że ich ulubiona bohaterka może powrócić na ekran, Blunt dodała, że gdyby reszta obsady zgodziła się na udział w ewentualnym sequelu, wówczas również wyraziłaby na to chęć. Pytanie o spin-off i serial nie padło, więc może jest nadzieja na taki zwrot akcji? My bardzo byśmy sobie tego życzyli!