Reklama

W tym artykule:

  1. Kontrowersje wokół Victoria's Secret
  2. Pokaz Victoria's Secret powraca po 4 latach przerwy
Reklama

Pokazy mody marki Victoria's Secret odbywały się corocznie przez 25 lat i zdecydowanie odróżniały się od innych wydarzeń tego typu. Oprócz spektakularnych kompletów bielizny, Fantasy Bra (biustonosza wartego miliony dolarów, najczęściej z kryształami Swarovskiego), pięknych modelek na wybiegu na czele z Bellą Hadid, Kendall Jenner, Candice Swanepoel i Alessandrą Ambrosio, podczas pokazu dziewczynom towarzyszyli/ły na wybiegu artyści i artystki światowego formatu (np. Taylor Swift, The Weeknd, Justin Bieber czy Shawn Mendes).

Kontrowersje wokół Victoria's Secret

Trwająca ćwierć wieku passa została przerwana w 2019 roku. Na jaw wyszło wiele kontrowersyjnych tematów, które negatywnie odbiły się wizerunku marki. Jednym z nich były zarzuty molestowania seksualnego przez jednego z dyrektorów marki, Eda Razeka. Mężczyzna próbował całować modelki, sadzał je sobie na kolanach, a nawet ośmielił się jedną z nich dotknąć w krocze (przed pokazem marki w 2018 roku). I choć skargi na temat karygodnego zachowania Razeka docierały do Lesliego Wexnera, założyciela i głównego dyrektora L Brands, były przez niego ignorowane. Do czasu opublikowania przez „The New York Times” wyników śledztwa, które jasno pokazały, że naruszanie granic strefy komfortu modelek miało miejsca regularnie, wbrew ich woli.

Kolejnym z powodów były nierealne standardy, które promowała marka bieliźniana. Zarzucano jej, że w dobie ruchu #bodypositive wciąż promuje nieosiągalny kanon urody, angażując wyłącznie najwyższe i najszczuplejsze modelki. Które, aby sprostać wyśrubowanym wymaganiom, na kilka miesięcy przed castingiem głodzą się i stosują mordercze treningi. Victoria's Secret dostało się także za dyskryminowanie kobiet o pełniejszych kształtach – w końcu największa bielizna, jaką można kupić w sklepach marki ma rozmiar L (i to małe L, warto dodać). Wszystko to sprawiło, że zainteresowanie wokół głośnego pokazu VS spadło. W rezultacie dyrektorzy marki zdecydowali się odwołać show w 2019 roku. Po 4 latach przerwy Victoria's Secret zapowiada jednak wielki powrót z nową, ulepszoną formułą, która ma cechować się inkluzywnością.

Pokaz Victoria's Secret powraca po 4 latach przerwy

Pierwsze kroki ku większej różnorodności najpopularniejsza na świecie marka bieliźniana poczyniła już dwa lata temu. Wówczas Chief Executive, Martin Waters wyjaśniał w rozmowie z „The New York Times”: Gdy świat się zmieniał, reagowaliśmy zbyt wolno. Musieliśmy przestać myśleć o tym, czego chcą mężczyźni i skupić się na potrzebach kobiet. W rezultacie Victoria's Secret rozpoczęła dwie inicjatywy: The VS Collective i Victoria's Secret Global Fund for Women's Cancers. The VS Collective to grupa, która przejęła funkcję Aniołków Victoria’s Secret i zaczęła budować silniejszą więź z kobietami. Zajmuje się tworzeniem nowych programów partnerskich, inspirujących treści, poza tym wspiera (nie tylko) klientki w ważnych dla nich sprawach. W związku z tym marka zaprosiła do współpracy wyjątkowe kobiety z różnych środowisk m.in. Priyankę Choprę, Adut Akech i Megan Rapinoe.

To jednak nie koniec. Zarząd Victoria's Secret chce wrócić do corocznych pokazów mody. Rzecznik prasowy Victoria's Secret & Co. powiedział magazynowi „People”, że firma stawia na promowanie kobiet i wprowadza zmiany w modelu biznesowym, by ten jak najlepiej odpowiadał na potrzeby wszystkich konsumentek.

Tak jak już niejednokrotnie wspominaliśmy, inkluzywność to jedna z naszych głównych zasad, którą obecnie się kierujemy. To pozwoli nam powrócić do jednego z naszych najlepszych przedsięwzięć marketingowych i rozrywkowych (chodzi o pokaz mody – przyp. red.) w nowej, zupełnie zmienionej formie. Dzięki temu będziemy mogli pokazać, jaką marką jesteśmy dzisiaj.

Jak myślicie, czy nowa forma głośnego show sprosta oczekiwaniom odbiorców i odbiorczyń?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama