Pierwszy odcinek włączyłam z nudów i nie spodziewałam się niczego szczególnego. Potem nie mogłam odejść od ekranu!
Ile razy zdarzyło się wam odpalić jakiś program „na chwilę”, a potem ocknąć się po kilku godzinach, nie mogąc oderwać się od ekranu? Właśnie tak skończyła się moja niewinna przygoda z „Sekretem za milion” – reality show, które zaskoczyło mnie bardziej, niż się spodziewałam.

W tym artykule:
1. „Sekret za milion” – o co tu chodzi?
2. „Sekret za milion” – opinie
3. „Sekret za milion” - gdzie obejrzeć?
Z pozoru to kolejny konkurs, w którym grupa uczestników rywalizuje o ogromne pieniądze. Ale tutaj haczyk jest znacznie bardziej wyrafinowany.
„Sekret za milion” – o co tu chodzi?
Dwanaścioro nieznajomych trafia do luksusowej posiadłości nad jeziorem. Każdy z nich otrzymuje tajemnicze pudełko, ale tylko jedno zawiera milion dolarów. Ktoś już jest bogaty, ale musi ukryć ten fakt przed resztą, inaczej straci wszystko. Pozostali uczestnicy zrobią wszystko, by odkryć, kto trafił na fortunę. To nie jest zwykłe zgadywanie. „Sekret za milion” serwuje widzom prawdziwy rollercoaster emocji, intrygi i strategii rodem z najlepszych thrillerów psychologicznych. Twórcy programu zadbali o to, by gracze nie mieli ani chwili wytchnienia. Wskazówki są ujawniane w zaskakujący sposób, wyzwania testują nie tylko inteligencję, ale też umiejętność manipulacji, a atmosfera staje się coraz bardziej napięta z każdym odcinkiem. Ktoś się wygada? Ktoś zostanie niesłusznie oskarżony? A może milioner będzie sprytniejszy od wszystkich?
„Sekret za milion” – opinie
„Sekret za milion” włączyłam zupełnie przypadkiem. Nie widziałam promocji tej produkcji i chyba rzeczywiście jej nie było, gdyż program ma na filmweb.pl tylko 22 oceny. Mimo to pojawiły się dwie opinie, które tylko potwierdzają moje przemyślenia.
Elisabeth Moss jest tu lepsza niż w „Opowieści Podręcznej”. Jej wcielenie w kobietę udręczoną porusza do szpiku kości
Cecilia Kass (Elisabeth Moss) żyje w toksycznym związku z Adrianem Griffinem (Oliver Jackson-Cohen), genialnym naukowcem i bezwzględnym manipulatorem. Zdesperowana kobieta planuje swoją ucieczkę z perfekcyjnie zabezpieczonego, szklanego domu Adriana. W środku nocy, z pomocą przyjaciół, udaje jej się wyrwać z piekła, które było jej codziennością.

„Bardzo się wciągnąłem, a to naprawdę rzadko się zdarza, żeby program tego typu tak mnie zaciekawił”.
„Świetny program wciągający od pierwszego odcinka. Kręcony w cudnym miejscu. Mega inteligentne zadania i ludzie”.
„Sekret za milion” - gdzie obejrzeć?
Nie sądziłam, że pochłonie mnie reality show, ale „Sekret za milion” to coś więcej, niż zwykła gra. To pojedynek umysłów, dramaty na poziomie najlepszych scenariuszy i rozgrywka, która sprawia, że do końca nie wiadomo, kto wyjdzie z milionem dolarów. Jeśli macie ochotę na ekscytujące widowisko, lepiej uważajcie — bo może się okazać, że nie będziecie mogli się oderwać! „Sekret za milion” dostępny jest na Netflix i składa się z 8 odcinków.
