Orange Warsaw Festival 2019: Miley Cyrus pokazała swoją buntowniczą naturę i sprawiła, że kochamy ją jeszcze bardziej!
Koncert Miley Cyrus na Orange Warsaw Festival przyciągnął prawdziwe tłumy fanów. Wokalistka udowodniła, że genialnie śpiewa na żywo, a do tego świetnie się rusza!
Orange Warsaw Festival 2019 za nami! Podczas drugiego dnia koncertów mogliśmy posłuchać na żywo (między innymi) rockowych brzmień The Raconteurs z legendarnym Jackiem White’em w składzie oraz Troye Sivana, który totalnie oczarował nas swoim głosem na żywo i sprawił, że pokochałyśmy jego muzykę jeszcze bardziej. Największą gwiazdą wieczoru była jednak Miley Cyrus! Amerykańska wokalistka pobiła absolutny rekord OWF i przyciągnęła prawdziwe tłumy na Tor Wyścigów Konnych na warszawskim Służewcu. Jej koncert rozpoczął się dopiero o 23:00, ale wielu fanów (chcąc zająć miejsce jak najbliżej sceny) czekało na swoją idolkę od rana! Opłacało się? Zdecydowanie: tak. Miley Cyrus dała bowiem koncert, który zapamiętamy na bardzo długo.
Orange Warsaw Festival 2019: Miley Cyrus pokazała swoją buntowniczą naturę i sprawiła, że kochamy ją jeszcze bardziej!
Na początku Miley Cyrus zaśpiewała swój międzynarodowy hit, Nothing Breaks Like a Heart. Już wtedy zorientowaliśmy się, że serialowa Hannah Montana brzmi na żywo równie dobrze, co na wydanych przez siebie krążkach (serio!). Następnie, mogliśmy posłuchać kilku piosenek pochodzących z jej nowego mini-albumu – She Is Coming. Jedna z nich to Cattitude, w której Miley Cyrus (jak sama przyznała podczas wczorajszego występu) śpiewa o tym, dlaczego kocha swoją waginę. Bardzo to szanujemy, Miley! Artystka (dla wielu także skandalistka) ewidentnie nie wstydzi się swojego ciała, a na scenie czuje się bardzo swobodnie. Dowodem na to było jej – momentami wulgarne zachowanie. Uwagę fanów zwróciła również stylizacja wokalistki. Miley Cyrus wystąpiła w crop topie z napisem porno chic i białych – wykonanych z lateksu rurkach. Niewiele ubranych w ten sposób osób wyglądałoby tak dobrze, jak Miley. Nowy materiał autorstwa Amerykanki zdecydowanie przypadł do gustu fanom. Jednak podczas Orange Warsaw Festival nie zabrakło również nieco starszych kawałków Miley Cyrus, na przykład (naszego ulubionego) Malibu, Party In The U.S.A. oraz Jolene, czyli coveru legendy muzyki country - Dolly Parton. Pod koniec swojego pierwszego koncertu w Polsce, Miley Cyrus zauważyła, że każdy z nas ma inne doświadczenia życiowe, inną historię, różne przekonania i pochodzenie, ale miłość do muzyki jest tym, co wszystkich łączy i to jest właśnie piękne. Chwilę później dodała żartobliwie, że chodzi oczywiście o jej muzykę, bo przecież każdy ją kocha. Po wyznaniu artystki mogliśmy posłuchać kolejnego utworu z albumu She Is Coming, a mianowicie Party Up The Street – przewidujemy, że to będzie prawdziwy hit zbliżających się wakacji!
Występ Miley Cyrus był (zdecydowanie!) jednym z lepszych podczas tegorocznego Orange Warsaw Festival. Zapamiętamy go na długo i mamy wrażenie, że Miley również! Przyznała bowiem, że polska publiczność jest niesamowita.
1 z 2
Orange Warsaw Festival 2019: Miley Cyrus pokazała swoją buntowniczą naturę i sprawiła, że kochamy ją jeszcze bardziej!
2 z 2
Orange Warsaw Festival 2019: Miley Cyrus pokazała swoją buntowniczą naturę i sprawiła, że kochamy ją jeszcze bardziej!