Nowy serial Harlana Cobena nadchodzi! Fani pisarza mogą być zaskoczeni, będzie inny niż wszystkie
Należycie do fanów twórczości Harlana Cobena? Jeśli tak, z pewnością ucieszycie się, że nowy serial autora zbliża się wielkimi krokami. To będzie produkcja inna niż wszystkie. Powodów do zaskoczeń jest kilka. Zobaczcie.
W tym artykule:
Na Netflixie pojawił się ostatnio najnowszy serial na podstawie powieści Harlana Cobena – „Tęsknie za tobą”. Momentalnie podbił platformę streamingową i aktualnie znajduje się na drugim miejscu na liście TOP 10 seriali serwisu. Dobra wiadomość dla fanów pisarza. Jego nowa produkcja nadchodzi. Nie obędzie się jednak bez zmian. Poznajcie szczegóły na temat „Lazarusa”.
„Lazarus” – fabuła
Jeśli jesteście fanami Harlana Cobena, to pewnie zastanawiacie się, dlaczego tytuł „Lazarus” jest wam obcy. A to dlatego, że najnowszy serial pisarza po raz pierwszy nie będzie adaptacją jego książki. To kompletnie nowa historia. O czym opowiada? Akcja skupia się na psychologu sądowym, który wraca do domu po samobójstwie ojca. Zaczyna doświadczać niepokojących zjawisk, których nie da się wyjaśnić. Zostaje również uwikłany w serię morderstw – w tym morderstwa jego siostry sprzed 25 lat - i tajemniczych spraw z przeszłości.
W produkcji zobaczymy zdarzenia nadprzyrodzone. Duchy odegrają w niej ważną rolę, co nie jest typowe dla twórczości Cobena. Fani mogą być więc nieco zaskoczeni. – To był pomysł oryginalny. Pomyślałem sobie, że mógłbym napisać to jako powieść, ale widzę to jako serial telewizyjny. Jest to opowieść o duchach, bardzo wizualna – powiedział Coben w rozmowie z Radio Times. Zapowiada się więc naprawdę interesująco. Jesteście ciekawi nowego projektu pisarza?
„Lazarus” – obsada i twórcy
W roli głównej wystąpi Sam Claflin, którego doskonale możecie znać z wyciskających łzy „Zanim się pojawiłeś” czy „Love, Rosie”. Aktor, który kojarzony jest z romansami, teraz sprawdzi się w zupełnie nowej roli. Wcieli się on bowiem w psychologa sądowego. Oprócz niego na ekranie zobaczymy również Billa Nighy’ego („To właśnie miłość”, „Piraci z Karaibów”) i Alexandrę Roach („Czarne lustro”, „Żelazna Dama”). Twórcą serialu jest oczywiście Harlan Coben.
„Lazarus” – data premiery, gdzie obejrzeć?
Na razie data premiery „Lazarusa” nie jest jeszcze znana. Wiemy natomiast, że zdjęcia do serialu niedawno się zakończyły, co potwierdził odtwórca głównej roli. Możemy zatem liczyć na to, że produkcję obejrzymy jeszcze w tym roku. I pewnie spodziewaliście się, że, tak, jak inne hity Cobena, dostępna będzie na Netflixie. Nie tym razem. Autor podpisał również kontrakt z Prime Video i właśnie w tym serwisie obejrzycie „Lazarusa”. Czekacie?