Nowości Netflix i HBO GO na styczeń 2020. Co warto zobaczyć?

Początek roku zawsze obfituje w sporo kinowych premier. Gdybyście jednak zdecydowali się na seans w domu, popularne platformy oraz telewizyjne kanały was nie zawiodą. W styczniu 2020 na Netflix, w HBO i HBO GO oraz Canal+ szykuje się mnóstwo nowości, czyli absolutnych premier, jak i prawdziwych hitów, które warto nadrobić. Styczniowe wieczory są jeszcze całkiem długie, więc każdy może spędzić z zupełnie innym tytułem. Co warto obejrzeć?

Nowości Netflix styczeń 2020: Mesjasz, Sex Education i inne seriale, które warto zobaczyć

Styczeń 2020 na Netflix to przede wszystkim powrót kilku popularnych seriali. 3 stycznia obejrzyjcie finałowy sezon „Ania, nie Anna”, nieco później pojawi się 6. sezon „Grace i Frankie”, a dwa dni później (17 stycznia) doczekacie się kontynuacji „Sex Education”, tydzień później nowej części „Chilling Adventures of Sabrina” (25 stycznia), a ostatniego dnia miesiąca „BoJack Horseman”. Oprócz znanych już serialomaniakom tytułów na Netflix zagoszczą premierowe produkcje. Od 1 stycznia 2020 można obejrzeć serial „Mesjasz”. To 10-odcinkowa, wciągająca historia agentki CIA Evy Geller (Michelle Monaghan), która prowadzi śledztwo służące ustaleniu pochodzenia tajemniczego człowieka (Mehdi Dehbi). To charyzmatyczna postać, zyskująca popularność w światowych mediach i gromadząca coraz liczniejszych wyznawców, opisujących dokonywane przez niego cuda. Geller ściga się z czasem, próbując stwierdzić, czy ten człowiek naprawdę jest mesjaszem, czy tylko oszustem, którego działania zagrażają globalnemu porządkowi.

Kolejna, świetnie zapowiadająca się serialowa nowość Netflixa to „Spinning Out” (premiera 1 stycznia). Główna bohaterka, grana przez Kayę Scodelario (pamiętacie ją z serialu „Skins”?) to zawodowa łyżwiarka, próbująca odbudować karierę pomimo rodzinnych i osobistych problemów. Nie przeoczcie także „Drakuli” (od 1 stycznia), czyli serialu inspirowanego klasyczną powieścią Brama Stokera. Za produkcję odpowiadają twórcy „Sherlocka”, a w tytułowej roli Claes Bang. Koniecznie zapiszcie sobie w kalendarzu, że 29 stycznia na platformie pojawi się program „Modni i modniejsi”, w którym projektanci wyczarowują wizjonerskie, a zarazem absolutnie uniwersalne kreacje. Warto śledzić nie tylko dla efektów końcowych, ale również charyzmatycznych gospodarzy show: ikony stylu Alexy Chung oraz członka Różowej Brygady, Tana France'a.

Zobacz także: Fanki „You” znowu zachwycają się Pennem Badgleyem. Uważają, że jest podobny do słynnego mordercy

Nowości Netflix: filmy styczeń 2020 - nowości i tytuły do nadrobienia

Na Netflix w styczniu 2020 pojawi się również kilka ciekawie zapowiadających się filmów. Wciągnąć może was historia „Bliscy wrogów” (29 stycznia), w której gliniarz i diler narkotyków, pochodzący z tej samej dzielnicy, niechętnie łączą siły, aby znaleźć mordercę. W rolach głównych Matthias Schoenaerts i Reda Kateb. Intrygująco prezentuje się fabuła „37 sekund” (21 stycznia), o dziewczynie z porażeniem mózgowym, starającej się prowadzić samodzielne życie i rozdartej między zobowiązaniami wobec rodziny a marzeniem o rysowaniu mangi. W zupełnie innym klimacie utrzymany jest film „W trybie samolotowym” (23 stycznia). Jego bohaterką jest młoda influencerka, która rozmawiając przez telefon, rozbija samochód. Za karę trafia do domu dziadka na wsi, dokąd nie dociera sygnał sieci komórkowej. Co wcale nie oznacza braku wrażeń. Wręcz przeciwnie! Warto też wspomnieć o filmach, jakie pojawią się w styczniu na Netflix w ramach licencji. Co warto nadrobić? Z pewnością „Cudownego chłopaka” (od 1 stycznia) z Julią Robert i Jacobem Tremblayem w rolach głównych, a także polski obraz „Nina” w reżyserii Olgi Chajdas z gorącym trójkątem na pierwszym planie, czyli Julią Kijowską, Andrzejem Konopką i Elizą Recymbel.

Zobacz także: Najpopularniejsze seriale i filmy Netflixa 2019 roku. Te tytuły warto nadrobić!

HBO i HBO GO styczeń 2020: Aladyn, Narodziny gwiazdy i jeszcze więcej filmowych nowości

Jeżeli obejrzycie już wszystko na Netflix, zajrzyjcie na HBO lub HBO GO. Tam w styczniu 2020 też sporo nowości. Od 1 stycznia jeden z najpopularniejszych filmów 2018 roku z nagrodzonym ro temu Oscarem hitem czyli oczywiście „Narodziny gwiazdy” w reżyserii Bradleya Coopera, z nim i Lady Gagą w rolach głównych. 12 stycznia na platformie HBO GO pojawi się jeden z ostatnich filmów z Natalie Portman jako kontrowersyjnej gwiazdy muzyki pop, która próbuje powrócić na szczyt, czyli obraz „Vox Lux”. Warto zobaczyć także „Projekt kaliber” (12 stycznia). Jesse Eisenberg oraz Alexander Skarsgård grają dwóch kuzynów, decydujących się na ryzykowny ruch z nadzieją, że uda im się zarobić duże pieniądze.

Obowiązkowo nadróbcie dwa inne kinowe hity, a mianowicie „Aladyna” (19 stycznia) w reżyserii Guya Ritchiego z Willem Smithem w roli Dżina, a także „Aquamana” (26 stycznia) z Jasonem Momoą jako w tytułowej roli, starającego się uchronić rasę ludzką przed śmiertelnym niebezpieczeństwem. To wysokobudżetowa adaptacja kultowego komiksu, która zarobiła ponad miliard dolarów na całym świecie. A jeśli lubicie klasyki i zawsze chętnie do nich wracacie, albo jeszcze jakimś cudem nie widzieliście tej produkcji, już dziś zarezerwujcie sobie czas 27 stycznia na seans pt. „Cztery wesela i pogrzeb”, bo to jedna z najpopularniejszych komedii romantycznych wszech czasów, gdzie lekkoduszny Hugh Grant zakochuje się w pięknej Andie MacDowell.

Zobacz także: Podsumowanie roku 2019: popkultura. Najlepsze seriale, filmy, pyty, książki i wydarzenia

Nowe seriale w HBO GO styczeń 2020: Nowy papież, Outsider, Odwilż i inne seriale, których nie można przegapić

Nowe seriale w HBO GO w styczniu? Przede wszystkim wielki powrót Jude'a Law w roli Lenny'ego Belardo, czyli papieża Piusa XII. W drugim sezonie produkcji wyreżyserowanej przez zdobywcę Oscara Paolo Sorrentino ponownie zagłębicie się w kulisy działań Stolicy Apostolskiej, koncentrujących się między innymi na naturze ludzkich pragnień, odkrywających przywary i słabości osób posiadających władzę, oraz złożonym charakterze współczesnej wiary. Pojawi się też zupełnie inny, tytułowy „Nowy papież” Jan Paweł III zagrany przez Johna Malkovicha. Premiera 10 stycznia w HBO GO, a 14 stycznia w HBO. Jeśli będzie wam mało Jude'a Law, w styczniu w HBO GO pojawi się inny serial z jego udziałem - „Dzień trzeci”, podzielona na dwie oddzielne części sześcioodcinkowa odcinkowa produkcja HBO, przedstawiająca historię Sama, który trafia na tajemniczą wyspę u wybrzeży Wielkiej Brytanii. Mężczyzna spotyka tam grupę wyspiarzy, których głównym celem jest za wszelką ceną zachowanie dotychczasowych tradycji.

Kolejne ciekawe propozycje w HBO GO w styczniu to seriale zrealizowane na podstawie książek. Lubicie ekranizacje bestsellerowych powieści Stephena Kinga? 13 stycznia w HBO zadebiutuje „Outsider” z Benem Mendelsohnem, Jasonem Batemanem, Cynthia Erivo, Billem Campem oraz Paddym Considine w obsadzie. Druga to miniserial „The Undoing” z Nicole Kidman i Hugh Grantem, a podstawa była powieść Jean Hanff Korelitz w Polsce wydana pod tytułem „Nie chciałaś wiedzieć”. Natomiast trzecia to adaptacja powieści Philipa Rotha, przedstawiająca alternatywną historia Ameryki, opowiedzianą z perspektywy żydowskiej rodziny robotniczej mieszkającej w New Jersey. W „Spisku przeciwko Ameryce”, bo taki tytuł nosi, wystąpią: John Turturro, Winona Ryder, Zoe Kazan, Morgan Spector, Anthony Boyle oraz Caleb Malis.

Zobacz także: Jude Law przegrał casting z polskim aktorem. Mógł zagrać słynną postać

Z pozostałych nowości HBO nie przeoczcie serialu „Industry” w reżyserii Leny Duhnam, mającej na koncie m.in, kultowe już „Dziewczyny”. Spodziewajcie się jednak zupełnie czegoś innego, bo dzięki produkcji widz zanurzy się w świat międzynarodowych finansów, widziany oczami ambitnych dwudziestokilkulatków walczących o zabezpieczenie swojej przyszłości. Jak również kolejnego sezonu „Cudotwórców” (28 stycznia). Tym razem Daniel Radcliffe oraz Steve Buscemi przeniosą się do czasów średniowiecza. Z nowym sezonem zawita też „Westworld”, a do obsady dołączą Aaron Paul, Vincent Cassel oraz Kid Cudi. Last but not least, polska nowość, a mianowicie serial „Odwilż” w reżyserii Xawerego Żuławskiego. Szczecin, przełom zimy i wiosny. Spod pękającego lody na powierzchnię wypływa ciało młodej dziewczyny. Kim była, dlaczego zginęła, kogo po sobie zostawiła? Czy ci, którzy ją dziś opłakują, znali ją naprawdę? Te pytania i poszukiwanie odpowiedzi na nie będą dla głównej bohaterki mocnym, choć początkowo nieuświadomionym impulsem do konfrontacji z własną sytuacją: samotnej matki, odtwarzającej rolę.