Reklama

Choć powinny wzbudzać przede wszystkim strach, wampiry w popkulturze potrafią rozbudzić także ciekawość. Twórczynie i twórcy od dawna się nimi fascynują. Widzki oraz widzowie również. Jeśli należycie do tego grona, ten artykuł jest właśnie dla was. Wskazujemy kultowe filmy o wampirach. Wśród nich horrory, dramaty psychologiczne, a nawet romanse. Warto je obejrzeć. W kinie (jak w przypadku najnowszego „Nosferatu”) bądź w domowym zaciszu dzięki streamingowi.

Reklama

„Nosferatu” (wersje z 1922, 1979, 2024)

Wspomniany obraz w reżyserii Roberta Eggersa to już trzecia wersja historii wampira Nosferatu. Za pierwszą z nich (z 1922 roku) odpowiada F.W. Murnau. Natomiast za drugą, która powstała 57 lat później, stoi Werner Herzog. Każda z nich jest trochę inna. Każda ma swoich fanów i fanki. Te starsze to już klasyka. Obie zapisały się na stałe w historii kina grozy. Istnieje (bardzo) duże prawdopodobieństwo, że produkcja z Billem Skarsgårdem, Nicholasem Houltem, Lily-Rose Depp i Willemem Dafoe w rolach głównych powtórzy ich sukces.

fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe

„Dracula” (1992)

Francis Ford Coppola. Doskonała obsada z Garym Oldmanem, Winoną Ryder, Anthonym Hopkinsem i Keanu Reevesem na czele. Trzy Oscary. Pięć Saturnów. Do tego liczne nominacje. To mówi samo za siebie. Pochodzący z Rumunii arystokrata okazuje się niebezpiecznym wampirem, prawdziwą bestią. W partnerce młodego prawnika rozpoznaje swoją dawną miłość. Dlatego postanawia uwięzić młodego mężczyznę w swojej posiadłości, a następnie wyrusza na poszukiwania ukochanej. Emocje sięgają zenitu.

fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe

„Wywiad z wampirem” (1994)

Gdy młody mężczyzna nie może poradzić sobie z cierpieniem po stracie ukochanej żony, zostaje przemieniony w wampira. Niestety jego los wcale się nie polepsza. Nie chce krzywdzić ludzi. Ale sam też nie potrafi odejść z tego świata. Po dwustu latach postanawia udzielić wywiadu. Opowiada o swojej egzystencji, dylematach i pragnieniach. Przy okazji „Wywiadu z wampirem” reżyser Neil Jordan zaprosił do współpracy m.in. Brada Pitta, Toma Cruise’a, Antonio Banderasa czy Kristen Dunst. Produkcja osiągnęła wielki sukces. Zyskała miano jednej z najlepszych z 1994 roku. Zdobyła nominacje do Oscarów, Złotych Globów, a także dwie nagrody Bafta oraz cztery Saturny.

fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe

„Pozwól mi wejść” (2008)

Choć to ten sam rok i znowu chodzi o wampiry, „Pozwól mi wejść” Tomasa Alfredsona ma zupełnie inny vibe niż „Zmierzch”. Film wręcz ocieka mrokiem. Główny bohater produkcji to 12-letni Oskar – outsider, który nie ma przyjaciół i jest nękany przez rówieśników. Gdy poznaje tajemniczą dziewczynkę, świat wokół niego zaczyna się zmieniać. Nie dość, że dochodzi do serii makabrycznych zbrodni, to chłopiec orientuje się, że jego nowa znajoma nie potrafi oprzeć się ludzkiej krwi. Różni się od innych dzieci także pod innymi względami. To wszystko dlatego, że jest... wampirem. Co dalej? Silniejszy okaże się strach, a może jednak dziecięca ciekawość i potrzeba bliskości? W jak dużym niebezpieczeństwie znalazł się chłopiec?

fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe

„Zmierzch” (2008)

OK, powiedzmy sobie szczerze – „Zmierzchowi” daleko do najlepszych filmów w historii kina. Jednak to, jaki produkcja wywarła wpływ na pokolenie obecnych 20-paru latków zasługuje na uznanie. Bazuje ona na bestsellerowej powieści Stephenie Meyer o tym samym tytule. To historia miłości nastoletniej dziewczyny – Belli (Kristen Stewart) oraz wampira o imieniu Edward (Robert Pattinson). „Zmierzch” to dopiero początek. Cała seria składa się bowiem z pięciu filmów. Kolejne to „Księżyc w nowiu”, „Zaćmienie”, a także dwie części „Przed świtem”. Ewentualny seans potraktujcie jako guilty pleasure. Ja tak robię. I niczego nie żałuję.

Reklama
fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe

„Tylko kochankowie przeżyją” (2013)

Horror, ale połączony z romansem? Proszę bardzo! „Tylko kochankowie przeżyją” opowiada o zakochanych w sobie wampirach, które próbują odbudować związek sprzed lat. Niestety nie jest to takie proste ze względu na siostrę głównej bohaterki. W rolach głównych występują Tom Hiddleston, Tilda Swinton oraz Mia Wasikowska, a za scenariusz i reżyserię odpowiada Jim Jarmusch, który nie boi się eksperymentów w kinie. Daleko temu do typowego filmu o wampirach. Zdecydowanie warto dać mu szansę.

fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama