Natalia Szroeder zagrała w filmie. Zobaczcie zwiastun „Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa”
Natalia Szroeder już niebawem zadebiutuje na dużym ekranie! Wokalistka zagrała w filmie „Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa” u boku takich gwiazd rodzimej kinematografii, jak Jan Frycz czy Adam Woronowicz.
- Redakcja
Na początku przyszłego roku, a dokładnie 3 stycznia 2020 do kin wejdzie nowy film reżysera „Underdoga”, Macieja Kawulskiego. To obraz „Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa”, opowiadający o losach gangstera, który swoją przestępczą działalność rozpoczyna w latach 70. i kontynuuje przez niemal kolejne trzy dekady. Oparta na faktach produkcja pokazuje prawdziwe oblicze rodzimych mafiosów w czasach transformacji. Ale „Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa” to także film o przyjaźni, miłości, ambicji i pieniądzach. W roli głównej zobaczymy Marcina Kowalczyka, znanego m.in. z „Jesteś Bogiem” Leszka Dawida czy „Hardkor Disko”, a oprócz niego w obsadzie znaleźli się Tomasz Włosok, czyli przyjaciel głównego bohatera oraz Natalia Szroeder wcielająca się w ukochaną granej przez Kowalczyka postaci.
Zobacz także: Natalia Szroeder na FEST Festival 2019 - WYWIAD
Natalia Szroeder zagrała w filmie „Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa”!
„Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa” będzie filmowym debiutem Natalii Szroeder. Do tej pory znana wszystkim ze swojej muzycznej działalności artystka, miała okazję zagrać u boku takich wybitnych nazwisk rodzimej kinematografii, jak Jan Frycz, Adam Woronowicz czy Janusz Chabior. Co ciekawe, Natalia do tej pory skrzętnie ukrywała swoje aktorskie aspiracje, dlatego jej rola w obrazie Kawulskiego jest niemałym zaskoczeniem. Czego nie można z kolei powiedzieć o towarzyszącej jej na planie Natalii Siwiec. Celebrytka miała już swoje aktorskie pięć minut, kiedy jakiś czas temu grała na deskach Teatru Sabat. Jak ona i jej imienniczka poradzą sobie w dużej filmowej produkcji? O tym dowiemy się już wkrótce. A póki co oglądać można zwiastun „Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa”, bo właśnie trafił do sieci.