Kultura na weekend: Filmowe widowisko dekady, którego nie można przegapić. W roli głównej – nasz crush
24 lata czekaliśmy na tę kontynuację. Dlatego nie mogło być inaczej. W najnowszej odsłonie cyklu „Kultura na weekend” piszemy o filmie „Gladiator 2” z Paulem Mescalem w roli głównej. To jedna z tych produkcji, które warto obejrzeć na wielkim ekranie.
W tym artykule:
- Kultura na weekend: „Gladiator 2” z Paulem Mescalem w roli głównej
- Nawet zwiastun „Gladiatora 2” robi wrażenie
- „Gladiator 2” – premiera. Gdzie oglądać?
Jeśli zgadzacie się z tym, że jesień (i zimę) najlepiej spędzić w kinie albo przed mniejszym ekranem w domu (do tego w towarzystwie ulubionej herbaty i pod kocem), nie możecie teraz narzekać na nudę. Światło dzienne ujrzały ostatnio takie produkcje jak „Idź przodem, bracie”, „Sprostowanie”, „Matki pingwinów” czy „Prawdziwy ból”. Natomiast w ten piątek (15 listopada) do kin trafił długo wyczekiwany „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. I to właśnie ten film jest naszą propozycją z cyklu Kultura na weekend.
Kultura na weekend: „Gladiator 2” z Paulem Mescalem w roli głównej
„Gladiator 2” jest kontynuacją „Gladiatora” z 2000. roku. Fabuła filmu koncentruje się na Lucjuszu, czyli synu Lucilli, który dorastał z dala od Rzymu, by uniknąć śmierci. Wiedzie zwyczajne, proste życie w Afryce. Niestety rzymskie wojska chcą podbić i te tereny. W związku z tym główny bohater zostaje jeńcem wojennym, a następnie niewolnikiem i gladiatorem.
Kultura na weekend: Najmocniejszy polski serial, jaki widziałam, powraca z kolejnym sezonem. Bałam się podczas seansu
Uwielbiany przez widzki i widzów serial „Szadź” powraca. Światło dzienne ujrzał właśnie czwarty, a tym samym finałowy sezon. I wszystko wskazuje na to, że będzie równie dobry, a może nawet lepszy niż poprzednie. Tej premiery nie można przegapić – wielkie emocje gwarantowane!W roli głównej obsadzono Paula Mescala, który należy do grona nie tylko najpopularniejszych, ale również njzdolniejszych aktorów młodego pokolenia na świecie. Ma na swoim koncie udział w takich filmach i serialach jak „Normalni ludzie”, „Córka”, „Aftersun” czy „Dobrzy nieznajomi”. Dramat historyczny to coś nowego w jego dorobku. Choć historia Lucjusza przypomina drogę, jaką przed dwoma dekadami przeszedł Maximus, jego kreacja jest zupełnie inna niż ta, którą wykreował Russell Crowe. Bohater Paula Mescala ma w sobie dużo młodzieńczego gniewu, zapału i poczucia niezgody. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, aktor chciał (niemal na siłę) pójść własną drogą i wycisnąć ze scenariusza tyle, ile tylko się da.
Fun fact: kocham oglądać filmy po kilka (a nawet po więcej razy). Swoje ulubione znam na pamięć. „Gladiator 2” nie trafił na moją listę TOP 10. Niemniej jednak jestem przekonana, że wrócę do niego w przyszłości. Chciałabym obejrzeć go ze swoją mamą. I to z bardzo dziewczyńskiego powodu. „Gladiator 2”, w którym gra Paul Mescal – mój celebrity crush (macie mnie), jest kontynuacją produkcji ze wspomnianym również Russellem Crowem w roli głównej. Ten z kolei 24 lata temu był celebrity crushem mojej mamy. Powinnyśmy zorganizować sobie krótki, bo zaledwie dwuczęściowy, ale jednak maraton.
Poruszający dramat kryminalny z Popławską i Gelnerem w rolach głównych. „Miasto Mrozów” to serial pełen tajemnic. I owiany tajemnicą
Pełen jest mrocznych sekretów, ale i jego produkcja owiana jest (jeszcze) tajemnicą. Wiadomo jednak, że „Miasto Mrozów” to nowy polski serial kryminalny, który przed ekrany przyciągnie doborową obsadą.Ale wracając... 28-latek ma świetnie towarzystwo na ekranie. W pozostałych rolach występują m.in. Pedro Pascal, Connie Nielsen oraz Denzel Washington. Tym razem Ridley Scott zaprosił do współpracy również Davida Scarpę (scenariusz), Johna Mathiesona (zdjęcia) i Harry’ego Gregsona-Williamsa (muzyka). Od takiej ekipy oczekuje się dużo. I, na szczęście, dużo się dostaje. Reżyser jest w świetnej formie. Oczywiście, nie obyło się bez wad i mankamentów (niektóre efekty specjalne kłują w oczy). Natomiast wraz z całą ekipą stworzyli niesamowite – filmowe widowisko.
Nawet zwiastun „Gladiatora 2” robi wrażenie
Jeśli chcecie poczuć klimat najnowszego filmu Ridleya Scotta, obejrzyjcie trwający kilka minut zwiastun, który jest dostępny w sieci. Nawet on robi wrażenie. A co dopiero pełnowymiarowy obraz.
„Gladiator 2” – premiera. Gdzie oglądać?
Polską premierę „Gladiatora 2” zaplanowano na 15 listopada 2024 roku. To oznacza, że film jest już dostępny w kinach. I naprawdę warto zaplanować sobie seans w najbliższym czasie. Bo choć produkcja najprawdopodobniej trafi niedługo do streamingu, to jest ona jedną z tych, która (nie tylko ze względu na zrealizowane z rozmachem sceny bitewne) warto obejrzeć na wielkim ekranie.