Reklama

W tym artykule:

  1. „Jeden dzień” w formie serialu na platformie Netflix
  2. „Jeden dzień” – o czym opowiada?
Reklama

„Jeden dzień” w formie serialu na platformie Netflix

W oczekiwaniu na uwielbiane przez widzów pozycje takie jak „Sex Education”, „After Life” czy „The Crown” platforma streamingowa Netflix” opublikowała zapowiedź pięciu produkcji, które wkrótce będą kręcone w Wielkiej Brytanii. Wśród nich pojawił się tytuł, który z miejsca wzbudził ekscytację wśród internautów. Mowa o „Jednym dniu”, czyli serialowej adaptacji najlepiej sprzedającej się powieści Brytyjczyka Davida Nichollsa o tym samym tytule.

A ponieważ zarówno literacki pierwowzór z 2009 r., jak i pełnometrażowy film z 2011 r., były wyciskaczami łez, fani już teraz żartują, że do tego seansu będzie trzeba dobrze przygotować swoje kanaliki łzowe. Inni ze zniecierpliwieniem domagają się większej ilości szczegółów.

Na razie wiadomo tylko tyle, że za scenariusz odpowiada Nicole Taylor, która ma na koncie m.in. scenariusz do brytyjskiej serii „Gniazdo”. W produkcji wezmą udział studia Drama Republic Production, Universal International Studios i Focus Features.

Filmy romantyczne idealne (nie tylko) na Walentynki

Szukacie fajnej historii z miłością w tle, która idealnie sprawdzi się (nie tylko) w walentynkowy wieczór? Przejrzyjcie nasze propozycje i zapiszcie sobie te tytuły na liście must see! W naszym zestawieniu znajdziecie najlepsze filmy romantyczne, przy których będziecie płakać zarówno ze śmiechu, jak wzruszenia.
Like Crazy, reż. Drake Doremus, 2011
fot. materiały dystrybutora

„Jeden dzień” – o czym opowiada?

Powieść „Jeden dzień”, Davida Nichollsa, która sprzedała się w milionach egzemplarzy na całym świecie, opowiada o niezwykłej relacji Emmy i Dextera, którzy postanawiają spotykać się co roku tego samego dnia. 15 lipca, przez następne dwadzieścia lat, podczas spotkań opowiadają sobie o swoim życiu i zmianach, które w nim przez ostatnie 12 miesięcy zaszły.

W filmowej adaptacji książki główne role zagrali Anne Hathaway i Jim Sturgess. Za reżyserię odpowiadała Szwedka Lone Scherfig, znana min. z takich obrazów jak: „Była sobie dziewczyna” czy „Włoski dla początkujących”. Scenariusz stworzył sam Nicholls.

Reklama

Film, mimo nie zawsze pozytywnych recenzji, okazał się finansowym sukcesem. A jaki los czeka serialową produkcję Netflixa? Tego dowiemy się niedługo.

Reklama
Reklama
Reklama