„Kraina lodu 2” – czy Elsa jest lesbijką? Wiele wskazuje na to, że Disney szykuje pierwszy bajkowy coming out w historii!
Byłby to absolutnie przełomowy moment w historii Disney'a, który pomógłby w szerzeniu tolerancji, pokazywaniu ludzkiej różnorodności już od najmłodszych lat. Elsa z „Krainy lodu” już raz udowodniła, że jest zupełnie inna niż wszystkie poprzednie księżniczki.
- Redakcja
Przez lata Disney kreował wizerunek pięknych i walecznych księżniczek, które zawsze czekało szczęśliwe zakończenie, a niejednokrotnie – wielka miłość i przystojny książę. Lata minęły, zmieniły się oczekiwania społeczeństwa, kobiety zaczęły jeszcze bardziej walczyć o swoje prawa i uczyć córki, że mogą być w życiu kimkolwiek zechcą, a profesje uznawane wcześniej za typowo męskie zawody stoją przed nimi otworem. Dlatego wiele dziewczynek porzuciło marzenia o byciu biernymi księżniczkami czekającymi na ratunek. Dziś bardziej niż kiedykolwiek chcą być superbohaterkami, zdobywać świat i mieć w nim coś do powiedzenia. Dlatego idąc z duchem czasu Disney zrzucił ze swoich postaci balowe suknie, niektóre ubrał w spodnie, nadał im charakteru i dodał mocy sprawczej, a także zmienił ich kolory skóry. Dziś na ekranie zobaczymy nie tylko białe i blondwłose bohaterki, ale chociażby (wprawdzie kontrowersyjną) opowieść o Afroamerykance z Nowego Orelanu w produkcji Księżniczka i żaba, czy nieustraszoną ciemnoskórą Vaianę, którą doceniono także za przełamywanie stereotypów głoszących, że dziewczyny zawsze potrzebują pomocy chłopaków. Warto również wspomnieć o Meridzie Walecznej, która zupełnie odbiega od kanonu piękna wykreowanego przez Disney'a. Wszystkie te bohaterki łączy za to fakt, że są silne, przebojowe, dzielne i nieustraszone. Żadna z nich nie okazała się jednak nigdy homoseksualna. Możliwe jednak, że wkrótce się to zmieni! Między innymi za sprawą hasztagu #GiveElsaAGirlFriend, który sugeruje, że to Elsa z Krainy Lodu powinna mieć dziewczynę.
Zobacz także: „Kraina Lodu” - Elsa to pierwsza bohaterka Disneya, która pokazała się w tej części garderoby! >>>
Kraina Lodu 2: czy Elsa jest lesbijką?
W 2013 roku cały świat pokochał pierwszą część Krainy Lodu. Animacja, która opowiada o przygodach sióstr Anny i Elsy zdobyła dwa Oscary – za najlepszy film animowany pełnometrażowy i piosenkę Let It Go, którą pięć lat temu nucił chyba każdy. Po takim sukcesie nie dziwi nas więc, że reżyserzy Chris Buck i Jennifer Lee wypuścili następnie dwa filmy krótkometrażowe, które opowiadają o dalszych perypetiach bohaterów. Pod koniec tego roku do kin trafić ma za to pełnometrażowa druga część Krainy Lodu. Choć zwiastun nie zdradza wielu szczegółów, fani szybko zaczęli snuć spekulacje na temat orientacji Elsy, której magiczna moc przysparza wiele problemów. Dlaczego akurat ta księżniczka miałaby okazać się homoseksualna? Po pierwsze ze względu na samą popularność tej produkcji, która miałaby szansę ponownie trafić do olbrzymiego grona dzieci i młodzieży, a także rodziców na całym świecie. Byłoby to więc świetna okazja do szerzenia tolerancji, edukowania od najmłodszych lat oraz pokazania w przyjemny i przystępny sposób różnych orientacji, bez oceniania i stygmatyzowania. A Elsa do tego nadaje się jak żadna inna bohaterka Disneya. W końcu to ona m.in. jako pierwsza księżniczka (wprawdzie w adaptacji na Broadway'u) zaprezentowała się w spodniach.
Dlatego bardziej uważni widzowie, którzy w Elsie upatrują szansy na zmiany i wierzą w ten absolutnie przełomowy moment w historii Disneya, znaleźli jeszcze więcej argumentów, które uzasadniają ten pomysł. Po pierwsze – w filmie Elsa jest bohaterką, która w przeciwieństwie do innych księżniczek, nie chce wzbudzić sympatii w mężczyźnie, a w... swojej siostrze. Na mężczyzn nie zwraca zbytniej uwagi. Są także teorie, które traktują piosenkę Let It Go jako coming out księżniczki. Wybrzmiewa w niej bowiem to, że Elsa godzi się z tym, jaka jest. Warto też wspomnieć, że środowisko LBGT mocno chwaliło pierwszą część animacji. Jednak być może najważniejszym argumentem, przemawiającym za tym, że bohaterka Krainy Lodu jest lesbijką są... twetty. Już w 2016 roku na Twitterze pojawiła się akcja #GiveElsaAGirlfriend, która zyskała ogromną popularność. Ba, powstała nawet internetowa petycja do twórców, w której fani domagali się, by właśnie w drugiej części Elsa okazała się osobą homoseksualną. Na ich apele odpowiedziała Jennifer Lee, scenarzystka i reżyserka obu części, która przyznała, że zdaje sobie sprawę z tego jakie fani mają oczekiwania co do kolejnej części i przyznała, że są one jak najbardziej możliwe do spełnienia. Twórczyni nie zdradziła jednak żadnych szczegółów dotyczących produkcji, dlatego najprawdopodobniej o tym, czy Elsa jest osobą homoseksualną dowiemy się na premierze filmu, która zaplanowana jest na 22 listopada tego roku. Nawet nie potrafimy sobie wyobrazić, jak ważny byłby to moment w całej popkulturze (mając na uwadze siłę rażenia Disney'a), ani jak wpłynęłoby to na życie i świadomość wielu dzieci i nastolatków, które od najmłodszych lat dyskryminowane są z powodu tego kim po prostu są i kim się czują.