Strona główna
Kultura
Kimoji musiało stać się hitem. Ale tego w Apple się nie spodziewali...

Kimoji musiało stać się hitem. Ale tego w Apple się nie spodziewali...

Kim Kardashian użyła Twittera, by przeprosić Apple za... zepsucie App Store'u. Zobaczcie, jak do tego doszła. Wszystkiemu winna jest oczywiście nowa aplikacja Kim - Kimoji. Jak podaje serwis TMZ, w szczytowym momencie aplikację Kim Kardashian pobierało 9 tysięcy osób na... milisekundę!

Martyna Wyrzykowska

Opublikowano: 22.12.2015, 13:58

Udostępnij na facebook
Udostępnij na twitter
Udostępnij na pinterest
E-mail do przyjaciela

Reklama

Serwis TMZ podał informację, z której wynika, że aplikację Kimoji pobierało jednocześnie 9 tysięcy osób w ciągu... jednej milisekundy! To z pewnością rekord w App Store, a także dobra wiadomość dla Kim, której popularność zaczęła ostatnio przygasać pod wpływem sławy sióstr - Kendall i Kylie Jenner. W aplikacji Kimoji znajdziecie elementy, które nierozerwalnie wiążą się z Kim Kardashian.

Reklama

To m.in. ujęcie jej gołej pupy, które oglądaliśmy na okładce magazynu PAPER, a także twarz płaczącej Kim funkcjonująca od dawna jako popularny GIF. W apce pojawiły się też ikonki symbolizujące rzeczy rozpoznawalne wyłącznie dla wiernych fanów gwiazdy, jak ramoneska z napisem MARRIED, którą miała na sobie Kim po ślubie z Kanye Westem. Spodobają wam się też ikonki symbolizujące kolorowe żelki, buty zaprojektowane przez Kanye oraz mini-instrukcja konturowania twarzy według Kim.

Reklama

Celebrytka ma do dyspozycji team znający się na aplikacjach mobilnych. Jej poprzednia aplikacja - Kim Kardashian: Hollywood z 2014 roku zarobiła... 200 milionów dolarów. Sama Kim w pewnym sensie zapowiedziała już premierę nowej apki opartej na emoji, gdy ogłosiła światu narodziny swojego syna - Sainta Westa. Wrzuciła wtedy na Instagram "zdjęcie" swojej czteroosobowej rodziny ułożonej z emoji o różnych kolorach skóry. Cena aplikacji Kimoji w App Store to 1,99$ - zamierzacie ją kupić?

1 z 10