„Imperium światła”: Olivia Colman i Colin Firth w przepięknym wizualnie „liście miłosnym do kina”. Co wiemy o nowym filmie Sama Mendesa?
Laureat Oscara za kamerą, laureat Oscara odpowiedzialny za zdjęcia, laureaci Oscara w rolach głównych... Najnowsze dzieło Sama Mendesa „Imperium światła” to „list miłosny do kina”, jakiego były mąż Kate Winslet wcześniej nie zrobił. O czym opowiada produkcja z Olivią Colman i Colinem Firthem? Kiedy polska premiera?
W tym artykule:
- „Imperium światła”: nowy film Sama Mendesa
- „Imperium światła”: fabuła
- „Imperium światła”: obsada
- „Imperium światła”: premiera
- „Imperium światła”: zwiastun
„Imperium światła”: nowy film Sama Mendesa
Zdobywca Oscara w 1999 za reżyserię „American Beauty” powraca na ekrany kin w wielkim stylu. Najnowsza produkcja Sama Mendesa będzie daleka od obu jego filmów z serii o Jamesie Bondzie („Skyfall” i „Spectre”) – zarówno pod względem fabuły, jak i estetyki. „Imperium światła” zostało pomyślane jako „miłosny list do kina”, będzie więc kolejnym w ostatnich miesiącach – po głośnych „Fabelmanach” Stevena Spielberga i „Babilonie” Damiena Chazzelle’a – hołdem złożonym sztuce filmowej.
O wyjątkowy klimat obrazu zadbał wybitny operator Roger Deakins, dla którego będzie to już piąta współpraca z byłym mężem Kate Winslet. Przypomnijmy: za zdjęcia do ostatniego filmu Sama Mendesa – „1917” z 2019 roku – Deakins otrzymał drugiego w swojej karierze Oscara (pierwszą statuetkę dostał za „Łowcę Androidów 2049” Denisa Villeneuve'a z 2017 roku). Co cenieni filmowcy przygotowali tym razem?
„Fabelmanowie”: nowe dzieło Stevena Spielberga najlepszym filmem 2022 roku? Co wiemy o produkcji? [obsada, fabuła, zwiastun, premiera]
Najbardziej osobisty film Stevena Spielberga „Fabelmanowie” to niekwestionowany faworyt w wyścigu po najważniejsze nagrody w branży za rok 2022. Autobiograficzna opowieść zachwyciła krytykę i publiczność, a rola Michelle Williams uważana jest za oscarową. Kto jeszcze znalazł się w obsadzie? Co wiemy o fabule? Kiedy polska premiera filmu? Wyjaśniamy.„Imperium światła”: fabuła
„Imperium światła” (ang. „Empire of Light”) przeniesie nas do uroczego nadmorskiego angielskiego miasteczka i zabierze nas do początku lat 80. XX wieku, kiedy to Wielka Brytania pod rządami Margaret Thatcher mierzyła się z recesją, rasizmem oraz licznymi problemami społeczno-gospodarczymi. Film Sama Mendesa opowie intymną historię romansu i – jak głosi oficjalny opis – pokaże „siłę ludzkich relacji w burzliwych czasach”.
Utrzymana w formule melodramatu produkcja Searchlight Pictures koncentruje się na postaci Hilary Small, kierowniczki kina Empire w miasteczku Margate zlokalizowanym w hrabstwie Kent na południowym wybrzeżu Anglii. Hilary zmaga się z chorobą afektywną dwubiegunową i jest uwikłana w niesatysfakcjonujący romans ze swoim szefem, Donaldem Ellisem.
Życie bohaterki zmienia się, gdy pracę w kinie rozpoczyna ciemnoskóry i sporo młodszy Brytyjczyk Stephen. Wchodząc w nowy związek, Small będzie musiała uporać się nie tylko z prywatnymi demonami, które nawiedzają ją w związku z chorobą, ale także rasizmem, który doświadcza jej partner. Tłem dla romansu będzie zaś kinowy krajobraz wczesnych lat 80.
„Imperium światła” nawiązuje do wielu znanych klasyków z tamtej epoki, takich jak „Cały ten zgiełk” Boba Fosse’a czy „Człowiek słoń” Davida Lyncha. Centralne miejsce dla rozwoju akcji zajmą jednak: nagrodzony Oscarem dramat Hugh Hudsona „Rydwany ognia” oraz komediodramat Hala Ashby'ego, „Wystarczy być”, oparty na uznanej powieści Jerzego Kosińskiego z 1970 roku. Ten ostatni obraz to według Sama Mendesa jeden z kamieni milowych w historii kinematografii.
„Babilon”: skandalizujący film z Margot Robbie i Brad Pittem budzi skrajne emocje. Wyszły dwa zwiastuny: ugrzeczniony i „dla dorosłych”
Damien Chazelle przygotował kolejne szalone widowisko o epickim rozmachu. Pierwsze recenzje najnowszego dzieła twórcy „La La Land” z Margot Robbie i Bradem Pittem nie są zgodne: od głosów euforycznych po te mówiące o najgorszym filmie roku. Tuż przed premierą filmu „Babilon” światło dzienne ujrzały dwa zwiastuny: ugładzony i niegrzeczny. Zobaczcie!„Imperium światła”: obsada
W „Imperium światła” w roli głównej wystąpiła Olivia Colman, 48-letnia zdobywczyni Oscara za rolę królowej Anny w filmie „Faworyta” Yorgosa Lanthimosa (2018) oraz niezapomniana królowa Elżbieta II w hicie Netfliksa „The Crown”.
Brytyjskiej aktorce na ekranie partnerują:
- Colin Firth – laureat Oscara za rolę króla Jerzego VI w dramacie historycznym Toma Hoopera „Jak zostać królem” (2010) wcielił się w kochanka Hilary;
- Michael Ward – 25-letni jamajsko-brytyjski aktor zagrał sprzedawcę biletów, Stephena, z którym Hilary wchodzi w intymny związek.
W obsadzie drugoplanowej wystąpili:
- Toby Jones,
- Tom Brooke,
- Hannah Onslow,
- Tanya Moodie,
- Crystal Clarke,
- Monica Dolan,
- Sara Stewart,
- Ron Cook,
- Justin Edwards.
Obsada „The Crown 4” i prawdziwi członkowie rodziny królewskiej – sprawdźcie, czy są podobni!
Już 15 listopada premiera 4. sezonu „The Crown”, w którym poznamy dalsze losy królowej Elżbiety II i pozostałych członków rodziny królewskiej. Do obsady dołączyły nowe twarze, m.in. Gillian Anderson wcielająca się w słynną brytyjską premier Margaret Thatcher, a także Emma Corrin grająca młodą księżną Dianę. Jak bardzo aktorki oraz pozostali członkowie ekipy produkcji Netflixa przypominają swoje bohaterki? Zobaczcie!„Imperium światła”: premiera
Światowa premiera filmu „Empire of Light” miała miejsce na festiwalu filmowym Telluride 3 września 2022 roku. 9 grudnia 2022 obraz trafił do kin w Stanach Zjednoczonych, a od 13 stycznia 2023 jest grany w Wielkiej Brytanii. Polską premierę produkcja miała na festiwalu EnergaCamerimage w listopadzie ubiegłego roku, jednak musimy poczekać do 3 marca 2023, by móc zobaczyć ją w kinach w całej Polsce.
„Imperium światła”: zwiastun
Też nie możecie doczekać się najnowszego filmu Sama Mendesa? Sprawdźcie zwiastun „Imperium światła”. Bez cienia wątpliwości – wizualnie zapowiada się arcydzieło.
30 filmów, które powinniście zobaczyć przed trzydziestką
Te tytuły zdążyły już zapisać się w światowej kinematografii jako kultowe. Im szybciej je obejrzycie, tym lepiej. Ale przed trzydziestką, to już obowiązkowo!1 z 5
„Imperium światła”
2 z 5
„Imperium światła”
3 z 5
„Imperium światła”
4 z 5
„Imperium światła”
5 z 5
„Imperium światła”